Szacuny
18
Napisanych postów
4847
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
40994
Holyfield vs Maddalone 17 marca !
Były niekwestionowany mistrz kategorii cruiser i czterokrotny champion wagi ciężkiej, Evander Holyfield (40-8-2, 26 KO), 17 marca zmierzy się ze swoim rodakiem, Vinny Maddalone (27-3, 19 KO). 44-letni Holyfield po zwycięstwie nad Fresem Oquendo awansował na 11 miejsce w rankingu WBC, 15 IBF i 13 WBO.
Bokser.Org
Moim zdaniem nie wiem do czego dąży Holy, ma już swój wiek a w boksie osiągnoł już chyba wszystko co co tylko mógł. Cenie go jako bardzo dobrego boksera ale....ale jego czas już przeminął, i nie wierze w tą jak on to określa jego drugą młodość i myśle ,że jego ponowne podążanie na szczyt w HW najprawdopodobnie zakończy się niepowodzeniem i już raczej nigdy nie będzie mistrzem. Mówie raczej, bo Foreman pokazał coś innego ale to już inny temat. Czytałem coś również o tym ,że Holy z chęcią walczyłby z Wladimirem Klitschko ale uważam ,że ta konfrontacja zakończyła by się bardzo źle dla Holego i pewnie przegrałby przez KO. Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby stoczyć tą walkę i odejść. Ale pewnie Holy będzie chciał udowodnić...
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
Szacuny
5
Napisanych postów
771
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
18812
Ostatnią walkę z Oquendo Holyfield wygrał o mały włosek i w sumie miał przy tym dużo szczęścia. Widać nie chce teraz ryzykować przegranej z jakimś w miarę solidnym zawodnikiem i woli (tak jak Briggs) obijać kelnerów aż dostanie szansę walki o tytuł. Szansę która z każdym rokiem maleje - bo w końcu kelnerzy zaczną go obijać jak Tysona pod koniec kariery.
Jeśli się spręży to z obecnych mistrzów ma szansę wygrać z Maskaevem i być może z Briggsem. Tyle że naprawdę musi się sprężać, nie tylko dlatego że się starzeje - po prostu Maskaev i Briggs jako czempioni są dość ciency i sami niedługo nacieszą się paskami.
Szacuny
0
Napisanych postów
125
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
699
W sumie moze miec nadzieje,bo w koncu na rynku HW nie ma obecnie zadnego dobrego piesciarza,ktory siał by popłoch i zniszczenie...a Holy to klasa bokserka ogromna.
Szacuny
33
Napisanych postów
4001
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
46802
Nie nie nie i jeszcze raz nie.
Był wielkim mistrzem to prawda.
Ale po co spuć własną legendę? Na prawdę nie zostało mu już nic sianka żeby dać sobie spokój? (Ironia).
Ja rozumiem bardzo dobrze wojownik fighter itd. nie może bez tego wytrzymać. Ale trzeba sobie czasem powiedzieć "dość mój czas minął".
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
Poz
Szacuny
209
Napisanych postów
8489
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
129311
Pewnie ze wie lepiej. Tylko nie kazda decyzja jest wyrazem zdrowego rozsadku.
Lata leca, kondycja, szybkosc i sila juz nie taka sama. W tym roku bedzie mial 45 lat i moim zdaniem po prostu szkoda zdrowia, a tym bardziej jak przegra przez ciezko KO.
Szacuny
5
Napisanych postów
771
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
18812
Śmieszne jest że właśnie Holyfield przed walką z Foremanem (który w tym czasie miał nieco powyżej czterdziestki) powiedział coś w stylu że boks nie jest sportem dla staruszków i Foreman powinien poszukać dla siebie innego zajęcia, a teraz sam robi dokładnie to samo.
Wątpię tylko czy będzie miał tyle szczęścia co "Big George" który w końcu swoim uporem wywalczył tytuł i odszedł z ringu z nienaruszonym zdrowiem. Może skończyć jak Ali.
Szacuny
12
Napisanych postów
482
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
9169
Tylko jak trenujecie sporty walki to sami wiecie że jak chce się walczyć to nic Cie nie powstrzyma i zdrowy rozsądek odchodzi w siną dal bo tak to kochasz że tylko walka sie liczy.