Ronowicz i co z tymi danami?

Bede dociekliwy...jesli piszesz w profilu ze masz 2 dana to pochwal sie u kogo zrobiles mistrzowskie stopnie w shotokanie?
Jesli nie powiesz to uznam ze sklamales a to niezly obciach wypisywac kity w profilu...

Wczytaj sie dokladnie w to co napisalem. Jesli dokladnie zinterpretujesz wszystkie moje wypowiedzi to dojdzieszdo wniosku ze jednak mam racje. Amerykaninem nie jestem- nie wiem czy traktowac to jako obelga- raczej chyba nie bo ja nic zlego na ciebie nie powiedzialem ,wiec potraktoje to jako komplement- a wiec dzieki.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Opuscisc kompa na piec minut a ty juz zadyme robisz. Ja mam zycie poza kompem, a ty nie? No dobra zaczynam pisac, ostrzegam bedzie dlugo - aha zaznaczam tez iz nie trenuje obecnie juz shotokanu - zeby nie bylo iz jestem wiernym zabijaczem jedna reka

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Wiec tak, zaczalem strenowac karate shotokan wlasciwie to juz pod koniec zerowki, jednak byl to juz koniec sezonu wiec nie moglem zdawac egzaminu.W pierwszej klasie ze wzgledu na to iz trenowalem wczesniej i za umiejetnosci przewyzszajace grupe otrzymalem biely pas (9 kyu) ,zolty (8 kyu) oraz podszedlem takze do egzaminu na pomaranczowy (7 kyu pas) ktory takze otrzymalem. W klasie drugiej szkoly podstawowej otrzymalem zielony pas (6 kyu), niestety w drugim semestrze zlamalem reke i przeniosl sie termin mojego egzaminu. W 3 klasie otrzymalem stopien 5 kyu oraz 4 kyu (obydwa to pasy niebieskie). W klasie 4 otrzymalem stopien 3 kyu (pierwszy brazowy pas). W klasie piatej otrzymalem stopien 2 kyu. Ze wzgledu na moje postepy i to ze cwiczylem w grupie starszej odemnie wiekowo mialem okazje zdac na egzamin 1 kyu, jednak uznalem urazu i zlamania znow prawej konczyny (o tym pialem juz na forum z okazji postu bodajze psychika lub walka na ulicy , czy jakos tak). Tak wiec zdalem moj egzamin na 1 kyu dopiero na poczatku kalsy siodmej. W kalsie osmej na sam koniec mimo iz przerewalem na 2 miesiace trenowanie w klubie (ze wzgeldu na egzaminy do szkoly sredniej) dostalem szanse na 1 dan, ktora przyjalem i pojechalem, (obiekt miesicl sie w jakiej szkole podstawowoej podajze na pradze poludnie- wawa) Egzamin zaliczylem (egzaminatorzy i promotorzy -Giuseppe Beghate 7 dan ma obecnie, M.Pawlowski - obecnie 4 lub piaty Dan, S.Wawrowczi lub S.wawrzynski). Stopien 2 dan otrzyamlem dwa lata temu, PO skonczeniu klasy drugiej w liecuem. Odbylo sie to na seminarium w niemczech, w bonn, u tego samego promotora- promotorow pobocznych niestety nie znam.
Tak wiec podsumowujac - wszystko to mozesz zweryfikowac pytajac sie Samego M.PAwlowskiego, lub ludzi takich jak ,Tomas, Jasiek, WItek, Shadaj - ogolnie u wszystkij ktorzy ternowali u M.Pawlowskiego.
PS. Nie lubie jak mi ktos cos zarzuca.
Mam nadzieje ze powyzsze informacje ci wystarcza- mozesz zawsze sie dopytac w wypisanych powyzej Zrodlach, senseiach i klubach.
A co do tego iz mialem o czyms wspomniec.
Trenowalem w grupie starszcyh poniewrz poczatkowow nie bylo naboru do grupy dzieciecaj- stad nie posiadam zadnych stopni dzieciecch.
MAm nadzieje ze wystarczy i sory za ortografy.

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Tak teraz mi wystarczy...tylko ze z tego co wiem klasy mistrzowskiej seniora w shotokanie nie mozna otrzymac przed skonczeniem 18 roku zycia. Czyli ze masz 2 dana junior i to wtedy by sie zgadzalo. Wybacz dociekliwosc ale zdziwil mnie Twoj mlody wiek i stopien 2 dan. Jesli to jest 2 dan junior to ok, jesli senior to "pogratulowac" egzaminatorom i Pawlowskiemu za "pomyslowosc"...
Bez urazy...
Pozdrawiam

Wyjasniam zeby nie bylo nieprawidlowosci.Stopien Dan mozna i otrzymac w dosc mlodym wieku, ba poczytaj sobie, nawet bylo kiedys glosno o kilku "niezniszczalnych 10 latkach ktorz otrzyamli dany" (Tytol z dziennika Baltyckieo z przed paru miesiecy). Nie smiejcie sie z nich -takie sa realia, a wrcajac do teamtu. Dan mozesz otryzmac, gorzej jest z otryzmaniem mozliwosci nauczania w danym stylu. Do tego wymagana jest niestety juz pelnoletnosci i staz tuz przed nia.Miedzy innymi dlatego wlasnie podszedlem do tego egzaminu na 2 dan. Jesli konczyc juz jakis rozdzial zycia to czemu nie zakonczyc go z hukiem? Na ewentualne pytania niektorych dociekliwych (nie o ciebie kenjiro mi chodzi) - NIE ZABIJAM JEDNA REKA. Pytasz sie jak to sie stalo ze nie wpyadlem z formy pomiedzy 1 a 2 dan? cwiczylem inny style w poszukiwaniu jakiegos dobrego. Wystarczy?

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Shotokan nigdy mnie nie przestanie zadziwiac...
ok wystarczy

Jesli pijesz do moich umiejetnosci co do zakresu Shotokan do nazwisko Beghate mowi samo za siebie.Zawsze- ale to zawsze mozesz sie przejsc do Klubu mojego senseia i sie o mnie zapytac. mam nadzieje ze ci wystarczy . Ja nie grzebie w czyis osiagach. Ale coz, wkoncu pisze tu od niedawna i poniekat miales prawo zapytac. Zatem odpowiedzialem i mam nadzieje ze uzyskales satysfakcjonujaca odpowiedz.
Pozdrawiam

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Cos taki drazliwy? Jesli sie ma czyste sumienie i uczciwe stopnie to nie ma chyba problemu odpowiedziec u kogo sie je zrobilo?

Nie, nie jestem drazliwy, Moze troszke. Poprostu chcialem jak najpredzej odpowiedziec na twoje pytania, by nastepnego dnia nie wybrac linczu od polowy sfd za to iz moge sciemniac .Luzik, nie jestem obrazalski :)

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

A tak BTW, to skoro tez jestes z gdanska to mam dociebie pytanko. Jesli masz jakies Pridy lub UFC lub inne i mialbys sie ochote wymienic to pisz na moj email.
Pozdrowienia

Kto na ulicy raz porzadnie nie dostanie - ten sie nigdy wszystkiego porzadnie nie nauczy

Rzeczywiście shotokan nigdy nie przestanie i mnie zadziwiać. I potem właśnie tak mówią o shotokanie, ze wyskakuje gościu 14 albo 15 dan i zbiera w ryju od leszcze a knajpia. Zadziwia mnie to jak słowo daje.
Toż już przez sam fakt ośmieszania stylu Funakoshi chyba się kręci w głowie jak bęben od pralki.

Fighter
www.kyokushin-matsushima.of.pl