11 czerwca - UFC 275: Glover Teixeira vs Jiri Prochazka

Joanna Jędrzejczyk podpisała nowy kontrakt z UFC na wiele walk: „Jeśli przejdę na emeryturę, zrobię to w UFC”

Była mistrzyni UFC w wadze słomkowej Joanna Jędrzejczyk nie zamierza w najbliższym czasie odchodzić z UFC.

W ostatnim wywiadzie dla MMA Fighting, Jędrzejczyk zdradziła, że podpisała nowy kontrakt na wiele walk z czołową organizacją MMA na świecie. Jędrzejczyk zaznaczyła, że gdy nadejdzie dzień, w którym będzie musiała odejść z MMA, chce przejść na emeryturę jako zawodniczka UFC.

Polka przyznaje, że prawdopodobnie mogła pójść gdzie indziej za większe pieniądze, ale ostatecznie zdecydowała się pozostać w UFC.

Joanna Jędrzejczyk

„To jest umowa na wiele walk” – powiedziała Jędrzejczyk. „Zawsze mówiłam, że chcę przejść na emeryturę w UFC i oczywiście ludzie chcieliby zobaczyć mnie robiącą to czy tamto po tym, ale czuję, że gdybym przeszła na emeryturę w MMA, przeszłabym na nią w UFC, najlepszej lidze MMA na świecie.

Nie chcę iść gdzieś indziej i walczyć za większe pieniądze. Pieniądze to nie wszystko. Zaoszczędziłem wystarczająco dużo pieniędzy dla siebie, dla moich dzieci, pewnie dla wnuków, ale nie chodzi tylko o pieniądze.

Trzeba mieć w sobie dumę i wiedzieć, co robić i jak nadawać priorytety niektórym sprawom. To jest to, co staram się robić”.

Jędrzejczyk rozpocznie swój nowy kontrakt od rewanżowej walki z byłą mistrzynią 115 funtów Zhang Weili na gali UFC 275. W maju 2020 roku na UFC 248 doszło do prawdopodobnie największej walki kobiet w historii MMA. Ostatecznie Zhang zwyciężyła przez niejednogłośną decyzję, ale walka była bardzo wyrównana.

Niestety, Jędrzejczyk przegrała cztery z ostatnich sześciu pojedynków, po tym jak rozwinęła karierę do bilansu 14-0 i dominowała jako królowa wagi słomkowej. Jednak to się skończyło, gdy została zdetronizowana przez Rose Namajunas, która pokonała ją również w rewanżu.

Po tej porażce Joanna Jędrzejczyk przegrała także z mistrzynią wagi muszej Valentiną Shevchenko i Zhang. Oczywiście nie ma wstydu, że przegrała z którąkolwiek z tych zawodniczek, bo czołówka kobiecej dywizji 115 funtów jest bardzo mocna. Jędrzejczyk ma jednak nadzieję na zwycięski powrót w walce z Zhang, która odbędzie się 11 czerwca w Singapurze na gali UFC 275.

Glover Teixeira mówi, że mądrość i doświadczenie będą kluczem do sukcesu w walce z Jirim Procházką na UFC 275

Mistrz wagi półciężkiej UFC Glover Teixeira ma nadzieję, że będzie sprytny i wykorzysta swoje doświadczenie, gdy zmierzy się z maszyną od nokautów Jiřím Procházką.

W jednej z najbardziej nieprawdopodobnych walk o tytuł mistrzowski w 2021 roku, która wyprzedziła jedynie walkę Julianny Peña z Amandą Nunes, była ta w której Glover Teixeira zdobył tytuł mistrzowski w wadze 205 funtów w wieku 42 lat. W głównym wydarzeniu gali UFC 267 w październiku ubiegłego roku Brazylijczyk zmierzył się z ówczesnym mistrzem Janem Błachowiczem w walce o pas.

Błachowicz zapewnił sobie miejsce na tronie, nokautując w 2020 roku Dominicka Reyesa, a w marcu 2021 roku, w swojej pierwszej obronie, po raz pierwszy w zawodowym MMA pokonał mistrza wagi średniej Israela Adesanyę. Mając na uwadze jego formę, niewielu liczyło na to, że Teixeira sprawi taką niespodziankę.

Jednak w drugiej rundzie walki w Abu Zabi, hasło „wiek to tylko liczba” sprawdziło się w postaci duszenia zza pleców, dzięki któremu Teixeira dołączył do Randy’ego Couture’a w klubie mistrzów 40+.

