było nie było było nam miło
...
Napisał(a)
Stary Fryderyk jest w dobrej formie i demencji starczej nie ma.Dobry wywiad. Myśl,że jeszcze napisze kilka niezyłch książek
...
Napisał(a)
Mimo to posługuje się błędnym terminem "prawo koraniczne".
Myli też kilka spraw, wielu terrorystów sunnickich nie jest bowiem wahabitami. Niestety na Zachodzie często wszystkich fundamentalistów muzułmańskich wrzuca się do jednego worka z napisem "wahabici".
Forsyth napisał też, że fundamentaliści muzułmańscy odrzucają wszystkie osiągnięcia Zachodu, co jest nieprawdą. Są bowiem wrodzy raczej myśli i ideom zachodnim, a nie technologii. Osiągnięcia technologiczne jak najbardziej popierają.
Tak poza tym, to news taki ciekawy:
http://www2.irna.ir/fa/news/view/line-5/8601159935180716.htm
Tłumaczenie pierwszych kilku akapitów, ale takie mocno robocze tłumaczenie:
"Serdeczne spotkanie uwolnionych wojskowych angielskich z Ahmadineżadem
W środę, na uroczystości, która odbyła się w prezydenturze" Iranu, uwolnieni wojskowi angielscy odbyli serdeczne spotkanie z panem Mahmudem Ahmadineżadem, prezydentem Islamskiej Republiki Iranu.
Na tym spotkaniu marynarze angielscy jeden za drugim podchodzili do prezydenta i odbywali z nim krótkie rozmowyo przyjaźni/sympatii i humanitaryzmie rządu i narodu Iranu.
Wojskowi brytyjscy, bardzo szczęśliwi i odziani w garnitury tego samego kroju (!?), podziękowali panu Mahmudowi Ahmadineżadowi za kroki, jakie podjął w celu ich uwolnienia.
Na swojej dzisiejszej konferencji prasowej pan Mahmud Ahmadineżad, prezydent Islamskiej Republiki Iranu, po ogłoszeniu wiadomości o uwolnieniu brytyjskich marynarzy, powiedział: "Iran daje Anglikom w prezencie wolność 15 brytyjskich wojskowych"
Następnie następuje długi, naciapany arabizmami fragment o tym, że to miłosierdzie nastąpiło z okazji bliskich urodzin Wielkiego Proroka Islamu i chrześcijańskich świąt Wielkanocy, itp., itd.
W ostatnim zdaniu zas napisane jest, że Ahmadineżad poprosił rząd Blaira o to, by nie sądził tych marynarzy i takie tam.
Czyli ich uwolniono, z resztą nie ma co się dziwić - wcześniej Zachód wypuścił więzionego dyplomatę irańskiego. Przepraszam za stylistykę tłumaczonego tekstu, która może nieco razić lub bawić nieprzyzwyczajonych do takiego stylu Europejczyków. News, który tłumaczyłem pochodzi jednak z IRNA (Islamic Republic News Agency/Chabargozari-je Dżomhuri-je Eslami).
Myli też kilka spraw, wielu terrorystów sunnickich nie jest bowiem wahabitami. Niestety na Zachodzie często wszystkich fundamentalistów muzułmańskich wrzuca się do jednego worka z napisem "wahabici".
Forsyth napisał też, że fundamentaliści muzułmańscy odrzucają wszystkie osiągnięcia Zachodu, co jest nieprawdą. Są bowiem wrodzy raczej myśli i ideom zachodnim, a nie technologii. Osiągnięcia technologiczne jak najbardziej popierają.
Tak poza tym, to news taki ciekawy:
http://www2.irna.ir/fa/news/view/line-5/8601159935180716.htm
Tłumaczenie pierwszych kilku akapitów, ale takie mocno robocze tłumaczenie:
"Serdeczne spotkanie uwolnionych wojskowych angielskich z Ahmadineżadem
W środę, na uroczystości, która odbyła się w prezydenturze" Iranu, uwolnieni wojskowi angielscy odbyli serdeczne spotkanie z panem Mahmudem Ahmadineżadem, prezydentem Islamskiej Republiki Iranu.
