Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
wygrałby? przejechałby po nim w obecnym stosunku sił. popatrz na tamtą stara walkę. Fedor niczego właściwie tam nie pokazał. a teraz? nie ma porównania. dochodzi róznica w wadze - co takiego mógłby mu zrobić teraz Arona?
Siergiej Charitonow w polskiej transkrypcji. Tak samo Fiedor Jemielianenko.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-01-09 11:00:58
Szacuny
0
Napisanych postów
363
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7212
O! No więc to może być wytłumaczenie przebiegu walki pomiędzy Aroną i Fiedorem. Tak jak Jodan myślę, że Ricardo nie jest przeciwnikiem dla Fiedora. Nie w regułach Pride w każdym razie. W Abu Dhabi - może.
Zmieniony przez - Matrix33 w dniu 2006-01-09 11:27:31
Szacuny
2
Napisanych postów
526
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
8150
Chyba F-i-o-dor jeśli już. A co do problemów ze znalezieniem mu przeciwnika to polityka DSE trochę mnie zastanawia,zwłaszcza patrząc przez pryzmat tego jak Wandowi,kiedy został mistrem, rzucali Japończyków dzięki czemu wywindował swój rekord.
Szacuny
1
Napisanych postów
156
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4792
Hunt ma niezla passe: W.Silva potem M.Filipovic no to moze teraz Fedor?
Z Kharitonov'em ale nie w 1 rundzie GPHW. 4te spotkanie z Mino tez bylo by ok(mysle,ze do niego dojdzie wczesniej niz do rewanzu z Cro Cop'em). Shogun(chodz nie lubie jego stylu podobnie jak Overeem'a)i Igor V. ale to znowu nie ta waga
"I'm the best ever
I'm the most brutal and vicious and most ruthless champion there's ever been..."
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
B.Luka, z tego co wiem, poprawna i literacka jest forma Fiodor. Ale obok niej funkcjonuje bardziej potoczna Fiedor. Ale nie będę kruszył kopii, choć bardziej w tym przypadku skłaniałbym się do Fiedor => Fedor.
Szacuny
0
Napisanych postów
363
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7212
B.Luka, dopiero teraz zauważyłem Twego posta. Z Wandem to trochę inna sprawa. On zniszczył Sakurabę. Dla Japończyków było kwestią honoru, by Silvę pokonał właśnie Japończyk, stąd ten cały cyrk. A, że nikt nie był w stanie tego dokonać..? No cóż, to o czymś świadczy...
Co do Fiodora - całkiem możliwe, że to nawet poprawniejsze. Nie będę się spierał, po prostu chciałem wiedzieć.