Mistrzostwa Europy Strong Man 2007, Łódź 23 czerwca 2007 r.
Kolejno od lewej: Vidzis, Todorchev, Wenta, Pudzianowski, Dymek, Toczek, Nigmatullin, Mitt
Znów zwyciężył Mariusz Pudzianowski!!!
Do finałowej rozgrywki zakwalifikowało się 8 zawodników, lecz niestety tylko, lub aż, to zależy od punktu widzenia
4 z nich to Polacy.
Finałowa 8:
Tarmo Mitt (ESTONIA),
Raivis Vidzis (ŁOTWA),
Elbrus Nigmatullin (ROSJA),
Stojan Todorchev (BUŁGARIA),
Sławek Toczek (POLSKA),
Sebastian Wenta (POLSKA),
Jarek Dymek (POLSKA),
Mariusz Pudzianowski (POLSKA)
W porannych eliminacjach wystąpili ponadto: Antanas Abrutis (LITWA), Rene Minkwitz (DANIA), Boris Haraldsson (ISLANDIA), Arild Haugen (NORWEGIA), którzy jednak odpadli po 4 wstępnych konkurencjach: przeciąganie koparki, axel gryf, martwy ciąg i zegar.
Finały rozpoczęły się od prezentacji i powitanie zawodników, po czym zawodnicy ruszyli w szranki. Pierwsza była bardzo widowiskowa konkurencja wiązana polegająca na najszybszym wrzuceniu trzech 100 kilogramowych worków na podest i przetoczeniu ważącej 320 kg opony. W tej konkurencji zwyciężył niespodziewanie Jarosław Dymek, uzyskując lepszy czas od Mariusza Pudzianowskiego i Raivisa Vidzisa.
W drugiej konkurencji - podnoszeniu szkockiej belki - walka była zacięta, wszyscy zawodnicy zaliczali kolejne próby z coraz cięższą belką. Ta konkurencja zmęczyła Mariusza Pudzianowskiego, który wspólnie z Raivisem Vidzisem uzyskali drugi wyniki 190 kg. Triumfatorem był Sebastian Wenta z wynikiem 195 kg. To duże osiągnięcie najwyższego strongmana spośród uczestników zawodów. W tej konkurencji, bowiem wysoki wzrost nie jest sprzymierzeńcem.
Trzecie starcie to znów konkurencja wiązana, zadaniem zawodników było załadowanie worków na toyotę helix i przepchnięcie auta na odległość 20 m. Samochód był dodatkowo dociążony przez hostessę siedzącą za kierownica. W tej konkurencji triumfował Mariusz Pudzianowski.
Kolejną konkurencja był załadunek ogromnych kamiennych kul, każdej cięższej od poprzedniej, ważącej ponad 100kg. Najcięższa ważyła 160kg!Tu zwyciężył Stoyan Todorchev. Ten najmłodszy, zaledwie 21-letni, uczestnik zawodów pokazał klasę, ale jego wysoki wzrost był tutaj atutem. Mariusz Pudzianowski osiągnął dopiero trzeci czas, gdyż stracił cenne sekundy, kiedy ostatnia kula wysunęła mu się z rąk. No cóż kropiący wówczas deszcz pokrzyżował szyki niektórym zawodnikom. Choć pracownicy obsługi zawodów musieli ciągle wycierać kule, aby te nie wyślizgiwały się z rąk siłaczy.
Triumfatorem spaceru buszmena z fiatem na ramionach został
Sławomir Toczek, Polak zdeklasował rywali, gdyż dosłownie pobiegł do mety.
Finał należał, jak wspomniałem na wstępie, do Mariusza Pudzianowskiego i Sławomira Wenty.
Za zdobycie tytułu mistrza Europy Mariusz Pudzianowski zainkasował 5 tys. dolarów, konto wicemistrza Sławomira Wenty powiększyło się o 4 tys. dolarów, a Stoyan Todorchev otrzymał 3 tys. USD. Kolejni w klasyfikacji zawodnicy otrzymywali w zależności od miejsca otrzymywali o 500 dolarów mniej.