T: Co tak naprawdę stało się w twoje ramię? Co doktor powiedział?
MS: Cierpiałem i gdy upadłem moje ramię przemieszciło się. Złamałem jedną kość i jeszcze coś. Zrobiłem w tym tygodniu kilka ćwiczeń, ale doktor powiedział, że nie wiele ile czasu to zabierze.Potrzebuję robić te ćwiczenia żeby doktor mógł lepiej zobaczyć mój stan, więc teraz czekam do następnego tygodnia, będę mógł nie forsować mojej ręki i zacząć jakąś fizykoterapię niedługo.
T: Twoja ostatnia walka była finałową w sierpniu 2005.Gdy prowadziłeś seminaria, odpoczywałeś i cieszyłeś się pasem. Czy to przeszkadzało w twoim przygotowaniach? Jak długo trenowałeś do walki z Colemanem?
MS: W każdym momencie te fakty przeszkadzały mi w przygotowaniach. Po GP odpocząłem i wróciłem by pomóc Wanderlei’owi w przygotowaniach do Pride na koniec roku do walki z Aroną. Po tym spędziłem dwa tygodnie w USA prowadząc różne seminaria i spędziłem trzy tygodnie ciężko trenując do walki z Colemanem. Byłem w najlepszej formie i za pierwszym razem walczyłem bez potrzebnej masy. Zawsze mam do stracenia 10 kg i teraz nie potrzebowałem tego. Nie sądzę żeby to co się stało było kwestią treningu, to był wypadek. Jestem pewny, że to byłaby świetna walka z nim, ale po prostu miałem pecha.
T: Sądzisz, że mogłeś zrobić coś innego kiedy cię obalił?
MS: Absolutnie, ale wtedy wszystko działo się tak szybko. Kiedy nastawił się ze swoją nogą czekałem na atak, ale użył on drugą nogę i nie miałem żadnego podparcia i bardzo źle upadłem. Widziałem wielu ludzi mówiących o mnie źle, mówiących, że nie potrafię się obronić, ale myślę, że to zazdrość tych, którzy nie lubią Chute Boxe i zgrania jakiego mamy. Swoją drogą, chciałbym przekazać coś swoim fanom jeżeli mogę?
T: Jasne
MS: Chciałbym podziękować całej mojej rodzinie, rodzinie jaką jest Chute Boxe i wszystkim moim fanom, którzy zawsze daje mi swoje poparcie. To sprawia, że jestem silny na tyle żeby pokonać wszystkie moje trudności i zdobywać wszystkie moje cele. Napełnia mnie to pozytywną energią, która pozwala, że mogę spełniać swoje marzenia. To jest właśnie to co chciałem powiedzieć. Chciałem im wszystkim podziękować.
T: Chcesz walczyć z Colemanem ponownie?
MS: Oczywiście, że chcę kolejnej walki z Colemanem. Kiedy poczuję się lepiej zacznę trenować do tej walki.
Źródło: Tatame.
Mirko Cro cop: http://www.sfd.pl/temat200862/
F. Emelianenko: http://www.sfd.pl/temat200031/
Ricardo Arona: http://www.sfd.pl/Ricardo_Arona_-_profil_+_biografia-t202915.html