W 2022 roku Teixeira nie zamierza zwalniać tempa. Chce jeszcze bardziej ugruntować swoje miejsce na szczycie poprzez obronę tytułu. Jeśli ma to zrobić, będzie musiał pokonać kolejnego Europejczyka, który ma moc nokautu, czy to w łokciach, pięściach, czy nogach.

Biorąc pod uwagę zadanie, jakie stoi przed nim na UFC 275 w dniu 11 czerwca, wielu będzie się zastanawiać, jak Teixeira zamierza podejść do walki z tak unikalnym i niekonwencjonalnym zawodnikiem jak Procházka.

Dla mistrza odpowiedź jest prosta: przygotować się i walczyć mądrze.

W rozmowie z Caroline Pearce z BT Sport, Teixeira przyznał, że jego czeski przeciwnik jest niebezpieczny, szczególnie jeśli chodzi o sposób poruszania i kreatywną stójkę. Brazylijczyk uważa jednak, że musi po prostu mądrze podchodzić do walki i robić to, co zawsze – kończyć walkę przed czasem.

Glover Teixeira

„To bardzo dobry zawodnik. Jest bardzo niebezpieczny, bo porusza się i uderza na różne sposoby” – powiedział Teixeira. „Muszę po prostu mądrze podejść do tej walki i zrobić to, co do mnie należy. Ja po prostu wchodzę do walki i ją kończę”.

Podczas gdy inteligentny plan walki będzie bez wątpienia kluczem do jego pierwszej obrony tytułu, Teixeira twierdzi, że jego ogromne doświadczenie na największej scenie MMA bez wątpienia okaże się korzystne w walce z takim nowicjuszem jak „Denisa”.

Glover Teixeira

„Doświadczenie to korzyść, nie można temu zaprzeczyć. Na pewno plusem jest to, że (pretendenci) są młodzi, eksplozywni i trenują, ale to jedna z tych rzeczy, kiedy to, co oni robią teraz, ja już robiłem” – dodał Teixeira. „Teraz muszę być po prostu mądry i robić swoje. Tak jak mówię – mądrze do tego podejść, trenować tak, jak ostatnio. Nie mam zbyt wielu tajemnic. Jeśli widzisz moje walki, wiesz, co zamierzam zrobić”.

Pojedynek Manel Kape vs. Rogerio Bontorin zasili kartę walk gali UFC 275

Manel Kape będzie miał szansę na wejście do czołowej dziesiątki dywizji koguciej w starciu z Rogerio Bontorinem na gali UFC 275.

Kape (17-6 MMA, 2-0 UFC) zmierzy się z Bontorinem (16-4-2 MMA, 2-3-1 UFC) 11 czerwca na gali, która odbędzie się w Singapore Indoor Stadium w Singapurze.

Po porażkach w dwóch pierwszych walkach w oktagonie, były mistrz wagi koguciej organizacji RIZIN, Kape pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Ode Osbourne’a i ostatnio Zhalgasa Zhumagulova na UFC on ESPN 31 w grudniu ubiegłego roku. 28-latek miał zmierzyć się z Su Mudaerji na UFC Fight Night 205 w zeszłym miesiącu, ale wycofał się z powodów osobistych. Teraz zmierzy się ze swoim pierwotnym przeciwnikiem z debiutu w oktagonie, Bontorinem, który wycofał się z walki na UFC 252 w sierpniu 2020 roku z powodu kontuzji.

Brazylijczyk Bontorin, który rozpoczął swoją karierę w oktagonie od bilansu 2-0, nie wygrał w czterech ostatnich walkach. W tym okresie Bontorin pokonał Matta Schnella przez jednogłośną decyzję na UFC 262, ale jego zwycięstwo zostało unieważnione, gdy test na obecność hydrochlorotiazydu w teście dał wynik pozytywny zaledwie dwa tygodnie po pokonaniu Schnella. Jego zawieszenie zostało skrócone do trzech miesięcy, gdy Amerykańska Agencja Antydopingowa stwierdziła, że suplement diety był skażony.

Joanna Jędrzejczyk zapowiada, że po raz drugi zdetronizuje Carlę Esparzę

Joanna Jędrzejczyk wybiega nieco dalej w przyszłość i uważa, że historia powtórzy się i zatoczy koło w drugiej walce z Carlą Esparzą.

