Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
ale wejdzcie do jakiego kolwiek sklepu,
monohydrat, opis: swietny suplement, zero efektów ubocznych i super bzdury.
kre: no tu jest opisana szkodliwość i to że monohydrat w chyba 90% to wyrzucenie pieniędzy w śmietnik i moczopęd ()
informowanie o wadach monohydratu przez firmy sprzedające zaczęło się w momencie gdy na rynek KA weszło.
aha i pomimo że ka ma podobno o 90% lepszą wydajność (juz nie pamietam o ile ale w takich granicach) to wcale nie działa lepiej, a efekty powinny być wielokrotnie większe?
wiadomo że to reklama i nie można zachowywać się jak podatne na nią dziecko.
Zmieniony przez - mm90 w dniu 2007-01-04 15:11:47
Pozdrawiam
Produkty jest wart polecenia gdy ktos chce np. zrobic cykl na mono i potrzebuje treansportera, ja nie biore do mono glukozy/dekstrozy czyc innych cukrow.
Nitric to cholernie ekonomiczny suplement- duze opakowanie to 60 porcji przed treningowych, czyli przy treningu 3xweek starcza na 5 miesiecy!!!
Co do reszty produktow to animalpak powiedzial nt. krealkalyn'u.
Swietnym produktem jestKre-Generator sprawdz sklad!
Nitric to cholernie ekonomiczny suplement- duze opakowanie to 60 porcji przed treningowych, czyli przy treningu 3xweek starcza na 5 miesiecy!!! - Jeśli chcesz brać buzer NO tylko przed treningiem w dni treningowe to sory, ale ucieka Ci 60% frajdy ze stosowania tego suplementu.
Swietnym produktem jest Kre-Generator sprawdz sklad! - Co w nim świetnego przepraszam? Kilka rodzajów białka, węglowodany i tysiąc pięćset innych składników, z czego każdy w ilościach sladowych?
Zmieniony przez - Don Pawson w dniu 2007-01-05 11:03:23
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Ty jesteś od propagandy.
narko.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Powiem więcej - stosowanie glukozy RAZEM z kreatyną nie przynosi efektu. Dlaczego? Dlatego że szczyty stężenia kreatyny i wyrzut insuliny NIE idą razem w parze. Stężenie kreatyny w krwiobiegu jest największe po około 90 minutach po spożycu, a wyrzut insuliny po zjedzeniu dekstrozy - 20 minut po spożyciu. Efekt jest taki, że te 2 szczyty się mijają i cukier nie sprawdza się jako transporter.
AAKG jest z kolei bardzo dobrym transporterem dla kreatyny - rozszerza naczynia i zwiększa przepływ włośniczkowy, przez co więcej kreatyny może dostać się do mięśni. Wiele było o tym pisane jeszcze zanim AAKG trafiło do sprzedaży w polsce, m.in. Lyle McDonald sporo mówił na ten temat. AAKG napewno lepiej sprawdzi się jako 'coś' do kreatyny niż cukry. Co więcej - arginina powoduje również duży wyrzut insuliny, i to znacznie później niż glukoza - szczególnie w postaci tabletkowanej.
Co do kre-generatora to jest podobnie. Uważasz że np 10g aminokwasów to ilości śladowe? Są, ale dla kogoś, kto nie wie co to znaczy "postać alkaliczna". No więc połączenie aminokwasu z cząsteczką AKG zwiększa jego przyswajalność około 5 razy! Czyli zawarte w kre-generator 1700mg leucyny daje tak naprawde 8,5g czystej leucyny!!! Pokaż mi podobny suplement, gdzie będą tak duże dawki aminokwasów.
