m1t

krotko i na temat- to jest cos w stylu naszego mietka tylko ze m1t jest z usa i ma fajne pudelko i wogole dlatego wszyscy sie tym zachwycaja ale tak samo ***ie po watrobie jak metka wiec ja bym sie zastanowil czy warto to brac. Juz bym wolal zrobic cykl z deci i vinka na lato akurat i chyba mniej skutkow ubocznych.

aha a co do tego ze jest w normalnych sklepach to nie prawda. W polsce to nie jest legalne wiec nie ma tego w sklepach nawet netowych. No chyba ze ktos mieszka w usa jak cyber i wysyla paczki do polski ale tak czy siak to jest ilegall

Zmieniony przez - Eska w dniu 2004-06-13 13:19:27

czyli na moj rozum to jest poprostu bezpieczniejsza meta tak? aha a jak ktos ma 18 lat to chyba nici...ale i tak kupie z 5 opkakowan bo jak wydcofuja oto musze miec na pozniej, a w ogole jak sie go bierze? bo tam jest 60 tabsow, na ile to starcza?

a kto mowil ze bezpieczniejsza ?? Jedno i to samo...

m1t /= metandienon

v3gas czyli nie ma roznicy czy kupie ruska mete czy m1t?? leeee to nie ma bata ja sie za koksy nie biore, myslalem ze tu jakas alternatywa bedzie

cztaj wyzej
m1t to nie jest metanabol....

no powiedzmy ze juz skonczyli ich produkcje no ale zapasy jeszcze trzeba wyprzedac :)

to ja musze szybko zamowic z tego sklepu, to mam jedno jedyne pytanie ,mianowicie czy sa skutki uboczne w sensie czy czesto wystpeuja i jakie, bo to ze lysienie to mi sie z koksem kojarzy od razu...

hehe to z tym lysienim to moze byc prawda. Jak tak sobie mysle to kazdy koks jakiego znam jest lysy hehe

nie wydaje mie sie no ale czekam czekam, bo jak sobie przeczytalem opis produktu i efekty wilhelma to sobie cisnienie zrobilem tylko ale ze zamaiwam 2 opakowania to juz postanowione bo jak koncza produkcje to bedzie dym...