Po tym jak Esparza (19-6 MMA, 10-4 UFC) odebrała tytuł mistrzyni UFC w wadze słomkowej Rose Namajunas na UFC 274 w miniony weekend przez niejednogłośną decyzję w mocno krytykowanej walce, Jędrzejczyk (16-4 MMA, 10-4 UFC) wydaje się być doskonale przygotowana do otrzymania szansy na walkę o pas.

Najpierw musi oczywiście wygrać rewanż z Zhang Weili na UFC 275 zaplanowanej na 9 czerwca, co nie będzie łatwym zadaniem. Jędrzejczyk jest jednak pewna, że jej się to uda i będzie mogła zmierzyć się z Esparzą w walce o pas.

To znajoma sytuacja, bo Jędrzejczyk już kiedyś ją pokonała. Po tym jak Esparza zdobyła inauguracyjny pas wagi 115 funtów w starciu z Namajunas w grudniu 2014 roku, jej panowanie szybko dobiegło końca zaledwie kilka miesięcy później dzięki niejednogłośnemu zwycięstwu przez TKO dla Jędrzejczyk.

Jędrzejczyk nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego Esparza i Namajunas zaprezentowały taki niewypał, ale nie widzi w nowej mistrzyni dużego wyzwania i godnego celu.

Joanna Jędrzejczyk

"Nie wiem, co się stało, ale kiedy czujesz, że pierwsza runda nie była dobra. Druga też nie była, czasem trzeba coś zrobić, żeby odnieść zwycięstwo" - powiedziała Jędrzejczyk podczas poniedziałkowego dnia medialnego przed UFC 275. "Nawet płacąc za to dużą cenę. Ale nie wiem, co się stało. Do końca walki myślałam, że Rose to zgarnęła, ale nie. Podobnie jak Carla, naprawdę myślałem, że będzie wyglądała lepiej. Myślałam: "Ta dziewczyna będzie wyglądała lepiej. Ma tyle zwycięstw na koncie". Ale dla mnie wyglądała tak samo, jak wtedy, gdy walczyłyśmy o pas siedem lat temu w Dallas. A historia lubi zataczać koło. I wkrótce (ja) zostanę mistrzynią".

Jędrzejczyk nie walczyła od ponad dwóch lat. Była wieloletnia posiadaczka tytułu UFC ostatni raz rywalizowała w marcu 2020 roku, kiedy to na UFC 248 stoczyła wojnę uznaną jako walkę roku z Zhang, przegrywając przez jednogłośną decyzję.

Obydwie zawodniczki są zestawione w rewanżu w głównej walce UFC 275, która odbędzie się w Singapore Indoor Stadium w Singapurze.

Mimo długiej przerwy w startach, Jędrzejczyk powiedziała, że jest zmotywowana do powrotu i chce się zemścić na Weili przed rewanżem z Esparzą, który doprowadziłby ją do pasa UFC.

Joanna Jędrzejczyk

"Zanim zaakceptowałam walkę z Weili Zhang, wiedziałam, że będę walczyła o pas" - powiedziała Jędrzejczyk. "Po pierwszej walce z Weili Zhang wiedziałam, że będę następna w kolejce. Czasami potrzeba czasu i inne dziewczyny też muszą walczyć o pas, a ja po prostu chciałam wrócić. Zaczynamy, czeka nas wielka walka. Walka z Weili Zhang po raz drugi jest dla mnie dużą motywacją, bo każdego dnia mogę być lepsza".

UFC 275: Teixeira vs. Procházka – oficjalny plakat i karta walk

Na gali UFC 275 dojdzie do dwóch walk o mistrzostwa wagi półciężkiej i muszej kobiet oraz wyczekiwanego rewanżu dwóch byłych mistrzyń wagi słomkowej. Organizacja przedstawiła oficjalny plakat tego wydarzenia.

W walce wieczoru, Glover Teixeira (33-7 MMA, 16-5 UFC) będzie bronił tytułu mistrza wagi półciężkiej po raz pierwszy od czasu wygranej z Janem Błachowiczem na UFC 267 w październiku zeszłego roku. 42-latek wygrał sześć walk z rzędu, ale zmierzy się z jednym z najgroźniejszych rywali w tej dywizji, byłym mistrzem RIZIN Jirim Prochazką (28-3-1 MMA, 2-0 UFC).