Na tym spotkaniu marynarze angielscy jeden za drugim podchodzili do prezydenta i odbywali z nim krótkie rozmowyo przyjaźni/sympatii i humanitaryzmie rządu i narodu Iranu.
Wojskowi brytyjscy, bardzo szczęśliwi i odziani w garnitury tego samego kroju (!?), podziękowali panu Mahmudowi Ahmadineżadowi za kroki, jakie podjął w celu ich uwolnienia.
Na swojej dzisiejszej konferencji prasowej pan Mahmud Ahmadineżad, prezydent Islamskiej Republiki Iranu, po ogłoszeniu wiadomości o uwolnieniu brytyjskich marynarzy, powiedział: "Iran daje Anglikom w prezencie wolność 15 brytyjskich wojskowych"
Następnie następuje długi, naciapany arabizmami fragment o tym, że to miłosierdzie nastąpiło z okazji bliskich urodzin Wielkiego Proroka Islamu i chrześcijańskich świąt Wielkanocy, itp., itd.
W ostatnim zdaniu zas napisane jest, że Ahmadineżad poprosił rząd Blaira o to, by nie sądził tych marynarzy i takie tam.
Czyli ich uwolniono, z resztą nie ma co się dziwić - wcześniej Zachód wypuścił więzionego dyplomatę irańskiego. Przepraszam za stylistykę tłumaczonego tekstu, która może nieco razić lub bawić nieprzyzwyczajonych do takiego stylu Europejczyków. News, który tłumaczyłem pochodzi jednak z IRNA (Islamic Republic News Agency/Chabargozari-je Dżomhuri-je Eslami).
...
Napisał(a)
Za godzinkę i dziesięć minut 6 Kwiecień...
Czekamy na rozwój wydarzeń...
Czekamy na rozwój wydarzeń...
Mam przyjazną materie i jem węglowodany
...
Napisał(a)
Racja nie doczytałem..
Amerykanie odsyłają grupę bojową lotniskowca, zmniejszając o połowę swe siły w Zatoce Perskiej. Dlatego raczej nie ma szans na to, by potwierdził się czarny scenariusz i by USA uderzyły na irańskie instalacje atomowe.
Amerykanie odsyłają grupę bojową lotniskowca, zmniejszając o połowę swe siły w Zatoce Perskiej. Dlatego raczej nie ma szans na to, by potwierdził się czarny scenariusz i by USA uderzyły na irańskie instalacje atomowe.
Mam przyjazną materie i jem węglowodany
...
Napisał(a)
Czyli kolejna tura rozmów i gierek.Wsumie jak się dobrze przyjżeć to jest to ciekawsze i bardziej pouczjące niż oglądanie siłowej nawalanki. Swoją drogą uwięzienie i wypuszczenie marynarzy to ciekawy sposób na nieforormalne wznowienie rozmów.Ale nie w dalszym ciągu nie jestem przekony o zdolnościach Ahmadineżada. Przedewszyskim wali on głową w mur usiłując samem przeciwstawić się USA i dodatkowo dominować nad krajami Arabskimi. Generalnie to błąd gdyż jego poparcie dla Palestyńczyków nie zmieni podstawowego układu gry w rejonie zatoki Perskiej.To coś jakby Rosjanie głosili ideę, że w imię jedności słowian i popierają Serbów przeciw Albańczykom i wzwiązku z tym Polska powina się poddać dyktatowi Rosji. Zastanawiam czy teraz idzie Ahmadieżadowi na dalszym forsowaniu programu atomowego czy tylko na wyjściu z twarzą z całęj sprawy. Najfajniejsze w polityce jest to, że ta gra nigdy się nie kończy i zawsze możliwe jest coś nowego
było nie było było nam miło
...
Napisał(a)
Ciężko przewidywać co zrobią ludzie, którzy myślą inaczej niż my.
Co do motywacji władz Iranu- moim zdaniem chodzi im teraz raczej o zabezpieczenie i uchronienie państwa przed inwazją. Nie ma co sprowadzać całych władz do jednego tylko Ahmadineżada - w końcu rahbar Chamenei ma od niego znacznie większe uprawnienia.
Co do motywacji władz Iranu- moim zdaniem chodzi im teraz raczej o zabezpieczenie i uchronienie państwa przed inwazją. Nie ma co sprowadzać całych władz do jednego tylko Ahmadineżada - w końcu rahbar Chamenei ma od niego znacznie większe uprawnienia.
