Hector 'Shango' Lombard w Pride - dyskusja

HL kubańczyka , byłego judoki Hectora Lombarda, wynik MMA 4-0-0 - mam go dzięki paablo z Grapplu. Lombard ponoc został zaproszony do Pride, OK. walczy pieknie, z tego co widać w HL. jesli go nie rzucą od razu na głeboką wodę, ma chyba szanse namieszać.
ciekawi mnie natomiast, dlaczego do tej pory DSE nie zaprosili Parisyana? przecież to by była gratka dla Japończyków: były judoka, który rzuca jak judoka i mówi że judo uzupełnia tylko boksem i MT i że to mu wystarcza,żeby wygrywać. wiecej, zeby łaskotać nadszarpywaną ostatnio dumę Japończyków chyba nie tzreba. walczy w pieknym stylu i wygrywa.ma dobry wynik 15-3-0. a tu Lombarda - w niczym mu nie ujmując - z 4 walkami zaprosili?
więc czemu?

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-05-14 13:24:53

Patrząc na jego HL niewątpliwie widać, że gość jest wybuchowy, silny, szybki. Umie walczyć i w stójce, i na glebie. Do tego jego doświadczenie w judo też procentuje i w obaleniach jest świetny.

Ale jeszcze bym trochę poczekał z wynoszeniem go pod niebiosa i zapewnieniami, że "będzie supergwiazdą w PRIDE". Jeżeli na sherdogu jego bilans to 4-0, a licząc całą jego karierę w MMA ma on 9-0 to najprawdopodobniej znaczy to, iż te pierwszych 5 walk było z kelnerami na podrzędnych imprezach, o których nie warto wspominać na poważnym serwisie jakim jest sherdog (to dlatego np. Zulu chwalił się jakimiś rekordami typu 35-0, a na sherdogu miał 2-0...po prostu nikt nie będzie liczył jakichś leszczy). Poczekajmy aż zawalczy z kimś naprawdę wymagającym, o uznanej renomie w światku MMA. Wówczas zobaczymy, czy te wszystkie rewelacje znajdą potwierdzenie i zasadne będą stwierdzenie wieszczące jego przyszłą niesłychaną karierę w Japonii. Ja w każdym razie z bardziej wiążącą opinią się jeszcze wstrzymam i czekam z niecierpliwością na to, aż zobaczę na ringu PRIDE

Ten Hector Lombard to naprawde kozakfajnie walczy,dobry jest.

Dobre 84 kg, jak widać.

Wielu lepszych od Parisyana Pride nie zaprosiło na swój ring, także rozpoczynanie dyskusji patrząc na to, że Lombard jest judoką imo nie ma sensu.
Imo Lombard walczy jednak dużo bardziej efektownie niż Parisyan - on jest, niestety, bardzo przewidywalny i szuka szans właśnie tylko w judo.
Hector natomiast to świetny bokser, wspaniale obala i co najważniejsze (dla publiczności) rozstrzyga walki przed czasem i przez ciosy i przez submission.

Koleś jest naprawdę dobry. Ma trochę osiągnięć judo, a i jest mistrzem XFC.
Tu jest dyskusja na jego temat, bardzo ciekawa i typowo judocka, co pewnie Cię ucieszy Jodan:
http://judoinfo.com/discuss/lofiversion/index.php/t9990.html

Jeszcze jedno. Nie wiem, czy o tym słyszeliście , ale promotor Hectora wystawił na eBay aukcję, w której można było wykupić kontrakt na 3 jego walki... Chętnym jednak nie było. Link do aukcji:
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=6046303581

Inny link z jego HL'em:
http://www.vas.tv/hlmovie.html

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-05-14 14:11:12

Jeszcze translate newsa ze strony XFC (art. z Tokyo Sports - japońskiej gazety:

"Tajna broń Hidehiko Yoshidy, Hector 'Shango' Lombard z Kuby podpisał kontrakt z J-Rock.

Lombar będzie teraz mieszkał w Tokio i trenował w Yoshida Dojo. Będzie też pierwszym fighterem Pride z Kuby, kraju znanego dzięki swoim judokom, zapaśnikom i bokserom. Lombard jest w ścisłej czołówce sportowców swojego kraju z 7 tytułami krajowymi, 5-ma międzynarodowym i 5-tym miejscem, które zajął na olimpiadzie w Sydney w 200 roku w kat. do 73 kg.

Hector zadebiutował w MMA w 2004 roku. Stoczył 9 walk, żadnej nie przegrał, 8 rozstrzygnął przez KO. Posiada światowej klasy umiejętnosci judo, ale również znakomicie boksuje. Waząc nieco ponad 80 kg będzie walczył w kategorii półśredniej w ringu Pride.

