Łatwiej mi wypić kalorie niż zjeść

mój znajomy znana osoba w kulturystyce jak zawsze mówi nigdy nie lubiał jeść od dzieciństwa był "tadkiem nie jadkiem" a że jest osobą która w okresie pozastartowym waży ponad 120 musi sobie jakoś radzić wiec jego posiłki przeważnie są płynnne
a mianowicie (osobiście to dla mnie na samą mysl o takim czymś robi się niedobrze)wszysko miksuje np woreczek ryżu do tego pierś z kurczaka i zalewa jeszcze gainerem i po sprawie od czasu do czasu oczywiście zjada normalny posiłek żeby zeby nie zapomniały do czego są

Gdyby nie ten gainer w mixe to obstawiałbym, że ten znajomy to Masza