Agresja

Wiesz świat idzie di przodu, temat przestaje być modny, taka kolej rzeczy...

agresja to reakcja obronna organizmu

u mnie zalacza sie w kazdej stresujacej sytuacji z ktorej nijak nie moge wybrnac (np. budze sie rano, nikogo w domu, kasy 0, a lodowka pusta )

Raziel zobaczymy jak przylapiesz laske z innym

Fu racja..

ale powiem Ci ze juz jest luz u mnie.. mimo ze nic mi sie nie uklada.. to jest wporzadku z moja psycha.. nigdy nie mam tak ze chcem kogos bic.. jestem opanowany..

Raziel zobaczymy jak przylapiesz laske z innym

Jeśli tak sie stanie, to dowiecie się o tym z telewizji - brutalne morderstwo dwóch osób zardzewiałymi grabiami

Ale generalnie jestem miły s spokojny

ja nigdy nie mam ochoty bic ludzi, tzn od kiedy mam taka a nie inna sylwetke i taka a nie inna opinie w moim srodowisku (czyli "nie zaczepiaj bo nikt ci nie pomoze jak on sie w****i" ) to aspekt agresji fizycznej mnie nie dotyczy - jedyne co mnie tak na prawde w****ia to bezsilnosc - cos w stylu podchodzi 5 do mnie i chca telefon i nie przewidze czy sie w****ie, wyciagne noz i wszystkich za***ie na miejscu, czy nie zrobie nic - obojetnie jak sie zachowam, to caly dzien bede mial s******lony przez jedna glupia sytuacje (oczywiscie przyklad wymyslony)

argh!

To ja sie dopisze bo widze, ze temat znowu zyje


Jestem zazwyczaj spokojny. Chyba, ze mnie cos zdenerwuje. Czyli tak jak wiekszosc osob


pzdr.

Zmieniony przez - kuba_zgora w dniu 2006-08-14 16:22:28

Pauleq na inso masz nick ,agresja.?

Ja nie jestem agresywny, ale jestem nerwowy.

W****ia mnie jak cos jest nie po mojej mysli, jak ktos gada głupoty na temat na ktory wiem wiecej od niego i on sie upiera ze ma racje.
Denerwuja mnie kłutnie o pieniadze i wypominanie ich.
nie znosze tez jak ktos sie na mnie drze.

jup