Lombard powiedział: << Bardzo szanuję Yoshidę i dla teamu J-Rock chcę być mistrzem Pride w kat. do 83 kg >>

Pride było bardzo zaskoczone i ucieszone tą nowiną i wyrazili swoją wiarę w to, że Lombar będzie większą gwiazdą niż Kazushi Sakuraba.

Pride FC niedługo poda oficjalne informacje (nt. turnieju WW GP) uwzględniając w nich debiut Lombarda w wadze półśredniej."

Czyli z tym rekordem 4-0-0 to nie do końca prawda, bo ma już za sobą 9 pojedynków (w tym 8 wygranych przez KO).
Coś mi się to obiło o uszy, ale wolałem znaleźć potwierdzenie, żeby nie być gołosłownym.

No to prawda,ze walczy duzo efektowniej, jest bardziej wszechstronny. Pozatym jest wielka niewiadomo,zobaczcie jaka afere po necie wywolal. Czlowiek z nikad,zagadka zawsze przyciaga tlumy,ktorzy maja podstawe sadzic ze naprawde moze dobrze powalczyc. A karyo? No jest,jest judoka,wygrywa,rzuca itp. Ja go jednak nie bardzo lubie,jestem raczej wobec niego neutralny,nie ma niczego wg mnie co potrafiloby przyciagnac uwage.

P.S. Ja tez wczesniej znalazlem,ze rekord z sherdoga nie jest zupelny.

Na rekordach z Sherdoga nie można się opierać, bo często są niekompletne.
Ja bardzo lubie Karo, właśnie za to, że potrafi pokazać, że to judo może być bazowym stylem, a reszta tylko uzupełnieniem. Bardzo dobrze mu to wychodzi, ale rzeczywiście daleko raczej w ten sposób nie dojdzie.
Choć życzę mu jak najlepiej.

'Shango' bardzo mnie zainteresował. Niedługo przeszperam zasoby w poszukiwaniu jego walk (nie tylko MMA, ale i grapplingowych).

Jest Judoką ale wygrał wiekszość walk przez KO. Koles zna sie na rzeczy i walczy bardzo efektownie. Jego HL jest tez na www.mma.pl 

Hmm dlaczego Hector a nie Parysian?
Według mnie dlatego, że Hector nie jest bardzo znanym zawodnikiem MMA w porównaniu do Karo, i pewnie dlatego , że jest niepokonanym zawodnikiem w MMA, Pride może zrobić z niego wielką gwiazdę a co za tym idzie zarobic wiekszy hajs niż na Parysianie.
A koleś wymiata nieźle.

Pride lubuje się w takich fighterach dlatego, że są niepokonani i niewiele o nich wiadomo.
Zapraszając Parisyana nastawiliby publiczność na konkretnego fightera, który już wyrobił sobie pewną "markę", walcząc w bardzo znanym UFC.

Hector natomiast pojawi się z "czystym kontem", bo większość zapewne nawet nie kojarzy jego nazwiska, a gdy publika usłyszy o niepokonanym fighterze, mającym za sobą serię nokautów i sporo osiągnięć w ich ukochanym judo, agresywnie walczącym zarówno w stójce, jak i w parterze, na pewno będzie chciała go oglądać.

paabloo również dobrze mówi - Pride być może ma w planach zrobić z Kubańczyka mistrza, patrząc na jego rekord i to, że całkiem ciekawie walczy, jak na kogoś z, w sumie, niewielkim doświadczeniem w MMA.

edit: Napisalem to samo co Saib wiec kasuje.

Zmieniony przez - vtserafin w dniu 2006-05-14 16:27:31

ma ktoś jakieś walki Lombarda?
a co do Parisyana to cóż, czas pokaże nie jest powiedziane, że zawsze będzie w UFC.
jest czystym talentem w tym co robi, przecież chyba zaden inny były judoka nie korzysta z rzutów w MMA na taką skalę jak on. nawet Yoshida, o Nastuli z jego mikrym doświadczeniem na ringu nie mówię wogóle. i to jest jego cenna zaleta. przewidywalny? i co z tego? jest wielu zawodników różnych dyscyplin, co do których wiadomo, jakiej techniki czy kombinacji technik uzywają najchętniej. każdy to wie i jest przygotowany, i mimo to niemal każdy daje się nabrać na mistrzowskie jej wykonanie. w judo, boksie itp. dodajcie do tego nietypowość jego stylu walki.

edit: dyskusję zacząłemw ten konkretny sposób celowo. ponieważ Parisyan mógłby być atrakcyjny dla japońskiej publicznosci nie za wzgledu na swoje osiagniećia, tylko ze wzgledu na jego ciągłe identyfikowanie się z japońskim sportem narodowym.


Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-05-14 16:56:01