Sprawa wygląda tak. Ze względu na słabe samopoczucie i ciągły brak, ba chroniczny brak energii i tryb "niechcemisię", a ponadto trochę zapuszczoną sylwetkę, postanowiłem wejść na niewielki cykl teścia.
Będzie to mój pierwszy cykl w życiu.
Plan jest taki - 100mg propionatu co dwa dni, do tego 125 jednostek HCG w tej samej częstotliwości. Na cyklu planuje być około pół roku - aż do poprawy sylwetki, bardziej nawet chodzi tu tylko o zmianę proporcji, niż jakieś "muskuły". Później planuje wejść na TRT. Tutaj moje pierwsze pytanie - jeśli będę się dobrze czuł na cyklu, to muszę schodzić na TRT, czy mogę ten cykl ciągnąć latami? Oczywiście pierwsze badania na cyklu będę robił w trzecim tygodniu. Żadnych inhibitorów, czy zbijaczy prolki jeszcze nie kupiłem, choć wydaje mi się, iż cabaser będzie potrzebny, po mam prolkę podwyższoną. Co do TRT, to standardowo chcę zacząć od 12,5mg propki dziennie i 125HCG i pod wyniki badań regulować. Przy czym będąc na początkowym cyklu (nie TRT), nie wiem czy nie lepiej będzie mi po zużyciu propionatu (aktualnie posiadam 5000mg), nie przejść na cypionat - mniej kłucia.
Doświadczenie w sportach i ćwiczeniach na siłowni posiadam, jednak jakoś od 5 lat się zapuszczam nic nie ćwiczę. To moje wyniki badań (hormony ze stycznia, morfo z maja):
Mam jakiś błąd aktywacji konta, mogę tylko zakładać nowe tematy, ale ani odpisywać, ani edytować już nie mogę. Problem zgłoszony, odpiszę jak naprawią :D




tu zapasowe linki do badań:
https://ibb.co/SXmnqsp
https://ibb.co/tPkZJFV
https://ibb.co/4RQVPXV
https://ibb.co/qrFvPD9
Zmieniony przez - kafarion w dniu 2022-07-16 10:27:41