Prochazka znokautował Dominicka Reyesa i Volkana Oezdemira w swoich pierwszych dwóch walkach w UFC, dzięki czemu jego obecna passa zwycięstw wzrosła do 12.

W walce co-main event mistrzyni wagi muszej Valentina Shevchenko (22-3 MMA, 11-2 UFC) będzie walczyć z Tailą Santos (18-1 MMA, 3-1 UFC) o kolejne zwycięstwo w swojej nieskazitelnej karierze. Shevchenko wygrywając może powiększyć swój rekord do siedmiu zwycięstw z rzędu, a Santos po czterech wygranych walkach będzie chciała zepsuć jej rekord.

Na plakacie znajduje się również bardzo oczekiwany rewanż pomiędzy byłymi mistrzyniami wagi słomkowej Zhang Weili (21-3 MMA, 5-2 UFC) i Joanną Jędrzejczyk (16-4 MMA, 10-4 UFC). Zhang pokonała Jędrzejczyk przez niejednogłośną decyzję w obronie tytułu mistrzowskiego na UFC 248 w marcu 2020 roku, co jest powszechnie uważane za jedną z najlepszych walk w historii MMA.

UFC 275 odbędzie się 11 czerwca na Singapore Indoor Stadium w Kallang w Singapurze.

Poniżej aktualna karta walk:

UFC 275: Teixeira vs. Prochazka

Data: 11.06.2022
Miejsce: Singapore Indoor Stadium, Kallang – Singapur

Walka o pas wagi półciężkiej
205 lbs.: Glover Teixeira (c) vs. Jiri Prochazka

Walka o pas wagi muszej
125 lbs.: Valentina Shevchenko (c) vs. Talia Santos

115 lbs.: Zhang Weili vs. Joanna Jędrzejczyk 2
185 lbs.: Brendan Allen vs. Jacob Malkoun
135 lbs.: Kyung Ho Kang vs. Batgerel Danaa
115 lbs.: Liang Na vs. Silvana Gomez Juarez
135 lbs.: Joselyne Edwards vs. Ramona Pascual
170 lbs.: Orion Cosce vs. Mike Mathetha
155 lbs.: Steve Garcia vs. Hayisaer Maheshate
145 lbs.: Seung Woo Choi vs. Joshua Culibao

UFC 275: Teixeira vs. Prochazka – zapowiedź video

Organizacja UFC przeniesie się do Azji Południowo-Wschodniej wraz z kolejną numerowaną galą UFC 275: Teixeira vs. Prochazka. Oto zapowiedź video tego wydarzenia.

Gala UFC 275 odbędzie się w niedzielę 12 czerwca w Singapurze. Walką wieczoru jest pojedynek o tytuł wagi półciężkiej pomiędzy mistrzem Gloverem Teixeirą a Jirim Prochazką.

Teixeira (33-7 MMA, 16-5 UFC) zdobył tytuł w wieku 42 lat, pokonując Jana Błachowicza na UFC 267 w październiku 2021 roku przez duszenie zza pleców, co było jego szóstym zwycięstwem z rzędu. Prochazka (28-3-1 MMA, 2-0 UFC) zasłużył na walkę o tytuł po zaledwie dwóch zwycięstwach w oktagonie, choć ma za sobą 12 walk i jest byłym mistrzem organizacji RIZIN w wadze do 205 funtów.

W co-main evencie, mistrzyni UFC w wadze muszej Valentina Shevchenko (22-3 MMA, 11-2 UFC) będzie bronić swojego tytułu przeciwko Talii Santos (18-1 MMA, 3-1 UFC), a byłe mistrzynie wagi słomkowej Zhang Weili (21-3 MMA, 5-2 UFC) i Joanna Jędrzejczyk (16-4 MMA, 10-4 UFC) zmierzą się w rewanżu za epicką walkę z marca 2020 roku.

Marvin Vettori i Robert Whittaker mieli zmierzyć się na tym wydarzeniu, zanim „The Reaper” wycofał się z gali z powodu kontuzji. W chwili obecnej organizacja aktywnie poszukuje zastępstwa dla „Włoskiego Snu”.

NAC będzie monitorować Manela Kape z UFC w związku z wykryciem zakazanych substancji w organizmie

Manel Kape jest ostatnim zawodnikiem UFC, u którego w Nevadzie wykryto metabolit Minocykliny M3, ale nie spotka go za to żadna poważna kara.

