Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
276
Witam serdecznie po świętach.
Tydzień temu po skończeniu ćwiczeń na siłowni wziąłem prysznic. Narzuciłem lekką kurtkę i wyszedłem na zewnątrz gdzie był mróz około -8 stopni. Na drugi dzień obudziłem się z bólem mięśnia kapturowego. Widać mnie zawiało. Myślałem, że przejdzie mi to szybko ale dziś, po tygodniu, prawie nie mogę ruszać głową, muszę obracać cały tułów. Czy myślicie, że żele typu Fastum czy Naproxen mogą mi pomóc? Co innego stosować?
Dzięki i pozdrawiam.
Jarek
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
587
lepiej skorzystaj z pomocy fizjoterapeuty. Po 3-4 zabiegu powinnienes poczuc znaczna poprawe. Bedziesz mial fizykoterapie i masaze. Jak naproxen nie pomogl ci w ciagu kilka dni to widocznie zdal sie na nieqwiele. Sam mozesz najwyzej wykonywac zgiecia glowy w przod - probowac dotknac podbrodkiem mostka. Bedzie to bardzo bolalo ale powinno w jakims stopniu naciagnac twego m. czworobocznego. Fizjoterapeuta pewnie rozgrzeje ci trapeziusa solluxem, a potem na masazu powinno na pewno puscic. W nocy najlepij spij na plaskim gruncie, bez poduszek. Szalik noszony w ciagu dnia tez zda sie pozytywnie.
<---nieważne co wam mówią, ale pamiętajcie, cukru nigdy za dużo--->