Rutten wyzywa Ricksona

Na pewno w latach 90-tych. Bas wtedy startował w Pancrase, a sytuacja na filmiku jest własnie z tamtych czasow i miała prawdopodobnie miejsce po jakiejś walce Ruttena. Bas podobno wyzywał Ricksona również w mediach (wywiady itp.), ale Rickson nigdy nie podjął wyzwania, na to zasłużył tylko Takada

...i joji anjo czy jak mu tam bylo.
pojechal i oberwal.
ale sie nie liczy bo nie ma go pewnie na szerdogu, prawda??

Gdzie pojechał i jak oberwał? Masz jakieś info o tym?

o rany! zagiales mnie teraz...
myslalem ze nie zablysnalem niczym nowym.
gdzies znalazlem kiedys zdjecia joji: przed klubem Ricksona, i po wyjsciu z klubu. do tego byl opis, ze anjo pojechal tam i podczas treningu wyzwal go na pojedynek, ktory oczywiscie natychmiast mial miejsce. ponoc w pewnym momencie Gracie pare razy walnal lbem skosa o sciane, dlatego jego facjata "po" wygladala zgola inaczej niz przed.
acha! "niewtajemniczonym" dodam, ze walke wygral Rickson Gracie

oki doki. musialem troche poszperac.
z tym waleniem o sciane, nie udalo mi sie potwierdzic.
ale na pewno zlamal mu nos.
pojedynek mial miejsce po Vale Tudo Japan.
Yoji przyjechal z dziennikarzami i menedżerem do L.A., ale Rickson ponownie odmowil walki , powiedzial natomiast ze walczy dla kasy lub w obronie honoru. wtedy ponoc menedzer Anjiego powiedzial ze jest tu ktos kto chcialby mu "nawrzucac". Gracie sie zgodzil ale nie wpuscil dziennikarzy. wszedl tylko yoji. bez slowa rozebral dresik i zaczeli. po kilku minutach rickson zaprosil do srodka dziennikarzy i kogos do "posprzatania" Anjiego.
walka zakonczyla sie duszeniem.

Yoji Anjo "przed"

... i "po".

Przyznam, że nie słyszałem o tym incydencie wcześniej. To nie mógł pójść tam ktoś lepszy niż gość, który nigdy nie wygrał profesjonalnej walki i tylko jedną udało mu się zresmisować?! Mógłby się tam przejść na przykład Rutten i mam wrażenie, że to raczej Riki by tak wyglądał po tym starciu

w necie krążył nawet filmik z tej walki Rickson pojechał z japońcem grubo

"Gracie sie zgodzil ale nie wpuscil dziennikarzy. wszedl tylko yoji. bez slowa rozebral dresik i zaczeli. po kilku minutach Rickson zaprosil do srodka dziennikarzy i kogos do "posprzatania" Anjiego.
walka zakonczyla sie duszenie" - skoro nikogo tam nie wpuścili, to skąd wiadomo o prebiegu walki i kto nagrał film? A tak wogole Anjo to klasowy fighter