Kamaru Usman kontra...?

themaclife.com

„On poważnie myśli, że jest super gwiazdą” – Kamaru Usman twierdzi, że Jorge Masvidal jest zaślepiony sławą

Mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman uważa, że Jorge Masvidal za bardzo uwierzył w to, że jest supergwiazdą. Zdaniem Usmana, Masvidal nie zasługuje na walkę o mistrzowski pas.

Kamaru Usman i Jorge Masvidal nie odpuszczają w słownych potyczkach, które toczą od czasu gali UFC 245. Kiedy Usman został zapytany o potencjalną walkę z Masvidalem, mistrz odpowiedział: „z kim?”, jakby w ogóle nie wiedział kim jest Jorge. To sprowokowało Masvidala i teraz obydwaj toczą między sobą trash talk. Jakiś czas temu spotkali się osobiście w Radio Row podczas tygodnia Super Bowl i musieli zostać rozdzieleni przez ochronę po gorącej wymianie zdań.

Podczas wywiadu z TMZ Sports, Usman powiedział, że uważa, iż Masvidal ma fałszywe poczucie własnej wartości i nie zasługuje na walkę o tytuł wagi półśredniej.

Kamaru Usman

„Szczerze mówiąc, czy wierzę, że on zasługuje na kolejną walkę o tytuł? Nie, nie sądzę, że zasługuje na tę walkę, ale jednocześnie jest wokół niego dużo szumu.

On poważnie myśli, że jest super gwiazdą. Mówi o tym, że jest najsłynniejszym zawodnikiem, jest bardziej znany niż Conor (McGregor) i tak dalej. On jest bezgranicznie zaślepiony. Zapomina, że dosłownie niecały rok czy dwa lata temu był tylko „Journeymanem George’em.”

Teraz schudłeś, zrobiłeś mały hiszpański reality show i wróciłeś i myślisz, że jesteś Jacques’em Cousteau czy coś podobnego. Uspokój się, stary!”

Prezydent UFC Dana White zapowiedział, że planuje zestawić Kamaru Usmana i Jorge Masvidala podczas Międzynarodowego Tygodnia Walki. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, walka o tytuł w wadze półśredniej odbędzie się 11 lipca na gali UFC 252.

Niepokonany w UFC Kamaru Usman ma za sobą udaną obronę tytułu w pojedynku z Colbym Covingtonem. W grudniu ubiegłego roku, „Nigeryjski Koszmar” wygrał przez TKO w piątej rundzie. Jeśli chodzi o Jorge Masvidala, to ma on za sobą trzy zwycięskie walki. „Gamebred” pokonał Nate’a Diaza w ostatniej walce w której stawką był pas BMF, a wcześniej pokonał Bena Askrena i Darrena Tilla. Wszystkie trzy zwycięstwa zakończyły się dwoma nokautami i TKO.

Kamaru Usman Instagram

Kamaru Usman gotowy do walki z Jorge Masvidalem na 9 maja o ile będzie miał zagwarantowaną wypłatę pokrywającą koszty

Kamaru Usman chyba nigdy nie postrzegał Jorge Masvidala jako bardziej godnego rywala niż od ostatnich kilku tygodni. To powoduje, że walka między nimi wydaje się coraz bardziej pewna.

Wymiana ostrych komentarzy między mistrzem wagi półśredniej Kamaru Usmanem a Jorge Masvidalem w mediach społecznościowych, a nawet kłótnia podczas dnia medialnego Super Bowl na początku tego roku, nigdy tak naprawdę nie zmieniła jego opinii na temat bardzo oczekiwanej walki o tytuł.

To wszystko zmieniło się, gdy Usman przedstawił publicznie swoją ofertę zmierzenia się z Masvidalem w short notice po tym, jak okazało się, że gala UFC 249 potrzebuje nowego pojedynku wieczoru. Po tym jak mistrz wagi lekkiej Khabib Nurmagomedov utknął w Rosji, Usman zgłosił się na ochotnika do walki wieczoru, ale powiedział, że UFC oznajmiło mu, że nie można dojść do porozumienia z Masvidalem.

Oto, co Kamaru Usman miał do powiedzenia na temat potencjalnego pojedynku z Jorge Masvidalem w rozmowie z MMAFighting.com:

Kamaru Usman

"Nie wiem dokładnie, co zostało powiedziane z ich strony, ale wiem, że kiedy UFC mówi coś takiego, to znaczy, że prawdopodobnie wyszli i powiedzieli "chcemy 10 milionów dolarów" albo coś takiego szalonego, gdzie wiesz, że nie dostaniesz tyle, ale to jest po prostu łatwiejszy sposób na odrzucenie walki niż to, że powiesz: "nie, nie chcę teraz walczyć".

