Do "Znawców"tematu

Mylisz się bardzo, jest to krytyka systemowa wybiegająca nawet poza obszar AT. Nie muszę się chwalić tutaj swoimi osiągnięciami, bo Ty także swoimi się nie chwalisz, poza tym, że masz takiego wspaniałego kolegę.

Czyli tym samym przyznajesz, ze zabierasz glos w sprawach o ktorych nie masz zielonego pojecia ? I dalsza czesc pytania : co ci przeszkadza sukces zawodowy u innych skoro tak atakujesz MK ?

Kaspar, sparafrazowałeś moje słowa wybiegając dalece poza prawdę...:). Odbieram Twoje dziesiejsze posty, jako niczym nie uzasadniony atak. Jestem świadoma tego co się dzieje wokół i wyciągam wnioski, nie lubię być biernym obserwatorem rzeczywistości. Co do MK, to wielokrotnie podkreślałam, że jest wybitnym profesjonalistą w dziedzinie taktyki AT, natomiast obrał złą drogę technik PR i socjotechnicznych, których znajomością się tak chlubi. Nie chcę się powtarzać w kółko, zatem jeszcze raz tylko powiem, że życzę mu dalszych sukcesów i większego wpływu na poprawę kondycji naszych jednostek AT....i życzę mu także trochę rozsądniejszych przyjaciół.

Przeciez Ty nie jestes specjalista w dziedzinie PR oraz psychologii i socjotechnki ... znow wiesz lepiej od doradcow ktorzy sie w tym specjalizuja?

Kaspar, nie bądź dzieckiem, nie używaj argumentów dziecka. Jestem odbiorcą i tym samym panią włsnego osądu, a nie niewolnikiem medialnego badziewia.

zawsze tak piszesz jak nie masz nic do napisania na temat ?

Spokojnie dziewczęta

Kasparku...napisałam co chciałam napisać, nie mam sobie nic do zarzucenia. Nie mam problemów w przedstawianiu własnych opinii i argumentów. Miałam propozycję, by zostać gdzieś tam..., komś tam...ponieważ uznano mnie za posiadającą wszelkie zdolności przydatne w negocjacjach społecznych...;)...życie jednak pisze swoje scenariusze...pozdrawiam, nie wściekaj się , jesteś śliczny...;)

Kaspar - Nie kluc sie bo nie masz racji. Nikt tutaj nie podwaza umiejetnosci twojego przyjaciele. Natomiast cala ta kampania PR wyglada bynajmniej dziwnie, po prostu cos w niej nie pasuje. I przestan mowic o jakiejs zazdrosci bo nie w tym jest problem. Osobiscie odnosze wrazenie ze MK na sile stara sie zastapic albo przynajmniej konkurowac z bardziej znanymi "telewizyjnymi" fachowcami. Zastanawiam sie tylko po co?

Wlasnie z uwagi na argumenty posiadajace brak argumentow, wielu specjalistow w tym kraju decyduje sie pracowac tylko poza krajem. Co wam to przeszkadza ze ktos jest obecny w mediach w taki wlasnie sposob ? macie cos wiecej do zaoferowania ? Po raz kolejny zaznaczam, to jaka droge wybiera MK czy tez wielu innych z naszego srodowiska to tylko ich prywatna sprawa. Latwo jest stac z boku i tylko wybrzydzac, to typowe dla Polakow, to nasza choroba spoleczna. Tank : co Ci to przeszkadza? masz wiecej do zaoferowania jako fachowiec to po prostu to zrob... to takie proste...