SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

K-1 Mayhem At The Mirage - wyniki!!!

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4464

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2300 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5377
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2300 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5377
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2300 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5377
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 906 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6128


Kilka fajnych fotek

*I'm still standing and I'm still waiting for a title fight. Fedor Emelianenko you are next !!!* - MIRKO CROCOP

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 906 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6128


Ujecie jak z filmu )

*I'm still standing and I'm still waiting for a title fight. Fedor Emelianenko you are next !!!* - MIRKO CROCOP

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 906 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6128


Ten koles wydaje sie solidnym zawodnikiem, a ma dopiero 22 lata. Zycze mu sukcesow w dalszej karierze. Jeszcze nas zaskoczy.

*I'm still standing and I'm still waiting for a title fight. Fedor Emelianenko you are next !!!* - MIRKO CROCOP

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 720 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5006
Mam nadzieję, bo K-1 potrzebuję nowych solidnych zawodników jak nigdy! Oby on okazał się dobry i wciąż się polepszał, dobrze by było gdyby również ten Maksutej wniósł trochę solidnych umiejętności. Niedługo odchodzą Aerts, Hoost, pewnie także Le Banner za 2-3 lata zrezygnuje. Ktoś musi pomóc Bonjasky'emu utrzymać tę organizację na poziomie i nie pozwolić na zalew dziwolągów, albo jakichś miernych Japończyków. Również życzę Karaevowi powodzenia w przyszłości!

Btw. należą się podziękowania Picnicowi i Tankmanowi za fotki!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
saib__ ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 20426 Wiek 34 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 84647


Dzięki chłopaki!

Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1609 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 12461
Tak na marginesie co to ma być za super walka:Mo - Botha?Gdyby była Hoost - Aerts to tak.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1435 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7041
Zgadzam się z Jarząbek. Średniawa ta "super" walka. Nie oglądałem jeszcze, ale parę rzeczy można i bez tego powiedzieć. Przede wszytkim Botha to żaden zawodnik. To, że znalazł się w zeszłym roku w półfinale GP to był wynik akcji "super przekręt (z Le Bannerem) + super fart (z Aertsem)" i tylko źle świadczy o poziomie tamtego GP. A przypomnę, że do tamtego czasu miał w K-1 bilans bodajże 0-6!

Zresztą ogólnie ostatnimi czasy mocno narzekałem na K-1, ale wygląda na to, że jest nieco lepiej, tegoroczne GP zapowiada się na najlepsze (jeśli idzie o poziom) od 2002.

Wracając do tematu - Mighty Mo może w najbliższym czasie stać się całkiem dobrym fighterem, ale też może zostać kolejnym niesłychanie przecenianym gościem. Na razie nic wielkiego nie zwojował, pokazał tylko, że jest solidny (aczkolwiek z Kaoklai'em w zeszłym roku odstawił straszną kaszanę!). Wygrał z Goodridge'm, co według mnie każdy klasowy fighter powinien umieć dokonać w K-1. Wygrał z Bonjaskym - nie jest to byle co, ale też nie nie uważam tego za podstawy za uważanie go za świetnego fightera. Remy jest mocno przeceniany, zaś w ostatnich dwóch GP okoliczności ułożyły się dla niego niesamowicie korzystnie (dość powiedzieć, że by wygrać GP dwukrotnie musiał pokonać jedynie jednego przeciwnika z czołówki!). Wystarczy obejrzeć walki Hoosta, Aertsa, Huga, Crocopa czy Le Bannera (możnaby jeszcze kilka nazwisk wymienić) za ich najlepszych lat w K-1, by zobaczyć jak na ich tle prezentuje się Bonjasky. Moje spostrzeżenia prowadzą to tylko jednego wniosku: dość marnie. Nie mówię, że jest zły. Nie mówię też, że nie zasłużył sobie na wygrane w ostatnich 2 GP, bo wygrał uczciwie i dzięki swym umiejętnościom. Ale też nie uważam go za kogoś wybitnego. Moim zdaniem - mimo, że patrząc na ilość wygranych GP jest trzeci - nie znajduje się nawet w ósemce najlepszych fighterów K-1 w historii. Tak więc pokonanie go nie świadczy jeszcze o czymś niesłychanym (stłukł go niemiłosiernie Schilt, pokonał w 2004 Filho, w tym roku właśnie Mo...a i z miernym Bothą radził sobie słabiutko), choć oczywiście może być zapowiedzią przyszłych sukcesów. Na razie więc Mo jeszcze niczym szczególnym mi nie zaimponował, raczej wciąż mam w pamięci jego ośmieszenie się z Kaoklai'em.

Wybaczcie tę przydługą dygresję o Bonjaskym (mam nadzieję, że nie wywołam jakiejś burzy moimi opiniami na jego temat ), ale chciałem jedynie przestrzec przed ewentualnym przedwczesnym zachłyśnięciem się "klasą" Mighty Mo, a przeczuwam że coś takiego może się zdarzyć (na zagranicznych forach już czasem jest zauważalne).

Zmieniony przez - Kilbian w dniu 2005-08-15 14:40:12
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wand trenuje jak szalony przed walką z Aroną :)

Następny temat

Saleta - McCall: Nokaut w IV rundzie... i inne informacje!

WHEY premium