Byłem gotowy do wyjazdu. Trenowałem. Dostałem się na siłownię. Oczywiście, nie trenowałem tak regularnie, jak przed pojawieniem się tej okazji. Po tym jak pojawiła się ta okazja zacząłem trenować, zacząłem pracować nad dietą. Być może za dwa tygodnie miałem zamiar zrzucić 25 funtów, żeby zredukować wagę i walczyć, ja byłem gotów to zrobić, żeby uratować galę, ale on chyba nie był gotowy".

Podczas gdy Masvidal i jego zespół powiedzieli, że zaakceptowali walkę, pojedynek nigdy nie został zakontraktowany i dodany do karty, która została ostatecznie przełożona.

Niezależnie od tego, co naprawdę wydarzyło się za kulisami, Usman mówi, że to, co naprawdę zaczęło zmieniać jego opinię o Masvidalu, to paskudna zmiana zdania zależnie od sytuacji.

Kamaru Usman

"Jedyną rzeczą, która jest teraz trudna do zrozumienia dla ludzi, a ludzie nie do końca o tym wiedzą, jest to, że to niekoniecznie Masvidal robi to wszystko, aranżuje to wszystko i tweetuje te tweety i mówi rzeczy, które mówi. Tak, kiedy staje przed kamerą do wywiadu lub czymś w tym rodzaju, tak, to on, co idzie w parze, ale większość tego, co jest pisane na Twitterze i co jest umieszczane w filmach wideo, które robią, to wszystko jest wytworem jego menadżerów.

To wszystko jest sprawką Abe’a Kawy, który robi to wszystko i rozumiem to, rozumiem to. To jest dla nich marketing. Postrzegają to jako szansę na prawdziwy rozwój jego marki. Miał 18 lat, żeby być na tym miejscu i tak się nie stało. Teraz postrzegają to jako szansę i uciekają z nią w wielkim stylu. Ale tak naprawdę to jego menadżer tym wszystkim steruje, mówiąc te wszystkie rzeczy i tweetując te wszystkie rzeczy."

Kiedyś Usman był przekonany, że to menadżerowie Masvidala mówili za niego, co tylko pogłębiło jego frustrację tą sytuacją.

Kamaru Usman

"Tak, to staje się coraz bardziej osobiste, ponieważ kiedy pozwalasz swoim menadżerom na tweetowanie pewnych rzeczy dla ciebie, mówienie pewnych rzeczy lub pewnych słów do ludzi, to również to akceptujesz. Więc tak, staje się to coraz bardziej osobistą sprawą."

W następstwie braku porozumienia w związku z walką na odwołanej gali planowanej na 18 kwietnia, Usman, Masvidal i jego zespół menadżerów udali się do mediów społecznościowych, aby odpowiedzieć na to, co się stało, gdyby wciąż trwała wojna na słowa. Odsuwając osobiste pobudki na bok, Usman i Masvidal są oczywiście na kursie kolizyjnym jeszcze w tym roku w walce, której stawką ma być tytuł wagi półśredniej.

Walka miała początkowo odbyć się podczas dorocznego Międzynarodowego Tygodnia Walki UFC w lipcu, choć nigdy tego nie ogłoszono oficjalnie ani nie podpisano żadnych umów. Nadal jest możliwe, że ta data się potwierdzi o ile UFC zdoła wznowić swoje gale, ale Usman byłby bardzo zadowolony z tego, że mógłby jeszcze wcześniej rozliczyć się z Masvidalem, jeśli UFC zechce zestawić tę walkę już teraz.

Kamaru Usman

"Jestem gotowy, na kiedykolwiek. Jak powiedziałem, tak długo, jak długo będę miał zagwarantowaną wypłatę i możecie mnie zacytować – jestem gotowy w każdej chwili, tak długo jak będę miał rekompensatę kosztów. Jestem gotowy do rozwałki.

Data 9 maja, jeśli coś wypadnie i będą mnie potrzebowali, żebym się stawił – jestem gotowy do rozwałki. Tylko upewnijcie się, że otrzymam rekompensatę."

