hej, no nie wiem. zdecyduj sama.
ja jak teraz dostaje slodycze (a juz nie jem wcale) to oddaje innym, nawet nie wiesz jak sie ciesza, a to fajnie uszczesliwic kogos.
opisze ci jedna sytuacje
chlopak na dworcu zaczepil mnie i moja byla na dworcu, mlody z 17lat mial, prosil o kase na jedzenie, akurat mielismy troszke slodyczy, jak dostal wszystkie to tylko podziekowal i powiedzial ze juz zapomnial jak smakuja takie rzeczy.
tak wiec widzisz, dla jednych slodycze to zlo (jak dla mnie na ckd :D) ale mimo wszystko moga one duzo dobrego zrobic.
jak nie oddajesz innym, to zachowaj na sobote - lepiej bedzie jak zjesz raz w tygodniu wieksza ilosc (tylko bez przesady
niz codziennie. no i napewno wtedy zjesz mniej niz przez caly tydzien.
napewno twoje zeby cie pokochaja wtedy
zjadasz duza ilosc na raz, myjesz zeby od razu po i po klopocie
nie obawiasz sie prochnicy
ale wszystko i tak zalezy od ciebie, wiec postanow sobie cos i nie lam tego!!