ale to podobno
...
Napisał(a)
To środek-legenda a to dlatego, że chyba jako pierwszy odnosił się w reklamach do "alternatywy dla sterydów". dziś juz niemal wszystkie firmy poszły tą drogą. A w praktyce nie są to żadne sterydy, jednak i tak znacznie bardziej "poważna" substancja od 90% chłamu typu aminokwasy anaboliczne, czy Kre-Alkalyn (zwykłe mono okraszone sodą spożywczą). Poprostu dibencozyde jest od lat we farmacji m.in w leczeniu niedowagi, natomiast te inne "ciekawostki" to bajer działający wyłącznie na kulturystów. Dibencozyde to nie całkiem B12, tylko jej koenzym. W Naturellu jest 10x niższa dawka a co do Activity, to dośc podejrzane jet, że nie podają nazwy koenzymu (są trzy albo pięć).
myślenie ma kolosalną przyszłość...
...
Napisał(a)
kupiłem aby spróbować bo nie miałem apetytu a słyszałem że podobno apetyt się zwiększa,no i zwiększył się ale na tydzień góra dwa .Więc nie polecam,ale to moje zdanie.
kaszalot
...
Napisał(a)
Przeczytałem w gazecie o dibencozide opracowanie. Było tam napisane że można to brać 2-3 tygodnie a potem minimum 2 a najlepiej 3 miesiące przerwy. Jest to uzasadnione tym, że organizm na dłuższą metę przywyknie do dibencozide. I słyszałem że nie można pić kawy podczas suplemeltacji dibencozidem.
Polecane artykuły