Fot. Mike Roach/Zuffa LLC via Getty Images

Dana White ma inny plan wobec Jorge Masvidala i Kamaru Usmana niż walka między nimi

Jorge Masvidal może nie stoczyć oczekiwanego pojedynku z mistrzem wagi półśredniej Kamaru Usmanem w swojej kolejnej walce, ponieważ prezydent UFC Dana White ma wobec tych dwóch zawodników inne plany.

Zanim pandemia COVID-19 sparaliżowała świat sportu, Jorge Masvidal miał walczyć z Kamaru Usmanem o tytuł wagi półśredniej podczas International Fight Week w lipcu. Jednak nic nigdy nie było to oficjalne zestawienie, a teraz okazuje się, że może już w ogóle nie dojść do tej walki.

Chociaż zarówno Masvidal jak i Usman mówili o chęci zmierzenia się, Dana White ogłosił, że pracują nad czymś innym.

Dana White

„Mówimy o kilku różnych rzeczach. Mamy coś jeszcze innego i interesującego dla Masvidala, o czym rozmawialiśmy właśnie wczoraj. Zobaczymy. Zobaczymy, jak ta cała sprawa się rozegra. Jest za wcześnie, aby rozpocząć spekulacje. Przejdźmy przez te trzy walki na Florydzie, a potem dowiemy się, co dalej. Rozmawiamy z tymi facetami o różnych możliwościach.”

Nie wiadomo, jaka to ciekawa opcja jest szykowana dla Masvidala. Fani MMA od razu wskazali na walkę z Conorem McGregorem. Jest to pojedynek, który wielu fanów chciało zobaczyć po tym jak „Gamebred” pokonał Nate’a Diaza na UFC 244. A skoro Tony Ferguson walczy z Justinem Gaethje, nie ma wyraźnego przeciwnika dla Irlandczyka, więc ta walka na pewno ma sens.

Jorge Masvidal miał fenomenalny 2019 rok, w którym wygrał przed czasem pojedynki z Darrenem Tillem, Benem Askrenem i Nate’em Diazem. Nokaut na Askrenie należy do najlepszy w historii i jest jednym z ulubionych Dana White’a.

Kamaru Usman, w międzyczasie, po raz pierwszy obronił swój tytuł w wadze półśredniej na UFC 245, kiedy pokonał Colby’ego Covingtona przez TKO. Wcześniej pokonał Tyrona Woodleya odbierając mu mistrzowski pas.

Jason Silva – USA TODAY Sports

„Z jakiej racji miałbym mu przyznać rewanż?” – Kamaru Usman niechętny na drugie starcie z Colbym Covingtonem

Mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman zastanawiał się, po co miałby się bawić w rewanż z Colbym Covingtonem w następnej walce. Nie rozumie, co kieruje ludźmi, którzy domagają się drugiej walki.

Spora część fanów MMA uważa, że wojna Usmana z Covingtonem na gali UFC 245 była jedną z najlepszych walk 2019 roku. Obydwaj postanowili skupić się na walce w stójce bez schodzenia do parteru.

Usmanowi udało się uzyskać przewagę w późniejszej części walki, kończąc Covingtona przez TKO w piątej rundzie. Niektórzy uważają jednak, że w 2020 roku obaj powinni znów stanąć do walki – ale "Nigeryjski Koszmar" zupełnie się z tym nie zgadza.

Kamaru Usman

"Wiele osób mówi „rewanż z Colbym, rewanż z Colbym”, pytam dlaczego do ch**a Colby zasługuje na rewanż? Czy to on był mistrzem, któremu właśnie odebrałem pas? To jest dla mnie najbardziej szalone. Zawodnik walczy o pas i zostaje znokautowany, a potem wszyscy mówią rewanż? Z jakiej racji? Mimo wszystko bardzo chciałbym z nim walczyć, bo to była świetna walka. Miałem tyle samo zabawy w tej walce, co wszyscy oglądający ten pojedynek. Ale to, że wszyscy mówią "musisz zrobić ten rewanż", pytam z jakiej racji? Czy on był mistrzem? Nie, ja byłem mistrzem i ja wyszedłem tam i broniłem swojego pasa."

Jeśli chodzi o Covingtona, można zrozumieć dlaczego chce o tego rewanżu, ponieważ na pewnym etapie walki wygrywał z Usmanem. Ci dwaj zawodnicy zajmują topowe pozycje na szczycie dywizji półśredniej i są tam już od dłuższego czasu, co może prowadzić do starcia rewanżowego, chyba że pojawi się nowy pretendent do tytułu.
https://twitter.com/espnmma/status/1265430775597420544 

Fot. UFC

Dana White przedstawił trzech kandydatów do walki o tytuł z Kamaru Usmanem

Prezydent UFC, Dana White, wymienił trzech możliwych przeciwników do kolejnej walki dla mistrza wagi półśredniej Kamaru Usmana. Nie, Conora McGregora nie ma na tej liście.