...
Napisał(a)
Witam po długiej nieobecności.
Po pierwsze: Cavior, wielkie dzięki! Powinieneś być modem, moim zdaniem.
Po drugie: poleciał ban dla mm90. Zainteresowany dostał maila z informacją. Radzę wszystkim Użytkownikom stosować się do zasad obowiązujących tak na Forum, jak i w tym specyficznym dziale. Nadmieniam, że skończyłem kurs i postaram się teraz bywać częściej na Forum.
Po trzecie: macie szczęście, że Cavior nie ma uprawnień moderatorskich, mnie nie było ostatnio, a inni modzi jakoś omijali ten temat - w innym wypadku poleciałoby więcej banów.
Niemniej, cieszę się, że pyskówka się skończyła (przynajmniej na to wygląda). I oby tak pozostało, bo nie będzie litości.
Po czwarte: uważam, że inwazja USA na Iran jest tylko kwestią czasu. I może włożę kij w mrowisko, ale ja ją popieram. Choćby dlatego, że to właśnie pozornie "spokojny i pacyfistyczny" Iran wspiera Syrię oraz ugrupowania bojowników walczących z Izraelem. Do tego otwarcie deklaruje chęć całkowitej eksterminacji ludności żydowskiej oraz zniszczenia państwa Izrael. Tacy ludzie nie mają prawa do tworzenia niepodległego państwa, a już przede wszystkim posiadania broni masowego rażenia (chciałbym tylko przypomnieć, a niektórych poinformować, że broń masowego rażenia to nie tylko broń nuklearna).
Po pierwsze: Cavior, wielkie dzięki! Powinieneś być modem, moim zdaniem.
Po drugie: poleciał ban dla mm90. Zainteresowany dostał maila z informacją. Radzę wszystkim Użytkownikom stosować się do zasad obowiązujących tak na Forum, jak i w tym specyficznym dziale. Nadmieniam, że skończyłem kurs i postaram się teraz bywać częściej na Forum.
Po trzecie: macie szczęście, że Cavior nie ma uprawnień moderatorskich, mnie nie było ostatnio, a inni modzi jakoś omijali ten temat - w innym wypadku poleciałoby więcej banów.
Niemniej, cieszę się, że pyskówka się skończyła (przynajmniej na to wygląda). I oby tak pozostało, bo nie będzie litości.
Po czwarte: uważam, że inwazja USA na Iran jest tylko kwestią czasu. I może włożę kij w mrowisko, ale ja ją popieram. Choćby dlatego, że to właśnie pozornie "spokojny i pacyfistyczny" Iran wspiera Syrię oraz ugrupowania bojowników walczących z Izraelem. Do tego otwarcie deklaruje chęć całkowitej eksterminacji ludności żydowskiej oraz zniszczenia państwa Izrael. Tacy ludzie nie mają prawa do tworzenia niepodległego państwa, a już przede wszystkim posiadania broni masowego rażenia (chciałbym tylko przypomnieć, a niektórych poinformować, że broń masowego rażenia to nie tylko broń nuklearna).
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
Może odmawiasz im prawa do tworzenia niepodległego państwa, ale mieli je już na wiele lat przed powstaniem Polski, USA, Wielkiej Brytanii, Francji i to u nich powstała pierwsza deklaracja praw człowieka i obywatela. Tak więc nie możemy odbierać im należnych im praw.
"Do tego otwarcie deklaruje chęć całkowitej eksterminacji ludności żydowskiej oraz zniszczenia państwa Izrael."
Gdzie niby twierdzą o konieczności eksterminacji Żydów? Poza tym rzeczywiście, fakt, że Żydzi mają w parlamencie Iranu własnego przedstawiciela świadczy o wielkiej wobec nich wrogości:), podobnie jak to, że mogą spokojnie wyznawać swoją religię. O zniszczeniu państwa Izrael mówił zaś tylko prezydent, który nie ma największej władzy w Iranie.
Co do wspierania przeciwników Izraela - gwoli ścisłości, to USA i jego sojusznicy jako pierwsi zaczęli wspierać wrogów Iranu.