We wtorek na comiesięcznym spotkaniu Nevada Athletic Commission, które odbyło się w Las Vegas, Kape stanął przed komisją na przesłuchaniu podczas telekonferencji, w której osiągnięto porozumienie, że będzie musiał spełnić wymagania na dwóch testach antydopingowych do 30 września, aby otrzymać ponowną licencję w stanie.

Jeff Mullen

„Przedstawiony sposób postępowania jest zgodny z naszą dotychczasową praktyką dotyczącą spraw związanych z metabolitami M3” – powiedział dyrektor wykonawczy NAC Jeff Mullen. „Dwa testy przeprowadzone przez USADA w ciągu sześciu miesięcy, jeśli komisja wyrazi zgodę w tej sprawie, będą trwały od 22 kwietnia do 30 września. Wyniki testów muszą być poniżej 100 pikogramów lub negatywne. Jeśli taki będzie rezultat, zawodnik nie będzie musiał wracać przed komisję w celu uzyskania licencji. Jednakże, wszystkie inne standardowe wymagania dotyczące badań lekarskich i licencji nadal będą obowiązywać, aby ubiegać się o zezwolenia i aby móc walczyć w Nevadzie”.

Kape, do którego dołączył starszy wiceprezes UFC ds. zdrowia i wyników sportowców Jeff Novitzky, nie zabrał głosu podczas przesłuchania. Komisja jednogłośnie przegłosowała warunki umowy, które zostały sformułowane na podstawie dotychczasowych precedensów w sprawach dotyczących metabolitów M3.

Informacje o tym, że Kape został zgłoszony, pojawiły się po ogłoszeniu pozytywnego wyniku testu w mediach społecznościowych. Kape poinformował, że 9 kwietnia wyniki testu na obecność zakazanych substancji wykryły 17 pikogramów na mililitr. Wkrótce potem post został usunięty.

Manel Kape

„Zacznę od jednoznacznego stwierdzenia, że nie zażywałem celowo DHCMT ani żadnej innej zakazanej substancji” – napisał Kape. „Nie mam pojęcia, jak to się znalazło w moim organizmie. Nigdy nie miałem problemu z poprzednimi testami w ramach tego programu i niedorzecznością jest myślenie, że celowo użyłbym zakazanej substancji (DHCMT), której metabolit pozostawałby w moim organizmie przez miesiące, a czasem lata, jak wiem, że często się to zdarza.”

W ostatnich latach wielu zawodników uzyskało pozytywne wyniki testów na obecność metabolitu M3, w tym najbardziej notorycznie Jon Jones w 2019 roku. Od tego czasu UFC, USADA i NSAC ściśle współpracowały, aby ustanowić nieostre wymagania dla fighterów, którzy uzyskują pozytywny wynik w niższym zakresie pikogramów.

Kape ma zaplanowaną walkę z Rogerio Bontorinem na UFC 275, która odbędzie się 11 czerwca w Kallang w Singapurze. Jeśli wygra, będzie to już trzecia walka z rzędu dla byłego mistrza RIZIN, po tym jak jego kariera w UFC zaczęła się od 0-2.

Glover Teixeira ogłasza plany przejścia na emeryturę w 2022 roku bez względu na status mistrzowski: "Chcę to skończyć w tym roku"

Dni mistrza wagi półciężkiej UFC Glovera Teixeiry w tym sporcie są policzone. 42-latek wydaje się być gotowy do przejścia na emeryturę jeszcze w tym roku.

Brazylijczyk ma zmierzyć się z Jirim Prochazką w głównym wydarzeniu gali UFC 275, która odbędzie się w przyszłym miesiącu. Będzie to pierwsza obrona tytułu mistrzowskiego od czasu walki z Janem Błachowiczem w wadze półciężkiej w zeszłym roku. 42-latek zdobył mistrzostwo przez poddanie w drugiej rundzie w październiku ubiegłego roku.

Wiek Teixeiry był tematem wielu rozmów w trakcie jego kariery. W wieku 42 lat jest on jednym z najstarszych mistrzów w historii UFC. W związku z tym nie dziwi fakt, że rozważa on zawieszenie rękawic na kołku.

Glover Teixeira opowiedział o swojej przyszłości w wywiadzie dla Globo. Ogłosił, że w tym roku prawdopodobnie skończy z walkami, mistrzowskimi czy nie. Jego idealnym celem byłaby obrona tytułu w przyszłym miesiącu, a następnie walka w Nowym Jorku jeszcze w tym roku, aby zakończyć karierę.