Dana White był gościem w ESPN Sportcenter w środę, gdzie odpowiadał na szereg pytań związanych z nadchodzącymi walkami. Jednym z pytań, które zadano White'owi, było pytanie, co dalej z mistrzem wagi półśredniej Kamaru Usmanem, który do niedawna był przymierzany do pojedynku z Jorge Masvidalem, a od niedawna z byłym podwójnym mistrzem Conorem McGregorem.

Zdaniem White'a, UFC przygląda się trzem potencjalnym opcjom dla Usmana. Są to wspomniany już Jorge Masvidal, Colby Covington w rewanżu i Leon Edwards również w rewanżu. Według szefa UFC, matchmakerzy nie mają Conora McGregora na swojej krótkiej liście.

Dana White

"Następna walka o tytuł dla Usmana będzie z jednym z tych facetów. To będzie Colby, Masvidal, Edwards, to będzie jeden z tych facetów. To nie będzie Conor McGregor."

https://twitter.com/jedigoodman/status/1265817839765610496

Większość fanów ludzi mediów zakładała, że Masvidal będzie następny w kolejce do walki z Usmanem po trzech wygranych z rzędu w pojedynkach z Nate'em Diazem, Benem Askrenem i Darrenem Tillem. Jednak w ostatnich tygodniach White oznajmił, że ma dla Masvidala inny plan. Ponadto, ostatnio McGregor pojawił się jako potencjalny przeciwnik dla Usmana, po tym, jak menadżer Nigeryjczyka Ali Abdelaziz publicznie zaproponował Irlandczykowi walkę o pas..

Wydaje się jednak, że UFC ma inne plany. Zamiast przyznać walkę o tytuł McGregorowi, który ma za sobą szybką wygraną z Donaldem Cerrone, zdaje się, że trzej wyżej wymienieni zawodnicy, których organizacja rozważa jako kolejnych pretendentów do tytułu, bardziej zasłużyli na ten pojedynek, gdy weźmie się pod uwagę tylko zwycięstwa i porażki.

Mimo, że Covington ma za sobą przegraną z Usmanem, finisz tej walki był nieco kontrowersyjny i była to walka bardzo wyrównana. Masvidal ma ładną serię zwycięstw i tytuł BMF, a Edwards wygrał osiem walk z rzędu. Wszyscy trzej zawodnicy solidniej zapracowali sobie na walkę o pas niż McGregor, jeśli bierzemy pod uwagę bilans zwycięstw i porażek. Kiedy jednak w grę wchodzą pieniądze, jest to trochę zaskakujące, że UFC nie bierze pod uwagę McGregora jako pretendenta do tytułu wagi półśredniej. Podnoszony jest w tej kwestii argument mówiący o zbyt dużej przewadze gabarytów Usmana nad McGregorem.

Michael Reaves/Getty Images

Dana White twierdzi, że Gilbert Burns ma duże szanse na otrzymanie walki o tytuł wagi półśredniej

Negocjacje pomiędzy mistrzem wagi półśredniej UFC Kamaru Usmanem i posiadaczem tytułu „BMF” Jorge Masvidalem, które utknęły w martwym punkcie, sprawiają, że kolejny pretendent do tytułu Gilbert Burns jest niepewny z kim stoczy swoją kolejną walkę.

Na szczycie dywizji półśredniej zrobiło się ostatnio bardzo ciasno, ale prezydent UFC Dana White uważa, że Gilbert Burns mógł swoim zwycięstwem przez jednogłośną decyzję nad Tyronem Woodleyem wyklarować sytuację w dywizji. Czy to oznacza, że to Brazylijczyk dostanie szansę walki o tytuł?

W rozmowie z gwiazdą Jackass, Steve-O’s Wild Ride!, Dana White ujawnił, że Gilbert Burns (18-3 MMA, 11-3 UFC) może być następnym w kolejce do tytułu. White otwarcie podziwiał gotowość Burnsa do rywalizacji i walki z każdym, gdziekolwiek i kiedykolwiek.

