pomine wszelkie ataki wszystkich na wszystkich bo nie chce stawać po żadnej ze stron... choć definitywnie najbardziej przegina apokalipsa...
qrde nie rozumiem dlaczego mono miało by być lepsze na pierwszy czy
drugi cykl... bo jeżeli chodzi o kwestię finansową to niezaprzeczalnie mono wygrywa... ale tylko jeżeli chodzi o cenę...
a najweselsze są najnowsze badania wszelkich naukowców...
parę lat temu wszyscy krzyczeli, że monohydrat jest super przyswajalną formą kreatyny...
teraz dowiadujemy się że wchłania się tylko w paru procentach... czyli kilogramy tego proszku waliliśmy w kibel...
ale nastały estry... i świat znowu stał się piękny i super przyswajalny...
ciekawe jak długo...
podejrzewam, że za niedługi czas powstanie nowy super-hiper-extra rodzaj kreatyny i okaże się że ester był nic nie wart bo wchłaniał się w kilku procentach... a my znów do sklepów...
taka sama sytuacja jest przecież z glutaminą... ten super-hiper-mega suplement kiedyś wchłaniał się całkowicie... a teraz okazuje się że tego supla kilogramy też waliliśmy w kibel bo tak naprawde się prawie nie wchłania...
dobrze, ze chociaż białko jako tako sie wchłania bo aż strach pomyśleć o badaniach które określą, że tym razem dziesiątki kilogramów waliliśmy w kibel...
pomijając te wszelkie moje wywody jestem zdania, że lepiej zainwestować w dobry nowy produkt i nie patrzeć w tył... czyli w stronę pradawnych suplementów...
przecież nikt nie mówi nowemu maszyniście: chłopie musisz zacząc od lokomotywy parowej... przecież ona też jedzie do przodu...
jest dwudziesty pierwszy wiek i nowy też musi zaczynać i nauczyć się posługiwać superszybkim TGW a nie niepotrzebnie tracić czas na pradawne historyczne pojazdy...
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - WILLHELM w dniu 2005-01-30 00:16:03