Jaki rower?

No dobra ale v'ki cie zawiodly bo nie zatrzymaly kola, nieprawadarz??
Moje zatrzymoja nawet w wodzie, gorzej w blocie i sniegu.

1.Z wyglądu bardziej podoba mi się Giant - to zalezy od gustu
2.Kelly's wydaje mi sie, że wymusza jak dla mnie zbyt sportową pozycję - na rowerze trzeba sie pierwsze przejechac.
3.No i jakby na to nie spojrzeć jest o 300zł droższy- poniewaz ma lepszy osprzet kelly's ma prawie full deore LX same korby kostuja 600zl, manetki 500zl a giant ma deore tylko.

V'ki podczas deszczu (+ błoto) wogóle nie hamowały

heh jak na razie Giant - gdyby ktoś znalazł jego wagę to byłbym wdzieczny

(Foreight - SOG za propozycje)

ze swojej strony dorzucę:
Gary Fisher Marlin Disc
http://www.mkbike.superhost.pl/sklep/product_info.php?cPath=21_59&products_id=517
świetna rama, osprzęt może być..... i tak się wymieni po jakimś czasie

Gary Fisher Tassajara Disc
http://www.mkbike.superhost.pl/sklep/product_info.php?cPath=21_59&products_id=522

Univega Alpina 580
http://www.bikeonline.pl/product_info.php?cPath=43&products_id=849
mój typ - bez tarcz, ale z super (jak na tą cenę) widelcem i osprzętem - no i 10,3 kg wagi

nad giantem na twoim miejscu bym sie poważnie zastanowił.....sporo się naczytałem o podejściu dystrybutora do ewentualnych reklamacji.......

wszystko zależy jak jeździsz........do typowego XC wziąłbym wnivegę, jeżeli bardziej do górskiej turystyki to chyba garego F.


pozdr.

ewentualne jeszcze to:
http://www.skiteam.pl/?off=lato&open=oferta&kateg=1&podkategoria=&producent=Cube&id_produktu=145

Univega Alpina 580 jest ciekawy ale za drogi ;/

A te:
http://www.magazynrowerowy.pl/index.php?id=812&pid=837

http://www.magazynrowerowy.pl/index.php?id=812&pid=446  - brak tarcz

Co to za hamulce "Scott Pro"?

Univega Alpina 580 naprawde dobry poruwnywalny do kelly'sa.
Co to za hamulce "Scott Pro"? sa to seryjne hamulce firmy scott, duzo firm robi takie komponety we wlasnych fabrykach zeby zaoszczedzic na kosztach produkcji.
Giant nie podaje wagi swojich rowerow ale wazy okolo 12 kilo.
Dzieki za soga

ten giant terrago całkiem sympatyczny....tylko amortyzator gówniany (czytaj - do wymiany) praca bardzo kiepska już chyba RST Gila lepiej chodzi...
w sumie jak masz 3,5kzł to można widelec na coś lepszego wymienić, chocby na judy XC, SL albo nawet MX comp

jeżeli planujesz zabawę z rowerem na dłużej to polecałbym wybrać lepszą ramę i gorszy osprzęt i stąd ten gary F.

ten scott aspen tez całkiem całkiem ; porządna rama (długa gwarancja), widelec z tłumieniem (bez regulacji, ale jest), piasty takie sobie (pewnie jakieś formule), osprzęt typowy jak za tą cenę

co do tych hamulców ....scott robi chyba tylko ramy, resztę robią podwykonawcy a firmy scott jest tylko nalepka...
inni robią tak samo, np. piasty magura, hayes, bontrager robi DT swiss, piasty American classic robi jakis chin haur na tajwanie, ramy kellys robi kinesis (też tajwan) itp.itd


pozdr.

No więc tak pewnie zrobie - skoncentruje się na ramie w jak najlepszym stosunku ceny do jakości.
Zauważ, że Giant Terrago kosztuje 2600zł czyli zostaje mi 900zł na wymiane amorka. Plus jeszcze cena którą wezmę za oryginalny to wyjdzie ponad 1200zł, czyli nieźle.

nie chcę cię dobijać ale za tego suntora więcej niz 100-120 zł(cena sklepowa ok 190 zł) da tylko kretyn albo lamer zupełny.........no ale tacy też się trafiają )


pozdr.

szczególnie na allegro
wierz mi ;)