Dana White

„Masz Colby’ego Covingtona, masz Jorge Masvidala, masz Leona Edwardsa, a teraz oczywiście masz jeszcze Gilberta Burnsa. Prawda jest taka, że jutro zapytamy: „Kto chce następnej walki o tytuł? Kto chce tej walki? Kto jest gotowy do walki? Kto chce walczyć z Kamaru Usmanem? Może to być Masvidal, Edwards albo Burns.

Burns powiedział mi tej nocy: „Odwróćmy to g**** tak, jak należy, będę walczył z Usmanem teraz. Jestem gotowy.” Uwielbiam ten rodzaj szaleństwa. Kiedy jesteś takim facetem, to jest bardzo prawdopodobne, że dostaniesz tę je**ą walkę.”

Pomimo tego, że Gilbert Burns od dawna jest kolegą klubowym Kamaru Usmana (16-1 MMA, 11-0 UFC), Burns wyraził się jasno przy okazji UFC on ESPN 9, że jest gotowy walczyć z każdym, kto ma pas. Podczas gdy Usman nie ma ustalonego harmonogramu powrotu do Oktagonu, walka z Jorge Masvidalem (35-13 MMA, 12-6 UFC) miała się odbyć w lipcu, zanim negocjacje utknęły w martwym punkcie.

Gilbert Burns ma 33 lata i jest niepokonany od czasu przejścia do dywizji 170 funtów. Pokonał Alexeya Kunchenko, Gunnara Nelsona, Demiana Maię i Tyrona Woodleya w drodze na swoją obecną pozycję numer #1 w dywizji.

UFC / mmajunkie.com

Zagotowało się między Gilbertem Burnsem a Leonem Edwardsem w kwestii kolejnej walki o pas

Wygląda na to, że szykuje się ostra rywalizacja między dwoma czołowymi pretendentami do tytułu wagi półśredniej UFC Gilbertem Burnsem a Leonem Edwardsem o to, który z nich miałby zmierzyć się w kolejnej walce o pas z mistrzem Kamaru Usmanem.

Kamaru Usman (17-1 MMA, 12-0 UFC) odniósł kolejne zwycięstwo broniąc po raz drugi tytułu mistrza wagi półśredniej przeciwko Jorge Masvidalowi (35-14 MMA, 12-7 UFC), którego pokonał przez jednogłośną decyzję na gali UFC 251 na Fight Island.

Ponieważ Usman wyeliminował już wielu swoich przeciwników, dwaj zawodnicy, którzy bezsprzecznie kwalifikują się jako kolejni pretendenci do tytułu, to Gilbert Burns i Leon Edwards. Obydwaj mają powody, by walczyć o pas po tym, jak "Nigeryjski Koszmar" pokonał Masvidala w walce wieczoru na gali we Flash Forum w Yas Island w Abu Zabi.

Gilbert Burns (18-3 MMA, 12-3 UFC) jest przekonany, że to on dostanie walkę o pas z wielu powodów. Pierwotnie miał walczyć z Usmanem na UFC 251, zanim uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19 i musiał wycofać się z pojedynku. Jednak prezydent UFC, Dana White potwierdził jeszcze przed galą, że Brazylijczyk dostanie swoją szansę na zdobycie tytułu.

"Durinho" absolutnie zgadza się z tym, że tak powinno być i uderzał w każdego, kto sugerował inaczej, w tym w reportera ESPN Ariela Helwaniego, który wpadł na pomysł eliminacji o walkę o tytuł pomiędzy Gilbertem Burnsem a Leonem Edwardsem.

Gilbert Burns

„Uczciwie? Daj spokój Ariel, wiem, że mnie nie lubisz i nie obchodzi mnie to. Ale przejdźmy do faktów, znokautowałem numer 5 i zdominowałem numer 1 (byłego mistrza), Leon ma dobre zwycięstwa, ale nikogo z pierwszej piątki, więc jak powiedział PRAWDZIWY SZEF Dana White – ja jestem następny! Jedyny sprawiedliwy wybór.”

https://twitter.com/GilbertDurinho/status/1282357284384002067

Leon Edwards (18-3 MMA, 10-2 UFC) z kolei uważa, że jego przypadek mówi sam za siebie. Ma najdłuższą zwycięską serię w kategorii 170 funtów za Usmanem w ośmiu kolejnych walkach. Co prawda przegrał z obecnym mistrzem, ale była to przegrana w grudniu 2015 roku, kiedy żaden z nich nie był uważany za pretendenta.

Edwardsowi zaproponowano rewanż na UFC 251, ale nie mógł go przyjąć ze względu na ograniczenia w podróżowaniu w związku z pandemią koronawirusa, w związku z czym organizacja zdecydowała się przyznać walkę o pas Burnsowi. Teraz "Rocky" uważa, że oferta ta powinna zostać złożona ponownie.