Glover Teixeira

„W listopadzie skończę 43 lata. Niezależnie od bycia na szczycie, bycia najlepszym na świecie czy nie, chcę skończyć to w tym roku. Prawdopodobnie będzie to mój ostatni rok. Nie chcę podejmować tej decyzji po walce, ale myślę o tym już od jakiegoś czasu. Nie chcę przejść na emeryturę jak (Henry) Cejudo, który cały czas prosi o walkę, ja chcę przejść na emeryturę i zachować spokój.”

Glover Teixeira kontynuował:

Glover Teixeira

„Myślę, że to jest idealny plan. Idealny plan to odejść na emeryturę z pasem w tym roku, ale mamy jeszcze wiele do zrobienia. Musimy zobaczyć, czy może to być walka w Nowym Jorku. Poza tym ja wciąż muszę pokonać gościa, który jest twardy jak diabli. Taki jest mój pomysł.”

Joanna Jędrzejczyk przyznaje, że nowy kontrakt z UFC może być jej ostatnim

Joanna Jędrzejczyk zawsze realistycznie oceniała czas, jaki pozostał jej do końca kariery w tym sporcie.

Nawet gdy była na szczycie jako mistrzyni wagi słomkowej UFC, 34-letnia polska zawodniczka była na tyle szczera, by przyznać, że nie będzie w stanie walczyć wiecznie. Nie określiła terminu zakończenia kariery, ale przyznała, że chciałaby w końcu założyć rodzinę, a walka z biegiem lat odbija się na jej ciele i umyśle.

Po podpisaniu długoterminowej umowy z UFC, Jędrzejczyk czuje się odmłodzona, ale możliwe, że będzie to jej ostatni kontrakt przed zakończeniem kariery.

Joanna Jędrzejczyk

„Na pewno (może to być mój ostatni kontrakt)” – powiedziała Jędrzejczyk w rozmowie z MMA Fighting. „To jest umowa na sześć walk. Ale ta walka nie będzie moją ostatnią, ani drugą, ani trzecią – czuję drugi wiatr.

W tym roku kończę 35 lat i nigdy nie czułam się tak dobrze. Fizycznie, psychicznie, jestem po prostu szczęśliwa”.

Ciągła praca wymagana do pozostania mistrzynią lub dążenia do zdobycia pasa jako jedna z najlepszych pretendentek w swojej dywizji wymaga od Jędrzejczyk wielu osobistych i zawodowych poświęceń. Za każdym razem, gdy walczy, opuszcza swój dom, rodzinę i wiele możliwości biznesowych w rodzinnej Polsce, aby móc trenować na pełen etat w American Top Team na Florydzie.

Nie zamieniłaby tych doświadczeń na nic, bo Jędrzejczyk uwielbia tę harówkę. Nie jest jednak obojętna na delikatną równowagę, która musi być zachowana pomiędzy tymi dwoma światami.

Joanna Jędrzejczyk

„Wszystkie możliwości, które mam poza salą treningową i poza oktagonem, pieniądze, które mogę zarobić, nie jest to łatwe, bo muszę ciężko pracować” – powiedziała Jędrzejczyk. „Ale jakoś trzeba mieć tę dodatkową motywację, żeby wrócić do oktagonu.

Nie mogę tam po prostu pójść i dać sobie znowu obić twarz za małe pieniądze, bez rozgłosu itd. Musi być coś dodatkowego, oprócz miłości i chęci, jakie mam do tego sportu. Czuję, że wciąż jestem jedną z najlepszych zawodniczek w wadze słomkowej i chcę to udowodnić 11 czerwca.”

Pomimo swoich osiągnięć – w tym najdłuższego panowania jako mistrzyni wagi słomkowej UFC w historii – Jędrzejczyk wciąż zmaga się z pogodzeniem się ze swoim miejscem w sporcie, ponieważ często przypomina się jej, że nie była mistrzynią od pięciu lat.

Zbliżając się do swojego powrotu w rewanżowym starciu z Zhang Weili na UFC 275, Jędrzejczyk jest zadowolona ze wszystkiego, co zrobiła, ale wierzy, że jest daleka od zakończenia, jeśli chodzi o plany dodania kolejnych osiągnięć do swojego CV.

