Po wymiesznaiu jest tak jak na zdjeciu, calkowicie sie nie rozpuszcza, mozna porownac tak jak juz to przedmowca ktorys uczynil do malych ikr rybich :) Stosuje drugi dzien, tyle ze ja wrocilem z rejsu w 8miesiecy mialem tylko raz australisjki monohydrat, a moja silownia byl stary atlas i sztangielka 35kg kupiona na Martynice oraz ok 80kg Honduras(pozniej zamienilemgo na 100kg Serba ;) ktorego kladlem na barki robiac z nim przysiady oraz kladlem go na plecy chodzac dookola statku, takze dopiero powracam na prawdziwa silownie oraz na mate ( zapasy), dlatego nie bede potrafil ocenic produktu tak jakbym chcial.Poza tym dodatkowo stosuje:
lecytynke,z-force,natural v, glukozamine,glutabolic, growth factor, glycergrow, thinfat cla,methabolic whey.
Sledze temat, generalnie nie przeszkadza mi to ze nie jest w 100% rozpuszczalny, mowiac szczerze nie ma to dla mnie zadnego znaczenia ( nie raz juz jadlem takie suplementy) ale co ma znaczenie ? czy ten produkt dziala? czy nie jest spieprzone cos?