Znajomość faktów i zdolność wyciągania wniosków jest cenniejsza niż święte oburzenie. Oczywiście masz prawo do własnego zdania, nie powinieneś jednak przy okazji poświadczać nieprawdy, jak to zrobiłeś twierdząc, że Iran chce zabić wszystkich Żydów.
"Do tego otwarcie deklaruje chęć całkowitej eksterminacji ludności żydowskiej oraz zniszczenia państwa Izrael."
Gdzie niby twierdzą o konieczności eksterminacji Żydów? Poza tym rzeczywiście, fakt, że Żydzi mają w parlamencie Iranu własnego przedstawiciela świadczy o wielkiej wobec nich wrogości:), podobnie jak to, że mogą spokojnie wyznawać swoją religię. O zniszczeniu państwa Izrael mówił zaś tylko prezydent, który nie ma największej władzy w Iranie.
Co do wspierania przeciwników Izraela - gwoli ścisłości, to USA i jego sojusznicy jako pierwsi zaczęli wspierać wrogów Iranu.
Znajomość faktów i zdolność wyciągania wniosków jest cenniejsza niż święte oburzenie. Oczywiście masz prawo do własnego zdania, nie powinieneś jednak przy okazji poświadczać nieprawdy, jak to zrobiłeś twierdząc, że Iran chce zabić wszystkich Żydów.
...
Napisał(a)
OK, z tą eksterminacją to może się trochę zapędziłem. Niemniej - nie staraj się odwrócić kota ogonem twierdząc, że Irańczycy kochają Żydów. Poza tym - jak sobie wyobrażasz likwidację państwa Izrael - że niby Irańczycy ogłoszą swoją decyzję, a wszyscy Żydzi grzecznie się spakują i popłyną nie wiadomo dokąd? Głoszenie tezy o zniszczeniu państwa wiąże się z ludobójstwem jego obywateli, nieprawdaż?
Co do tych "praw historycznych", to naprawdę g**** mnie obchodzą. Liczy się tu i teraz. A tu i teraz w wydaniu irańskim dyskwalifikuje ich do podejmowania autonomicznych decyzji zwłaszcza w odniesieniu do innych państw.
Poza tym, jak ktoś już słusznie zauważył, nikt naszego kraju nie traktuje stosownie do należnego nam miejsca w historii oraz wkładu w dzisiejszy obraz Europy i świata (a był niemały).
Co do prezydenta Iranu - oczywiście mówił sam do siebie, a jego przemówienia skończyły się ogólnym potępieniem przez wszystkie instytucje państwowe oraz antyprezydenckie demonstracje ludności państwa
Oczywiście napisałem to z ironią - żeby nie było
Co do tego wspierania wrogów Iranu:
1.A Iranu to niby Amerykanie nie wspierali?
2.A cóż takiego zrobił Izrael Irańczykom, żeby uznali go za wroga? A, zapomniałem - Izrael po prostu jest, co przecież stanowi niepodważalny powód, żeby Irańczycy czuli się zagrożeni...
To też z ironią
Co do tych "praw historycznych", to naprawdę g**** mnie obchodzą. Liczy się tu i teraz. A tu i teraz w wydaniu irańskim dyskwalifikuje ich do podejmowania autonomicznych decyzji zwłaszcza w odniesieniu do innych państw.
Poza tym, jak ktoś już słusznie zauważył, nikt naszego kraju nie traktuje stosownie do należnego nam miejsca w historii oraz wkładu w dzisiejszy obraz Europy i świata (a był niemały).
Co do prezydenta Iranu - oczywiście mówił sam do siebie, a jego przemówienia skończyły się ogólnym potępieniem przez wszystkie instytucje państwowe oraz antyprezydenckie demonstracje ludności państwa
Oczywiście napisałem to z ironią - żeby nie było
Co do tego wspierania wrogów Iranu:
1.A Iranu to niby Amerykanie nie wspierali?
2.A cóż takiego zrobił Izrael Irańczykom, żeby uznali go za wroga? A, zapomniałem - Izrael po prostu jest, co przecież stanowi niepodważalny powód, żeby Irańczycy czuli się zagrożeni...
To też z ironią
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Poprzedni temat
Wyreżyserowane czy nie?
Następny temat
Karatega Sklep Trójmiasto
Polecane artykuły