Leon Edwards

„Usman zrobił, co musiał! Dobra wygrana. Teraz niech ktoś wrzuci ten tytuł BMF do kosza i doda nazwisko Woodleya do mojej zwycięskiej serii.
Wszyscy wiedzą, że bym go zniszczył. Gilbert ustaw się w kolejce, dostaniesz tę walkę po moim pojedynku z Kamaru.”

https://twitter.com/Leon_edwardsmma/status/1282239519228649472

Te wypowiedzi doprowadziły do tego, że obydwaj zawodnicy skonfrontowali się w mediach społecznościowych. Edwards złapał wiatr w żagle po jednym z tweetów Burnsa, a ten odpowiedział mu przez co obydwaj wdali się w słowną przepychankę mającą na celu wzajemne umniejszenie swoich osiągnięć.

Leon Edwards

„Zamknij się chłopcze, jesteś tam, gdzie jesteś tylko ze względu na fart i okoliczności. Nie ma dla ciebie miejsca w pierwszej piątce i wiesz o tym, więc siadaj do ku**y nędzy. Znokautowałeś 46-letniego faceta od jujitsu i sprałeś Woodleya, więc siadaj, ku**a.”

https://twitter.com/Leon_edwardsmma/status/1282384679405002757

Gilbert Burns

„Kogo pokonałeś, rutyniarza Kowboja (Donalda Cerrone)? Niejednogłośna decyzja z Nelsonem? RDA jest jedynym prawdziwym, którego pokonałeś, ale on nie był w pierwszej piątce. A ty walczysz tylko raz lub dwa razy w roku! Siadaj, szef już powiedział, że ja jestem następny!”

https://twitter.com/GilbertDurinho/status/1282396392401625088

Leon Edwards

„Pamiętaj chłopcze, że miałeś walkę z Woodleyem, bo ja nie mogłem. Miałeś szansę na walkę o tytuł, bo ja nie mogłem o niego zawalczyć. Zawsze jesteś krok za mną i jesteś poziom niżej ode mnie.”

https://twitter.com/Leon_edwardsmma/status/1282447458778468357

Gilbert Burns

„Tak Leon, nie mogłeś walczyć dwa razy, a twoja ostatnia walka była rok temu i ty chcesz walki o tytuł? Leonie, idź spróbować zemścić się na „3 kawałkach i sodzie” (Jorge Masvidalu). Właśnie rozmawiałem z szefem i jestem następny! Lepiej zacznij dzwonić do Jorge albo Thompsona i zapomnij o tym, nikogo nie obchodzi Leon.”

https://twitter.com/GilbertDurinho/status/1282508011655725056

Jak widać, szykuje się ostra rywalizacja okraszona trash talkiem między Gilbertem Burnsem a Leonem Edwardsem o to, który z nich stanie jako pierwszy do pojedynku o tytuł. Co prawda Dana White powiedział, że to Burns jest następny w kolejce, ale wiemy już, że to, co mówi White nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości niemniej jednak ostatnie słowo należy do szefa UFC.

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Kamaru Usman rozważyłby przejście do dywizji średniej UFC, ale pod jednym warunkiem

Mistrz wagi półśredniej UFC Kamaru Usman nie wyklucza w przyszłości przejścia do wagi średniej, ale zdradził, co musi się stać, żeby przeszedł do kategorii 185 funtów.

Kamaru Usman (18-1 MMA, 13-0 UFC) wyczyścił większość dywizji 170 funtów i ostatnio dodał Gilberta Burnsa do listy swoich ofiar w 17 walkach, w których pokonał wszystkich czterech najwyżej notowanych pretendentów w UFC. Wygrana przez TKO w trzeciej rundzie z Burnsem na UFC 258 była jego trzecią udaną obroną tytułu.

W chwili obecnej przyszłość Usmana w wadze 170 funtów zapowiada się na wiele rewanżów. Jorge Masvidal, Colby Covington i Leon Edwards są na celowniku Usmana, a dla „Nigeryjskiego Koszmaru” nie pozostało zbyt wiele świeżych wyzwań.

Myśl o przejściu do wagi średniej przeszła Usmanowi przez głowę, ale tak długo jak jego przyjaciel i rodak Israel Adesanya (20-0 MMA, 9-0 UFC) dzierży koronę mistrza wagi średniej, Usman nie jest zainteresowany wchodzeniem mu w drogę.

