BAYERN MONACHIUM

ja tez czytam

To tak od razu trzeba było mówić, że czytacie - wtedy bym się starał

Jako ostatni Oliver Kahn przyszedł dzisiaj na boiska treningowe w Bonn. Robił nawet wrażenie nieco uspałego i zmęczonego. Jednak to tylko pozory. Kahn jest czujny i pomimo sowich 36 lat nie myśli o końcu kariery. "Czuję się bardzo dobrze i nie widzę powodu żeby kończyć karierę"-wyjaśnia kapitan Bayernu którego kontrakt w Bayernie kończy się w następnym sezonie.

Czy po wygaśnieciu kontraktu Kahn będzie dalej grać w Bayernie i jak długo będzie trwała jego kariera to wszystko jeszcze jest otwarte.





Próba cierpliwości dla Rensinga


Jeżeli Kahn przedłuży kontrakt w nasętpnym sezonie to Michael Rensing musi się uzbroićw jeszcze trochę cierpliwości i poczekać żeby zostać numerem jeden w Bayernie. Oliver jest jednak pewny że nie zaszkodzi 21 letniemu Rensingowi, nic mu się nie stanie jeżeli jeszcze trochę poczeka.

Nowa oferta za Ballacka ?

Jeśli wierzyć doniesieniom hiszpańskiej prasy to Real Madryt w dalszym ciągu chcę sprowadzić Ballacka na Santiago Bernabéu jeszcze w tym sezonie.

Jak podaje Marca władze "Królewskich" są w stałym kontakcie z doradcą pomocnika Bayernu Michaelem Beckerem. Według hiszpańskiej gazety suma transferu powinna wynieść 22 mln euro.


Jednak gwiazdor "Bawarczyków" przed kilkoma dniami wykluczył przedwczesne opuszczenie swojego klubu. Można, więc wywnioskować, że ta wiadomość będzie kolejną plotką "wypuszczoną" przez media w Hiszpanii.

Najpierw Manchaster, potem Inter, następnie CSKA, a teraz Real

Bayern ze Stuttgartem w półfinale Pucharu Ligi

VfB Stuttgart pokonał w rzutach karnych Herthe Berlin i w półfinale Pucharu Ligi zmierzy się z Bayernem Monachium (26.07, godz. 20:30). W regulaminowym czasie gry było 0:0.

VfB Stuttgart - Hertha Berlin 0:0, k. 4:3

Skład Stuttgartu: Timo Hildebrand - Andreas Hinkel, Markus Babbel, Fernando Meira, Ludovic Magnin - Thomas Hitzlsperger, Christian Tiffert (87. Horst Heldt), Zvonimir Soldo (C), Christian Gentner - Jeronimo Cacau (71. Mario Gomez), Marco Streller (60. Jon Dahl Tomasson).

W drugim meczu ćwierćfinałowym Werder Brema pokonał Bayer Leverkusen 1:0 i w półfinale zmierzy się z Schalke 04. Zwycięzcy półfinałów zagrają 2 sierpnia o godzinie 20:30 w finale i premię w wysokości 1,8 mln euro.

Półfinał Pucharu Ligi: FC Bayern - VfB Stuttgart 1:2

W półfinałowym spotkaniu Pucharu Ligi Niemieckiej Mistrz kraju, Bayern Monachium, spotkał się z piątą drużyną poprzedniego sezonu. Podopieczni byłego trenera Bayernu, Giovannego Trappatoniego, pokonali po zaciętym meczu drużynę z Bawarii 2:1. Do przerwy na stadionie był remis 1:1.

Jedyną bramkę dla Bayernu zdobył w 18 minucie spotkania niezawodny Roy Makaay... Niezawodny? Niestety zawiódł w 83 minucie kiedy to podbiegł do piłki ustawionej na 11 metrze od bramki Timo Hildebranda i chybił. Była to pierwsza nie strzelona jedenastka Holendra w barwach Bayernu. Jednak nim do tego doszło na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1 a to za sprawą szybkiej odpowiedzi piłkarzy Stuttgartu. Do remisu doprowadził już w 21 minucie Thomas Hitzlsperger. Decydujący cios jednak w samej końcówce meczu po niespodziewanej kontrze zadał Martin Stranzl i w ten sposób zagwarantował zawodnikom Stuttgartu zwycięstwo 2:1.

Tym samym nie powtórzył się scenariusz z ubiegłego sezonu, kiedy to Bayern był bezkonkurencyjny w rozgrywkach Pucharu Ligi Niemieckiej. Miejmy nadzieję, że piłkarze odbiją sobie tą porażkę dobrym występem na arenie międzynarodowej. Jednak nim do tego dojdzie, już wkrótce Bawarczyków czeka podróż do Japonii.

Oba zespoły wystąpiły w następujących składach:

FC BAYERN:
Rensing - Sagnol, Ismael, Lucio, Lizarazu - Salihamidzic, Hargreaves (46. Ali Karimi), Deisler (59. Demichelis), Schweinsteiger (80. Pizarro) - Santa Cruz, Makaay

VfB STUTTGART:
Hildebrand - Magnin, Meira, Delpierre, Stranzl - Meißner (43. Zivkovic), Soldo, Hitzlsperger- Cacau, Gomez (77. Tomasson), Tiffert (30. Gentner)

Żółte kartki otrzymali tylko piłkarze Bayernu, a byli to: Owen Hargreaves (27.), Valerien Ismael (45.) oraz Lucio (50.)

Spotkanie obserwowało 50 tysięcy widzów

Kaiser o Ballacku

Prezydent Bayernu Monachium, Franz Beckenbauer, twierdzi że Michael Ballack mógłby opuścić klub z Bawarii na rzecz dużo bardziej lukratywnego kontraktu za granicą.

