Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
jak jakiś menel będzie trzymał nóż w ręce i nawet jak niebędzie nawet miał zamiaru go użyć to i tak niemasz tej pewności, czy go nieużyje w razie jakiegoś zagrożenia dla jego osoby, wiec jak chciałbyś mu coś zrobić to myślę, że użył by noża.
Krav Maga to w większości przypadków zwykłe naciąganie ludzi i chodzi o to, żeby jak najwięcek osób przyszło i żeby jak największe pieniądze na tym zarobić. Niemówie, że wszystkie techniki w KM są złe, ale większość nieda sie zastosować w realnych przypadkach. Zobacz sobie te linki bo dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o KM.
Szacuny
7
Napisanych postów
326
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
4822
tomek_o podzielam Twoją wypowiedź. Wszystko zależy od trenera, jego umiejętności i sposobu przekazania wiedzy.
Co do obrony przed nożem. Wszystko może się przydać. Ktoś tu pisał że na KM uczą niepotrzebnych rzeczy min. obrony przed nożem. A co jeśli napastnik ma nóż a Ty nie masz możliwość wycofania się?
to z tego co wiem akurat w Poznaniu wojsko nie ma KM a system walki stworzony przez naszych wojskowych. Na filmie chyba źle powiedziano ze jest to KM.
WYJAŚNIENIE ! ! !
W związku z niejasnymi artykułami w prasie
uprzejmie informuję,
że system walki aktualnie ODGÓRNIE wprowadzany w Wojsku Polskim
NIE JEST SYSTEMEM KRAV MAGA !!!
Jest to własna kompilacja wuefistów wojskowych z Poznania!
INSTYTUT prowadzi szkolenia w IZRAELSKIM systemie Krav Maga
w jednostkach specjalnych w ramach wieloletniej,
dobrowolnej współpracy !
Zmieniony przez - dino04 w dniu 2006-03-08 16:30:15
Pozdrawiam
Dino04
,,Nie jesteś tu sam - jak żołnierz na obcym froncie"
Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
"A co jeśli napastnik ma nóż a Ty nie masz możliwość wycofania się?" Jeżeli by siętak stało co jest mało prawdopodobne to niestety, ale było by przykro, albo dał bym mu tam pare złoty i niech się odwali, ale za nic w świecie bym niepróbował się bronić przed tak niebezpieczną bronią, jaką jest NÓŻ.
Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
No, ale co to za różnica czy bym znał jakąś "obrone przed nożem" cvzy nie i tak i tak gość zrobi ze mną co zechce poprostu jak bym widział napastnika, który biegnie z kosą w moim kierunku to zacząl; bym uciekać i tyle by mnie widział. Proste w żadną bujkę w takim wypadku bym się niewdawał.
Szacuny
60
Napisanych postów
2111
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25260
A jakby jeden Ździchu gwałcił Ci kobiete, a drugi stał z kosą obok, to też bys uciekał.
Pewnie, że obrona pred nożem to fikcja kiedy ktos sie jeszcze umie się nim posługiwać ale sa sytuacje bez wyjścia np. możesz nieracjonalnie zareagować, znaleźć się w zaułku bez wyjścia albo sam atak był z zaskoczenia, a tobie jakimś tam cudem udało się złapać napastnika z rękę.
Coś z tą ręką trzeba umieć szybko zrobić.
Szacuny
32
Napisanych postów
1281
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
20037
Tak, lepiej uczyc sie na krav madze do sytuacji ktore maja szanse na zaistnienie 0,000000000001% a do tego jak zaistnieja to sa nieprzewidywalne, niz po prostu nauczyc sie na boksie jak mozna cwaniakowi w paskach (bez noza) obic ryj.
Bo jak z nozem to spier.dalac.
Szacuny
60
Napisanych postów
2111
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25260
Lepiej jest trenować dobry styl sportowy i uzupełnić go najpierw innym stylem sportowym (przekrojówka), a później uzupełnić dobrą KM lub jakimś kombatem też w dobrym wydaniu. Dobrze jest też równolegle trenować posługiwanie się jakąs bronią, najlepiej chyba kijem, pałka teleskopową itp. W sytuacji zagrożenia nawet byle patykiem podniesioym z ziemi pokozaczysz.
Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2006-03-08 23:16:47
Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
"A jakby jeden Ździchu gwałcił Ci kobiete, a drugi stał z kosą obok, to też bys uciekał."
Wtedy to jest całkiem inna sytuacja, bo wiadomo, że jak by zaistniała taka sytuacja to nie uciekałbym i niezachował bym się jak tchurz tylko starał bym się w jakiś sposób ją obronić, ale mógłbym wziąść jakiś kamień albo jakiś kij i uderzył bym go włep, a potem to już inna sprawa bo uderzał bym go w parterze i po gościu. Ale jak by niebyło nic takiego w pobliżu to żucił bym się na niego i nieobchodziło by mnie to czy mnie zabije czy będe kaleką do końca życia wtedy to ważniejsze było by jej zrowie niż moje życie.
"sa sytuacje bez wyjścia np. możesz nieracjonalnie zareagować, znaleźć się w zaułku bez wyjścia albo sam atak był z zaskoczenia, a tobie jakimś tam cudem udało się złapać napastnika z rękę.
Coś z tą ręką trzeba umieć szybko zrobić."
wiadomo, że są takie sytuacje, ale to niezmienia faktu, że niemożliwością jest obronić się przed nożem. Gość wtedy zrobił by sobie ze mną co tylko by chciał, a ja i tak bym nic niemógł zrobić.
Szacuny
0
Napisanych postów
37
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1070
Zgadzam sie ze nie mozna sie obronic przed nozem, tybardziej jesli ktos sie umie nim poslugiwac czy chce nas nim potrakotwac. Ale wesmy taka sytuacje, bardzo czesta, ktora doswiadczylem osobiscie. Wracajac do domu zaczepilo mnie dwoch lebkow i jeden wyjal noz, a w zasadzie nozyk.
Oczywiscie oddalem telefon, zreszta niewiele warty i sprawa sie zakonczyla.
To akurat byli osiedlowe paly, nie sadze zeby ternowali jakies sporty walki, a ten noz sluzy im baradziej do zastraszenie i w zasadzie nie maja go zamiaru uzywac. Zreszta nigdy nie musieli, bo kazdy w takiej sytuacji oddaje co ma.
I tataj mozna by wykorzystac element zaskoczenia. Ktos kto potrafi sie bic nie mialby wiekszych problemow.
Zreszta wystarczyli by porzadny kop w jaja i nozownik odpada, pozostaje walka 1 na 1 z drugim kolesiem.
Nie znam sie na sportach walki wiedz nie walne tu nazwiskiem, ale wezmy takich kolesi co walcza na arenie swiatowej w tych zawodach MMA (tych bez zasad w kazdym razie). Sadzicie ze taki koles nie potrafil by sie obronic przed lepkiem ze scyzoprykiem, ktory chcialby mu zabrac telefon?? Sadze ze zanim by ten lepek zdazyl machnac tym nozem to juz by taka plombe w ryj, ze by go musieli zdrapywac z chodnika. Mowie tu o takiej sytuacji jaka opisalem wczesniej, czyli koles nie chce naz zarznac tylko stoi przed nami i trzyma noz.
Tak samo jak nie ktorzy uwazaja, ze nie mozna sie obronic przed kilkma napastnikami. Przeciez jakby takiego kolesia ze swiatowej sceny zaczepilo 3 blokersow to by ich zdrapywali. Tak mi sie przynajmniej wydaje.