Wnioski po prześwietleniu rentgenem kręgów L-S.

Wg mnie na konsultacji się skończy, bo w opisie praktycznie niczego nie ma. Skoliozę (w mniejszym bądź większym stopniu) ma praktycznie znaczna większość społeczeństwa, a zmniejszona fizjologiczna lordoza może być po przeforsowaniu się na siłowni (przy martwym ciągu), a tego się nie leczy, przez jakiś czas powinieneś oszczędzać się.

Radiolog zalecił konsultację chirurgiczną, więc lekarz rodzinny praktycznie był zobowiązany do wypisania skierowania.

jeśli chodzi o skoliozę i lordozę,to jako,ze w stopniu lekkim nie powinny przeszkadzać ani zaszkodzić jeżeli dba sie o technikę ćwiczeń i rozciaganie
To lekarz powiedział? Mądry gość - bałem się, że będzie opowiadał jakieś szkodliwe bajki.
Żadnego leczenia po konsultacji nie będzie, neuro(?)chirurg to pracuje skalpelem, a na to trzeba zasłużyć.

dzięki za słowa otuchy.sam się bałem,ze lekarze mają klapki na oczach

Na konsultację idę 16-tego(taki termin wypadł,bo wybory)chirurg powie dokładnie co i jak,jak będę po,to napiszę.Może się to przydać też innym ćwiczącym.

lucid:dokładnie przy martwym ciągu zdażył mi się jak do tej pory jedyny uraz i dlatego dam sobie spokój z tym ćwiczeniem na najbliższy czas.

Tak w ogóle,to przed cyklem masowym zaplanowanym na grudzień robię trening korygujący mawashiego: https://www.sfd.pl/temat150511/  looknijcie i wypowiedzcie się,czy można nim skorygować niewielkie wady,podobne do mojej.Do tego jeszcze dorzucam jogę (jak mi się chce )

A Ty znowu swoje

no, swoje,mam zmartwienie to się gadam o tym,taka to już przypadłość ludzi.

W ogóle dzisiaj na wykładach dziwne uczucie,po pewnym czasie od siedzenia zaczęła mnie boleć lewa część dolnego odcinka pleców(czyli to co zwykło mi dolegać)Po jakimś czasie przestało.Myślę-luz i spontan,rozciąganie pomaga już przestaje mnie bolec samoistnie,byle tak dalej-A tu ch.... skończyly sie wtykłady idę na autobus a tu znowu lekki ból,ale zupełnie inny,czułem jakby dochodził typowo od kręgoslupa(odcinek na tej samej wysokości,znowu czuć było,że lewa strona).Zdaje mi się,że musi to być powiązane,mógłbyś wywnioskować co to jest Kradam??O ile oczywiście zrozumialeś moje wypociny,bo już umosłowo nie najlepiej funkcjonuję jak to piszę:/

No to już czas iść do tego terapeuty . Nie opowiadaj mu tylko, że chcesz skorygować swoją wadę .

czemu??
i tak na razie czekam na tą konsultacje chirurgiczną,która jest w czwartek.

Aaa, nooo tak. Chirurg niewątpliwie Cię wyleczy

Byłem u chirurga i stwierdził,że żadnych patologii nie widzi,kręgi w porządku a na koniec zafundował mi wykład moralizatorski o ćwiczeniach z ciężarami jak to one nie szkodzą,korciło mnie,żeby podać przykład dziadka z siłowni ,na którą uczęszczam,robiącego przysiady za sztangą ,podrzuty,wyciskanie żołnierskie itp. i trzymającego sie dobrze,ale dałem sobie spokój,w ogóle ostatnio sobie wyluzowałem z ćwiczeniami(luźny trening+rozciaganie) i ból już się praktycznie w ogóle nie pojawia,więc chyba problem z głowy...