Polak w drafcie NBA

Środkowy Rhein Energie Koeln, 21-letni Marcin Gortat został wybrany w drugiej rundzie draftu ligi NBA z nr 57 do zespołu Phoenix Suns.

21-letni Polak, syn pięściarza Janusza, dwukrotnego brązowego medalisty igrzysk (Monachium 1972 i Montreal 1976), gra w koszykówkę od trzech i pół roku, a już chce go słynna Barcelona i kilka klubów NBA.

Mierzący 213 cm bardzo skoczny center jest wychowankiem ŁKS Łódź, ale dwa ostatnie sezony spędził w niemieckim Rhein Energie Kolonia, gdzie na treningach sporo pracował z obecnym trenerem polskiej kadry Veselinem Maticiem.

Gortat bardzo dobrze wypadł w testach sprawnościowych podczas obozu w Chicago, gdzie najważniejsi kandydaci do NBA są mierzeni, ważeni i przechodzą skomplikowane sprawdziany.

Gortat poczynił w sezonie 2004/05 postęp - w rozegranych dotychczas 31 meczach w barwach Kolonii zdobywał średnio 5,1 pkt i miał 3,7 zbiórki.

Polski środkowy ma jednak ważny jeszcze przez trzy lata kontrakt z niemieckim klubem i w razie przejścia do NBA musiałby zapłacić swojemu pracodawcy w Niemczech 350 tysięcy euro rekompensaty.

Nabór do ligi NBA odbył się w Nowym Jorku w nocy z wtorku na środę polskiego czasu. Z numerem 1. wybierali w drafcie szefowie Milwaukee Bucks, bo ten klub wygrał tradycyjną loterię, choć "Kozły" zajęły 24. miejsce w lidze i miały niewielką szansę na wylosowanie pierwszego numeru - jedynie 6,3 procenta.

Z nr 1 w drafcie został wybrany 21-letni Australijczyk Andrew Michael Bogut, uczeń college'u w Utah, zawodnik reprezentacji Australii w IO 2004 w Atenach i MVP mistrzostw świata juniorów FIBA 2003 w Grecji.

W 2004 roku chęć udziału w drafcie zgłosili Marcin Gortat, Marcin Stefański i Paweł Mróz, ale wszyscy wycofali się z niego w dozwolonym przepisami NBA terminie.

W drafcie w 2003 wybrano dwóch Polaków, obydwu w drugiej rundzie: z numerem 30 Maciej Lampe przez New York Knicks, a z numerem 35 Szymon Szewczyk (Milwaukee Bucks). Jedynie Lampe zagrał w NBA, najpierw w Knicks, potem w Phoenix Suns, a pod koniec obecnego sezonu regularnego w New Orleans Hornets. Szewczyk, koszykarz Alby Berlin, był zapraszany na obozy Bucks i uczestniczył jedynie w rozgrywkach ligi letniej NBA.

Czołowa "10" draftu:

1. Andrew Bogut - Milwaukee
2. Marvin Williams - Atlanta
3. Deron Williams - Utah
4. Chris Paul - New Orleans
5. Raymond Felton - Charlotte
6. Martell Webster - Portland
7. Charlie Villanueva - Toronto
8. Channing Frye - New York
9. Ike Diogu - Golden State
10. Andrew Bynum - LA Lakers
...57. Marcin Gortat - Phoenix Suns

Żródło oneT.

Dodam jeszcze ze juz zostal oddany do Orlando Magic moim zdaniem na sile tam poszedl i to jego blad ale jego sprawa...

mam nadzieje ze bedzie conajmniej tak widoczny jak lampe.

nio to minimum zeby w ogole cos z niego bylo

zawsze moze wode kolegom z druzyny podawac

dobre hehe ale chyba jego ambicje siegaja wyzej choc za czasow MJ nie jeden by sie na to skusil

ambicje ambicjami ale trzeba tez miezyc siły na zamiary. jak byl cienki w takiej niemieckiej lidze to w nba napewno nieda rady. potrenuje tam dwa lata , zagra moze 40min łącznie i wroci do europy. a w dowodzie ma juz wtedy wpisane : były gracz NBA. czasami o to tez moze chodzic

pozdro

wiesz zawsze jest nadzieje w gloowce ze przebije sie a nadzieja matka glupich druga sprawa jest taka ze jak teraz cos pogra w europie moze poźniej popisz ejakis konktrakt nie bedzie gral ale spore sianko bedzie trybanski tez popisal 5 letni kotrakt o ile sie nie myle na prawie 5mln dolcow $$$ a teraz nie gra ale kasa jest

Zmieniony przez - adamo_and1 w dniu 2005-06-30 00:27:58

pieniadze tez sa wazne. jesli niestety nienajwazniejsze

Miejmy nadzieje że dobrz będzie reprezentował polaków...

Ale przez anjlbizszy sezon na 99% bedzie geał w europie sam tak powiedzial