Joanna Jędrzejczyk

„Kiedyś lubiłam być w ciągłym ruchu i nie siedzieć bezczynnie z moim dziedzictwem” – wyjaśnia Jędrzejczyk. „Teraz podchodzę do tego jak do miłości w moim życiu. Moje sportowe dziedzictwo jest bardzo duże, ale niektórzy wciąż mówią, że nie jestem już mistrzynią. OK, ale ja tam byłam i znam swoją wartość. To jest niesamowite.

Dlatego teraz czuję się czysta, przystępując do tego obozu i tej walki. Kocham Florydę, kocham American Top Team, kocham Dana Lamberta i wszystkich tych ludzi i czuję, że nie chcę stąd wyjeżdżać. Chcę spędzać więcej czasu na treningach, być tutaj, z tymi ludźmi i walczyć”.

Po 25-minutowej walce z Zhang, podczas której otrzymała 170 ciosów w pięciu rundach, Jędrzejczyk chce uniknąć tego typu obrażeń w rewanżu. Jędrzejczyk chce uniknąć tego typu obrażeń w rewanżu, ponieważ w walce z Zhang miała za sobą intensywny obóz treningowy, w trakcie którego jej ciało było wystawione na ciężką próbę, zanim jeszcze stanęła w oktagonie UFC.

To wszystko się sumuje, dlatego Jędrzejczyk była tak nieugięta, aby otrzymać lepszą wypłatę za ten nowy kontrakt, ponieważ nadal zdaje sobie sprawę z rodzaju potencjalnego ryzyka, które podejmuje za każdym razem, gdy walczy.

Joanna Jędrzejczyk

„Ciężka praca trwa wiele tygodni przed walką” – powiedziała Jędrzejczyk. „Walka jest przyjemnością, ale jest też ciężka. Dostajemy dużo obrażeń i każda walka, każdy obóz odbiera nam coś fizycznie, psychicznie.

Musimy znać swoją wartość. Postawiłam sobie nowe cele i chcę się zabezpieczyć, ale czuję, że następna walka będzie jeszcze lepsza.”

Valentina Shevchenko zdradza, że mogłaby walczyć ze zwyciężczynią pojedynku Julianna Peña vs. Amanda Nunes 2

Mistrzyni wagi muszej kobiet UFC Valentina Shevchenko mówi, że po swojej następnej walce może zawalczyć o tytuł w wadze koguciej.

W przyszłym miesiącu „Bullet” będzie bronić swojego pasa w wadze muszej przeciwko Talii Santos na UFC 275. Jeśli pokona Brazylijkę, wiele osób spekuluje, że może wrócić do wagi koguciej. W kategorii muszej Shevchenko nie przegrała ani jednej rundy, nie mówiąc już o walce.

Valentina Shevchenko potwierdziła, że jest zainteresowana walką w wadze 135 funtów po walce z Santos. Mistrzyni rozmawiała o swojej przyszłości w programie The MMA Hour z Arielem Helwanim. Wyjawiła, że jest zainteresowana walką ze zwyciężczynią pojedynku Julianna Peña vs. Amanda Nunes 2.

Ta walka zaplanowana jest na 30 lipca, a Shevchenko ma z tymi dwiema zawodniczkami długą historię. Dwukrotnie zmierzyła się z „Lwicą” i za każdym razem przegrywała przez decyzję w 2016 i 2017 roku. Natomiast z Peñą wygrała przez poddanie w 2017 roku.

Valentina Shevchenko

„Myślę, że tak, (jest szansa, że będę walczyć w następnej walce w wadze koguciej). Zawsze jest taka szansa. Zdecydowanie im większa walka, tym lepiej. Tak, myślę, że do końca roku będzie to duża walka. Ale musimy też zwrócić uwagę na to, że w lipcu Miesha Tate przechodzi do wagi muszej, więc wiele rzeczy może się wydarzyć i wiele rzeczy może się zmienić. Myślę, że to jest możliwe, to jest bardzo możliwe”.

Valentina Shevchenko kontynuowała:

Valentina Shevchenko

„Myślę, że trzeba być po prostu w gotowości, przed lipcem. Właśnie wtedy zarezerwowano rewanż. Myślę, że to jest nieuniknione. Albo jeśli (Amanda Nunes przegra), to mogłabym zawalczyć z Julianną Peña. Walczyłyśmy z Julianną kilka lat temu, poddałam ją przez armbar, a teraz ludzie zdecydowanie częściej przywołują jej nazwisko.”