Kamaru Usman

„Absolutnie, absolutnie. Jeśli Izzy będzie chciał przejść wyżej – cóż, właściwie idzie wyżej, ale jeśli będzie chciał zrzec się pasa wagi 185 funtów i powie: „Nie mam z tym już nic wspólnego”, to absolutnie rozważę taką możliwość” – powiedział Usman w rozmowie z ESPN.

Z niepokonanym Usmanem w UFC i niepokonanym Adesanyą zmierzającym po drugi tytuł, rzucając wyzwanie mistrzowi wagi półciężkiej UFC Janowi Błachowiczowi na UFC 259, superfight pomiędzy tą dwójką byłby zdecydowanie interesujący. Usman jednak wielokrotnie dawał do zrozumienia, że nie ma zamiaru mierzyć się z dobrym przyjacielem rodakiem Adesanyą.

Kamaru Usman

„W żadnym wypadku nie rozważam teraz walki z Izzym. To po prostu nie jest coś, co mnie interesuje. Powtarzałem już wielokrotnie, że wolę dwóch Afrykańczyków z pasami niż jednego Afrykańczyka z dwoma pasami. Po marcu będzie to trzech Afrykańczyków z czterema pasami. To dobry czas na bycie Afrykańczykiem.”

Kamaru Usman Instagram

„Co on może jeszcze powiedzieć? Skończyły mu się opcje trollowania” – Kamaru Usman o Jorge Masvidalu i potencjalnym rewanżu

Nieczęsto dochodzi do sytuacji w której mistrzowie UFC, którzy domagają się drugiej walki z pokonanym już przeciwnikiem, ale mistrz wagi półśredniej Kamaru Usman nie ma problemu z przyznaniem, że chce ponownie walki z Jorge Masvidalem.

Po zwycięstwie nad Gilbertem Burnsem na gali UFC 258, Usman rzucił pomysł rewanżu z "Gamebredem" i wygląda na to, że szybko zyskuje on na popularności. Choć nic nie zostało jeszcze ustalone i podpisane, Usman powiedział, że jego motywacja jest dwojaka.

Po pierwsze, Usman powiedział, że w głębi duszy jest trochę sfrustrowany kilkoma komentarzami, które usłyszał od Masvidala po ich walce na UFC 251. Tamto słynne starcie na "Fight Island", w którym Masvidal wystąpił z zaledwie tygodniowym wyprzedzeniem, ale przegrał przez decyzję – wynik, który pretendent uważa, że mógłby odwrócić, gdyby przeszedł pełny obóz przygotowawczy.

Kamaru Usman

"Mam teraz bilans 4-0 w walkach o tytuł i trzy z nich - to znaczy, wszystkie cztery, jeśli mam być szczery - całkowicie zdominowałem, całkowicie. Ale w jednej z tych czterech, jest wyjątek," powiedział Usman w rozmowie z MMA Junkie. Są pytania o to dlaczego tak wyszło. Bądźmy szczerzy: Hardkorowi fani MMA i ty i ja wiemy, że 10 razy na 10, zdarzy się ten najgorszy dzień, tak właśnie się stało. To jest wynik, który dostaniesz. Ale ten facet naprawdę, z jakiegoś powodu, wierzy – nie wiem, czy za bardzo wącha swój własny Kool-Aid (trunek alkoholowy), czy nie wiem, co on tam robi, gdziekolwiek się ukrywa – że naprawdę z jakiegoś powodu wierzy, że ma szansę, że może mnie pokonać. A to, co mnie nawet wkurzyło, to fakt, że po walce zrobił sobie małą pogadankę z mediami. Myślę, że to mogło być jego wystąpienie po walce, a ja przechodziłem obok. Zabierali mnie do medyka, przechodziłem obok pokoju i tak się złożyło, że w tym samym czasie, chyba zadano mu pytanie i usłyszałem jak mówi: "Z lepszym przygotowaniem, wierzę, że mam to, czego potrzeba, aby pokonać tego człowieka.” To nie są słowa, które chciałbym kiedykolwiek usłyszeć od mojego przeciwnika. Nigdy.

