Mam poblemy z barami :(

no wlasnie jak to z tym wyciskaniem zza głowy ? dla mnie podstawowe cwiczenie, tez zauwazylem strzelanie, nie przy cwiczeniach, zero bolu, nic nie ograniczaja, ale robie ruch jakby do kraula przy samym ciele, i strzela dosc glosno... jezeli odstawic wyciskannie zza glowy to czym zastapic to cwiczenie? (rozumiem, ze sprzed to samo)

no włąsnei wyciskanie jest podstawowym cwiczneim przy rozwoju masy i ceizko to zastapic choc jesli jest taka konieczna koniecznosc to sie da pokombinowac.
mi strzelało i bolał przy wyciskaniu zza głowy a przestał troche przy wyciskaniu z klaty,mozna tez sprobowac wyciskania sztangoelkami, np. mi to pomogło przy wyciskaniu przy skosie, bary bolały wtedy niemiłosiernie, jak robiłem sztabgielkami przekonałem sie ze najdrobniejszy ruch w ktorąs strone niweluje bol tzn. jak tzrymamy sztange to jestesmy ograniczeni a przy sztangielkach mozna ciut zmienic trajektorie unoszenia do takiej przy ktorej staw jest "luzniejszy" nie strzela i nie boli...
pozatym z tym strezlaniem to jest tak ze nieco ustepuje przy rogrzewce, tylko niestety rozgrzewka to nie jest 5 wymachow w tył 5 w przod, czy zrobienie jednej seri rozgrzewkowej i juz
poza przeroznymi wymachami nalezy pamietac o rozciaganiu stawu(wszystko chyba opisane w atlasie cwiczen-lektura obowiazkowa), i ogolnym "rozgrzaniu", podniesieniu tem. ciała, rozgrzaniu i poprawie ruchomosci stawu, po tych wszystkich czynnosciach po krotce opisanych przechodzimy do seri rozgrzewkowych, i tu ja osobiscie po kontuzji przed wyciskaniem łapałem sam gryf i powoli wykonywałem wyciskanie pełne i dokładnei napinajac dokładnie kazdy miesien wspołpracujacy przy tej czynnosci, potem przechodziłem do szybkich ruchów- mi to pomagało
nalezy sumiennie wykonywac rozgrzewke a wiekszosc problemow zniknie
mozna wspomagac sie tez preparatami roznymi, z tanszych artrox , z droższych animal flex(obecnie szamam, zawiera jakis olej do smarowania barów, ile w tym prawdy nie wiem ale za jakis czas sie przekonam)

Zmieniony przez - biliwiget w dniu 2006-10-29 22:28:10

Jestem po dwóch operacjach prawego barku i w drugim barku od roku czuje takie chrupanie . Powiem Ci że od kiedy zaczełem brac deke problem z chrupaniem zniknał . Libol 200 po 1 cm w tygodniu w zupełności wystarczy . Ani glukozamina ani kolagen Ci tu nic nie pomogą

nad decą tez myslałem
ALE, po głenbszym ocztaniu itp. i mimo ze wieku ludziom znajomym pomogła w jakis sposob
nie potrafiłem sie przekonac do tego
tym bardziej ze deca nie leczy a ma działanie jak najbardziej przeciwbolowe i jest taka niewielka mozliwosc ze po cyklu bedize jeszcze gorzej...

a powiedz mi jak miales operacje to z powodu tego chrupania tak????? i co lekarz powiedzial ze co to jest????

operacje mialem bo mi bark wypadal ze stawu a chrupie mi drugi bark nieoperowany .

heeh niestety tez mam ten sam problem...z tego co pamietam to mi ok 3 lata temu tez strzelał bark przy wyciskaniach (skos, zza karku)lecz wtedy jeszce moglem trenowac bo to mi nie przeszkadzało..dzis nietety co jakis czas musze robic przerwe w treningach...JA MAM JESZCE CZASEM DZIWNA OPCJE BO JAK ROBIE TRENING TO W CZASIE TREE NIE BOLI MNIE BARK A WRACAJAC DO DOMU NIE MOGE PODNIESC SZKLANKI CZY SZAMPONU:( I WOGOLE BARK JEST SZTYWNY NIE WIEM CO Z TYM ZROBIC...OBECNIE MAM 2 TYG PRZERWY I NIE BOLI MNIE ZA BARDZO LECZ WIEM ZE JAK PojDE NA SILKE TO ZNOW BD MUSIAL ZROBIC MIESIECZNA PRZERWE,...:( a tobie proponuje zmiejsz skos na mniejszy np 15 lub 30 STOPNI..

sam nie wiem czym tu sie leczyc jak wyzej pisza ze glucozamina i kolagen nie pomagaja wiec chyba konieczna jest przerwa(chciaz jak tobie tylko strzla to mozliwe ze z czasem bedzie gorzej- nieche cie maartwic ale znam to po sobie..),, wiem to jest wielki bol ale dla ja juz przywyklem do tegoo..tobie moze tez sie uda... dla mnie altenatywa jest boks poniewaz tu nie mam takiego obciazenia i moge to chciaz trenowac:) 3 m i jak bedziesz znal jakas metode by to wyleczyc to pisz:)

ktos tam testowal animal flexa, jak dziala ?
mi tez chrupie ;]
ogolnie rozgrzewki nie zaniedbuje,
cwicze raczej dobrze techicznie (czego nie moge powiedziec o poczatkach na silowni...)
strzela mi w wielu miejscach, dziwi mnie tylko klata (przy ruchu do rozpietek)
ale ogolnie najbardziej sie przejąlem barkami, teraz proboje Trec Joint Therapy Plus - stosuje tydzien - wrazania: jest dobrze ;] dzisiaj np. robilem rozgrzewke to przy wymychach nie pyknelo ani razu, a jeszcze tydzien temu potrafilo z 30, te 15-20 razy
Takze czuje poprawe, nie chce polecac, bo nie wiem jak na kogo zadziala, ale pisze jak jest u mnie, mozliwe ze dolega mi tylko slabe wysmarowanie barku, ktore teraz sie odbywa. Ale z pewnoscia kontuzje w struktutrze stawu sa do leczania pod kontem specjalisty..
Dziwi mnie ta klatka, ktos wie co to moze byc ?

nie zebym był jakism odkrywca ale wszelakie odzywki tzw na stawy to nie sa leki wiec nie mozna sie nimi leczyc!!!!!
zgadnjcie dlaczego nie zostaly dodane do rejestru lekow?
pozatym ja widze wiekszos dopiero jak złapie kontuzje zaczyna wykonywac prawidłowo trening ,bardziej sie iszczedza i pewnie tym faktem tłumaczy powrot do zdrowia.zgadza sie cwiczenia lecznicze sa forma terapi ruchem czyli kinezyterapia!
sam miałem problem z chrupiacymi barkami i nie tylko ,ale jak zaczałem powoli wykonywac ruchy i duza ilosc powtorzen to szybko sie poustawiało samo.dobrze jest na rozgrzewke zastosowac tasmy thera band(takie gumowe o roznej sile naciagu) polecam.

pozdrawiam