Pozdrawiam, Dezir - (były, więc nieoficjalny) moderator działu "Fitness"
----------------------------------------------
>> "TRZEBA BYĆ ZNAWCĄ, A NIE WYZNAWCĄ" <<
Powiem więcej - stosowanie glukozy RAZEM z kreatyną nie przynosi efektu. Dlaczego? Dlatego że szczyty stężenia kreatyny i wyrzut insuliny NIE idą razem w parze. Stężenie kreatyny w krwiobiegu jest największe po około 90 minutach po spożycu, a wyrzut insuliny po zjedzeniu dekstrozy - 20 minut po spożyciu. Efekt jest taki, że te 2 szczyty się mijają i cukier nie sprawdza się jako transporter - pierdu pierdu. nie widzę sensu rozwodzenia się o skutecznych transporterach monohydratu, skoro za niewielkie pieniądze można mieć choćby KA (żeby nie było, że nie macie dobrych wynalazków u siebie ), albo kompleksowe staki (za trochę więcej kasy, ale uważam, że warto inwestowac).
AAKG jest z kolei bardzo dobrym transporterem dla kreatyny - rozszerza naczynia i zwiększa przepływ włośniczkowy, przez co więcej kreatyny może dostać się do mięśni. Wiele było o tym pisane jeszcze zanim AAKG trafiło do sprzedaży w polsce, m.in. Lyle McDonald sporo mówił na ten temat. AAKG napewno lepiej sprawdzi się jako 'coś' do kreatyny niż cukry. Co więcej - arginina powoduje również duży wyrzut insuliny, i to znacznie później niż glukoza - szczególnie w postaci tabletkowanej. - do tego wywodu doskonale nadaje się także uwaga dotycząca akapitu wyżej, więc nie ma po co się rozwodzić. Poza tym powiedz mi proszę, bo na stronce nie ma oczywiście tego - ile kosztuje ten wspaniały transporter kreatyny? Pewnie więcej niż kilogram monohydratu.
Co do kre-generatora to jest podobnie. Uważasz że np 10g aminokwasów to ilości śladowe? Są, ale dla kogoś, kto nie wie co to znaczy "postać alkaliczna". No więc połączenie aminokwasu z cząsteczką AKG zwiększa jego przyswajalność około 5 razy! Czyli zawarte w kre-generator 1700mg leucyny daje tak naprawde 8,5g czystej leucyny!!! Pokaż mi podobny suplement, gdzie będą tak duże dawki aminokwasów. - czyli dla alkalicznych aminokwasów mam kupowac dodatkowo w jednym opakowaniu białko, węgle, śladowe ilości KA, witaminy i X innych substancji? Dziękuje, postoję. O wiele lepsza ofertę stanowią choćby estryfikowane BCAA.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.
Ty jesteś wyznawcą teorii, które są od lat powtarzane, które ty przeczytałeś jak byłeś jeszcze newbe i żeby czuć się bezpiecznie, sam je teraz powtarzasz. Powiem Ci tak - ja napisałem ci coś nowego, o czym widać jeszcze nie czytałeś, a co jest sprzeczne z Twoją dotychczasową wiedzą. Nie dziwie się że reagujesz agresywnie, większość ludzi tak reaguje.
Przykro mi. Może nie zauważyłeś, ale nie mam w awatarze loga "FA", albo "Kocham kre-alkalyn". Szkoda że masz umysł zamknięty na nową wiedze, bo z takim podejściem nie nauczysz się nic nowego. Podałem Tobie nawet autora wiedzy z jednego akapitu, ale wychodzi na to, że nazwisko Lyle McDonald, czy Rea nic tobie nie mówi.
To, co napisałem powyżej to fakty, a skoro się z nimi nie zgadzasz, to Twój problem. Możesz sobie tkwić w swoich przekonaniach i wiedzy sprzed 10 lat jak sześcio letnie dziecko. A jak nie chcesz, to zrób trzy głębokie wdechy, i przeczytaj sobie jeszcze raz na spokojnie to, co napisałem, panie mecenasie.
I troche więcej spokoju, bo za nerwowy jesteś ;]
Pozdrawiam, Dezir - (były, więc nieoficjalny) moderator działu "Fitness"
----------------------------------------------
>> "TRZEBA BYĆ ZNAWCĄ, A NIE WYZNAWCĄ" <<
Szkoda, że każdy żyje na forum stereotypami, a Tylko nieznaczna ilość z nimi zerwała i wprowadza nowe informacje które i tak są gardzone.
Promotor zdrowia z fizjoterapią.