SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja czy masa?

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 860

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1127 Napisanych postów 3780 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68518
patka4512
Ok, przeanalizowałam tę sytuację z brzuszkiem kortyzolowym i w sumie to może ma to sens. Poczytałam trochę na ten temat i przeanalizowałam swoją masę ciała z ostatnich 3 miesięcy (ważę się codziennie o tej samej porze) oraz spożywane kalorie. I doszłam do wniosku, że największy efekt jeśli chodzi o spadek brzucha, pojawił się w ciągu tego miesiąca, gdzie miałam majówkę z nadwyżką kaloryczną i brakiem treningów, a potem zero kaloryczne. Masa ciała minimalnie się zwiększyła, a jednak brzuszek spadł. Może warto spróbować jeszcze pociągnąć chwilę nadwyżke kaloryczną, tak jak piszesz, a jak zobaczę, że brzuch rośnie, to jednak wejdę na redukcję.

Staraj się nie ważyć tak często; to niedobre dla głowy. Raz na tydzień czy dwa, a w międzyczasie rób swoje i bardziej zwracaj uwagę na swoje samopoczucie, apetyt, siły, jakość snu - to są tak naprawdę ważne parametry. Im bardziej zbliżasz się do stanu równowagi, którego potrzebuje organizm, tym lepiej będzie wyglądać sylwetka.
Co do brzucha - nie bój się spróbować, skoro potrafisz już oceniać postępy. W każdej chwili możesz lekko obniżać kalorie i zrobić mini redukcję czy wejść okresowo na zero.
Moim zdaniem jeśli zauważysz że mięśnie i waga rosną, a brzuch nawet stoi w miejscu - to i tak będzie dobry znak, że poprawiasz proporcje sylwetki. Jeśli po jakimś czasie podejmiesz ponowną redukcję, to przy pomocy lepiej rozbudowanych mięśni powinno być łatwiej spalać tłuszcz i możesz się pozytywnie zdziwić, że brzuch też schodzi.
Nie mogę Ci tego na 100% obiecać, ale wiem że wiele kobiet tego doświadcza. Warto spróbować i warto troszkę rozbudować te mięśnie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 5 Wiek 26 lat Na forum 343 dni Przeczytanych tematów 194
Na wstępie chce wszystkich uspokoić - jestem świadoma tego, że waga to nie żaden wyznacznik i się nie fiksuje na tym punkcie. Jest to dla mnie jakaś dodatkowa forma porównania, a nie widzę sensu ważyć się raz w tygodniu, bo moja waga różni się w zależności od fazy cyklu menstruacyjnego. Dzięki temu, że ważę się codziennie, mogę sobie kontrolować to jak organizm się zachowuje w danym cyklu, np widzę że przed samym okresem przybieram na wadze i mam też dużo większy apetyt i więcej potrafię zjeść. Po prostu mam dzięki temu większą świadomość tego jak mój organizm funkcjonuje. Mi osobiście to pomaga nie wpadać w paranoje.
Ale dziękuję za Wasze uwagi i porady, trochę mi się ułożyło w głowie i dowiedziałam się paru nowych rzeczy. Spróbuję trochę pomasować i delikatnie rozbudować mięśnie, a gdyby sylwetka zaczęła iść w złym kierunku to zacznę znowu redukować. W końcu żyłam ponad 10 lat z takim brzuchem, wytrzymam jeszcze trochę :D
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1127 Napisanych postów 3780 Wiek 49 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 68518
patka4512
Na wstępie chce wszystkich uspokoić - jestem świadoma tego, że waga to nie żaden wyznacznik i się nie fiksuje na tym punkcie. Jest to dla mnie jakaś dodatkowa forma porównania (...)

(...) żyłam ponad 10 lat z takim brzuchem, wytrzymam jeszcze trochę :D


Jeśli tak to super i pełna zgoda co do końcówki wypowiedzi, właśnie takiego dystansu i cierpliwości tu potrzeba, żeby przetestować czy nowe opcje zadziałają czy nie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PYTANIE DLA ODWIEDZAJĄCYCH DZIAŁ

Następny temat

Redukcja stoi w miejscu?

WHEY premium