Ginekomastia, czy lipomastia?

Cześć, przychodzę tu z pytaniem odnośnie moich sutków . Zauważyłem że są one całkiem duże i trochę mi to przeszkadza , czy to może być Gino i jest się czym martwić ? Czy po prostu jestem trochę przewrażliwiony i nie ma powodów do obaw . Zaznaczam że gdy jest mi zimno to wyglądają normalnie i że jestem w trakcie spalania tłuszczu którego całkiem sporo mi się jakiś czas temu nagromadziło , czy to może mieć na to jakiś wpływ ?

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale tkanka tłuszczowa na Twoim ciele jest rozłożona dość równomiernie i w sporej ilości. Nie ma więc nic nadzwyczajnego w tym, że w takiej sytuacji jest ona również w okolicy sutków. Wysoki poziom tkanki tłuszczowej jest katalizatorem problemów zdrowotnych, np. zaburzeń hormonalnych, a one mają swoje dalsze konsekwencje. Między innymi ginekomastia. Lipomastię masz bez wątpienia, a czy pod sutkami jest tkanka gruczołowa, tego nikt z nas nie jest w stanie stwierdzić. Sugeruję zmienić swoje nawyki żywieniowe i wprowadzić aktywność fizyczną.

Tak jak kolega wyżej. Do tego, żeby stwierdzić gino, to najpierw musiałyś spalić nadmiar tkanki tłuszczowej, wtedy można stwierdzać :)

chcesz mieć pewność to jedynie badanie USG Ci powie prawdę o twoim stanie

Zacznij od aktywności - dieta + redu.

Jeżeli chcesz zmienić swoją sylwetkę i poprawić zdrowie, które wraz ze zwiększaniem się otyłości może się znacznie posypać, zapraszam Ciebie do działu odżywianie w celu ułożenia diety, lub przynajmniej nauki tego, w jaki sposób należy poprawić swoje nawyki żywieniowe. Im szybciej do tego dojrzejesz, tym większa będzie szansa na 5o, żeby nie doprowadzić do nieodwracalnych zmian w gospodarce hormonalnej, np. cukrzycy, czy zaburzeń androgenów.

https://www.sfd.pl/Odżywianie_i_Odchudzanie-f10.html