Na samym wstępie przepraszam za 2x ten sam post w różnych kategoriach na forum ale pasuje on do dwóch, więc przepraszam jeśli ktoś widzi to dwa razy)
Jestem początkujący i od ponad miesiąca ćwiczę na siłowni. Mam trenera personalnego. Mój wzrost to 175cm a waga 60kg(może będzie to przydatne w skomentowaniu poniżej opisanego problemu) Od miesiąca również trzymam się w miarę dobrze zbilansowanej diety i dbam o jakość posiłków. Niestety nie jestem w stanie zjadać tego 2700-2800 ,,zdrowych” kcal, a tyle jest potrzebne jeżeli chce myśleć o budowaniu masy mięśniowej. Zdecydowałem się zakupić gainera mutanta i przez 3 tygodnie, dzień w dzień spożywałem zalecaną dawkę(1100kcal 56bialka). Łącznie z nim miałem tam nawet w niektóre dni 3k kcal z małym hakiem. W 3 tygodnie wziąłem z ok 2,5 kg tego. Co pokazuje waga? Udało się przytyć z około 2kg(tak, wiem, że to w dużej większości nie mięśnie) ale również pojawiły się dolegliwości. Dodam jeszcze, że ostatnie dwa lata u mnie to brak aktywności fizycznej i siedząca praca, więc zaczynałem od izometrycznych mających na celu rozruszać mnie bo było BARDZO kiepsko. Po kilku treningach i kilkunastu dniach brania gainera pojawiło się u mnie dziwne kucie w jednej z nóg i dostałem stanu podgorączkowego. Było to na 2 dzień po treningu. Myślałem, że to nie ma związku ze zmianami w stylu życia ale do czasu - bo kucie zaczęło występować coraz to częściej. Punktowe, impulsywne kucia w różnych częściach ciała( raz na lewej stopie, raz na prawej, raz na szyji, raz na łokciu) i tak to trwało…Brałem cały czas gainer i miałem 2 treningi na tydzień. Po izometrycznych zaczęliśmy działać z planem i widać już znaczne postępy zaledwie po 11 jednostkach treningowych. Niestety raz-dwa na tydzień, dotyka mnie stan podgorączkowy. Myślałem, że to od gainera i przestałem go brać. Zrobiłem wyniki badań(morfologia git ale wyszło, że mam podwyższony Alat norma do 45 a mam 49 a Aspat norma do 35 a mam 58) Badania robiłem dzień po treningu. Odstawiłem gainera i już od tygodnia nie biorę, mam wrażenie, że te kucia się zmniejszyły ale dzisiaj miałem trening i 4-5h po treningu dostałem stan podgorączkowy i pisząc te wypociny mam wrażenie, że te kucia się znowu nasiliły.Stan podgorączkowy trwał z 2-3h i wszystko samo ustało. Teraz moje pytanie co o tym wszystkim myślicie. Czy kucia i stan podgorączkowy jest może związany z przesileniem czy gainerem(który mógł spowodować przebiałkowanie, którego wynikiem może być podwyższony Alat i Aspat?) Ale bardzo dziwne są te kucia. Nie są one bardzo uciążliwe ale czuć, że coś jest nie tak. Czy po tygodniowej przerwie od gainera możliwe byłoby dalej jakieś jego negatywne działanie? Białka spożywałem 120-150g (trener zalecił około 120) Mówiąc o negatywnym działaniu gainera mam na myśli przebiałkowanie. Z drugiej strony intensywny trening jest idealnym kandydatem na podniesienie Alatu i Aspatu ale czy również może spowodować takie kucia i stan podgorączkowy? Czy te dwie dolegliwości mogą iść w parze? Co o tym myślicie? Dodam, że kiedyś chodziłem na siłownię, nie brałem gainera i takiego problemu nie miałem( ale treningi były mniej intensywne i forma była o wiele lepsza - nie miałem tak bardzo siedzącego trybu życia jak teraz) Z góry dziękuję za jakieś wskazówki i opinie.