Piłkarzowi, który ostatnio został wybrany Niemieckim Piłkarzem Roku, dotychczasowa umowa kończy się wkrótce po zakończeniu sezonu 2005/05.

Ballack zapowiedział, że w nadchodzącym sezonie napewno zagra w barwach Bayernu, jednak media nadal donoszą, że Manchester United bardzo poważnie stara się już teraz o wykupienie kapitana reprezenacji Niemiec.

Giganci z Bawarii nie zamierzają łątwo pozbywać się swojego asa i zawodnika, który ma poprowadzić ich do największych sukcesów, jednak jak zapowiadają władze Bayernu nie ugną się przed wygórowanymi żądaniami Ballacka oraz jego agenta.

Podobno 28 letni pomocnik domaga się kontraktu gwarantującego mu 6,9 miliona euro za rok gry w barwach bawarskiej jedenastki.

Manager Bayernu, Uli Hoeness zapowiedział, że "przyjdzie moment, w którym będziemy musieli twardo powiedzieć nie na żądania piłkarza"

Słowa Hoenessa zostały powtórzone przez legende niemieckiej piłki, Beckenbauera, który poprzednio wyraził zaniepokojenie, że Ballack jest kuszony przez naszpikowany gwiazdami Real Madryt.

Beckenbauer chce, aby Balla pozostał na Allianz Arena, jednak zdaje sobie sprawę, że piłkarz nie zawacha się raczej jeśli otrzyma zza granicy ofertę przebijającą kontrakt zaoferowany przez niemieckich działaczy.

"To niezwykle duża szansa dla Michaela, by zarobić bardzo dużą sumę pieniędzy," powiedział Beckenbauer dla serwisu Sport1.de.
"Nie wiem, czy te pieniądze będzie mu dane zarobić w Monachium" zakończył Kaiser.

Tradycją w Niemczech jest już plebiscyt przeprowadzany przez magazyn "Kicker", w którym dziennikarze wybierają najlepszego piłkarza i trenera mionionego sezonu. W obecnej edycji wszystkie laury przypadły Bayernowi. Najwięcej głosów zdobyli pomocnik Michael Ballack i szkoleniowiec Felix Magath.

www.Bayern.munchen.pl  najlepsza polska strona o FCB!!

Niemiecki dziesięcioboista Willi Holdorf 41 lat temu na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio zdobył złoty medal po ostatniej konkurencji, biegu na 1500 metrów. Po przekroczeniu linii mety sportowiec zasłabł. Dzisiaj Holdorf zasiadł na tym stadionie w spotkaniu Jubilo Iwata-Bayern Monachium i oglądał zwycięstwo Bawarczyków po ciekawym meczu.

Przed 26.895 widzami drużyna Felixa Magatha wygrała z Jubilo 3:1, chociaż do przerwy przegrywała 0:1. Bayern wygrał więc w próbie generalnej przed piątkowym meczem ligowym z Borussią Monchengladbach.

Kahn znowu w bramce

Bez Bastiana Schweinsteigera (problemy ze ścięgnem Achillesa), ale za to z Oliverem Kahnem, przystąpił Bayern do spotkania z japońskim zespołem. Sho Naruoka w 12 minucie oddał pierwszy strzał, który przeszedł obok prawego słupka bramki Monachijczyków. Chwilę później lepiej uderzył Ryoichi Maeda, który płaskim strzałem pokonał Olivera Kahna (16.). Napastnik Jubilo wykorzystał nieuwagę Bayernu w obronie.

Maeda sześć minut później miał dużą szansę do zdobycia gola na 2:0, kiedy znalazł się sam na sam z Kahnem. Wcześniej niemiecki bramkarz świetnie poradził sobie ze strzałem Roberta Cullena. Bayern przejął jednak inicjatywę i stworzył sobie kilka okazji. Jednak Martin Demichelis (25.), Hasan Salihamidzic (32.) i Claudio Pizarro (36.) nie zdołali zdobyć goli głową.

Ballack prowadzi FCB na właściwy kurs

Kahn uchronił Bayern przed stratą golą po zmianie stron, broniąc strzał Masashiego Nakayamy z 30 metrów. Nerwowo było także z drugiej strony boiska. Michael Ballack został sfaulowany w polu karnym. Yoehi Sato obronił jednak karnego wykonywanego przez Pizarro. Kilku Japończyków za wcześnie wbiegło w pole karne i sędzia nakazał powtórzyć jedenastkę. Piłkę ustawił Ballack, który tym razem nie dał szans japońskiemu bramkarzowi i doprowadził do wyrównania (55.).

Iwata, która grała bez pięciu reprezentantów Japonii, stworzyła sobie kolejne okazje, kiedy Bayern przycisnął rywala. W 73 minucie Willy Sagnol i Andreas Ottl przeprowadzili piękną akcję, którą celnym strzałem zakończył Jose Paolo Guerrero. Było 2:1 dla Bayernu. 10 minut później wynik ustalił Ballack strzelając gola głową po rzucie rożnym.


JUBILO IWATA - BAYERN MONACHIUM 1:3 (1:0)

BAYERN: Kahn- Sagnol, Lucio, Ismael, Hargreaves- Deisler (53. Ottl), Demichelis, Ballack, Salihamidzic (46. Karimi)- Pizarro, Guerrero

Sędzia: Masayoshi Okada

Widzów: 26.895

Gole: 1-0 Maeda (16.), 1-1 Ballack (55.- rzut karny), 1-2 Guerrero (73.), 1-3 Ballack (83.)

Żółte kartki: Kikuchi / Salihamidzic, Pizarro, Karimi