Dlatego też wielu ludzi, wiem, że mogą być wściekli i mówić: „Wygrałeś przez decyzję, wygrałeś przez decyzję”. Ale zgadnij co? Każdy z tych facetów, z którymi przewalczyłem do decyzji, gwarantuję ci, że nie chcą walczyć ze mną ponownie. Jest ku temu powód, bo chcę ich złamać wewnętrznie. Chcę złamać ich duszę. Chcę odebrać im coś, co sprawi, że kiedy moje nazwisko pojawi się ponownie, będą mówili: "K**a, nie. Nie chcę znowu walczyć z tym gościem.” Więc kiedy przechodziłem obok i usłyszałem jak to powiedział, wkurzyło mnie to do tego stopnia, że pomyślałem sobie: "Co? Jak śmiesz? Jak śmiesz?" To nie był nawet mój najlepszy występ. Gdybym tam wyszedł, a okoliczności były inne i wystąpiłbym tak, jak potrafię, nie przetrwałbyś trzech rund. Ja bym cię wykończył. Więc to, że tego nie uznał, wkurzyło mnie do tego stopnia, że jeszcze bardziej mnie to przytłacza".

Oczywiście, jest też inny czynnik motywujący Usmana. Z trzema obronami tytułu na koncie, Usman chce zgarnąć jak największą gażę, kontynuując budowanie swojego dziedzictwa i choć może nie jest największym fanem Masvidala, mistrz zdaje sobie sprawę z popularności zawodnika American Top Team wśród fanów.

Kamaru Usman

"To nie boli, kiedy spojrzysz na pulę facetów, którzy czekają tam na walkę ze mną, to on jest jedynym, który w pewnym sensie ma argumenty za tym, aby stanąć do tej walki. I nie szkodzi, że jest najbardziej popularny z nich. Więc dlaczego nie? Jestem również biznesmenem. Nie jestem głupi. Jestem artystą i jestem wrażliwy na punkcie swoich spraw, ale chcę też za to wynagrodzenia."

Jeśli ten pojedynek dojdzie do skutku, pojawiły się doniesienia, że Usman i Masvidal mogą zostać trenerami w "The Ultimate Fighter", co doprowadziłoby do rewanżu. Usman powiedział, że nie martwi się o potencjalne słowne potyczki. Nigeryjczyk nie do końca chce słyszeć nieuniknione zaczepki słowne, ale nie sądzi żeby Masvidal dysponował inną amunicją do użycia.

Kamaru Usman

"Jako zawodnik, oczywiście, że nie – nie chcę zajmować się żadną z tych rzeczy, ponieważ jestem prostym facetem. Chcę po prostu być w moim domu, siedzieć na mojej kanapie. Nie chcę mieć do czynienia z żadną z tych innych rzeczy. Ale to jest część tej pracy. To jest część mojego celu na ten rok, to duże, duże rzeczy, które muszę zrobić, chcę je zrobić. Chcę je zrobić w tym roku, a to jest tylko krok w tym kierunku, a on nie może mnie trollować. Mam w dupie tego gościa.

Co on może powiedzieć? O to teraz chodzi. Co ty możesz o mnie powiedzieć? Co? Jak mógłby mnie strollować? Co? "Nie umiesz walczyć”. Nieprawda. Potrafię walczyć – bo mam tu wielką błyszczącą rzecz, która mówi, że potrafię walczyć. „Nie możesz mnie pokonać?” Nieprawda. Pokonałem twój tyłek od początku do końca. Nie możesz tak mówić.

Co jeszcze mówią? „Och, twoje włosy, nie masz włosów.” Zgadnij co? Ogoliłem je wszystkie. Teraz jestem łysy. Co ci kolesie będą o mnie mówić? Nie możesz nic mówić. John, powiedz im: Oni nie mogą nic powiedzieć, nie mogą niczego kontrolować. To ja będę tam z moim sztabem trenerskim, a kiedy mój sztab trenerski tam będzie, oni będą wiedzieć. Lepiej niech trzymają buzię na kłódkę, bo w każdej chwili moglibyśmy to tam zakończyć."

irishmirror.ie

Kamaru Usman zmienił zdanie w kwestii rewanżu z Jorge Masvidalem. „Gamebred” odpowiedział kąśliwym komentarzem

Kiedy wydawało się, że saga Kamaru Usmana i Jorge Masvidala będzie miała swój ciąg dalszy, mistrz dywizji półśredniej UFC nagle zmienił zdanie.

Po znakomitej obronie tytułu przed byłym kolegą z klubu Gilbertem Burnsem na UFC 258, Usman zabrał głos, aby wyrazić swoje niezadowolenie z byłego przeciwnika Jorge Masvidala. Grożąc skończeniem Masvidala w potencjalnym rewanżu, mistrz kilka dni później stwierdził, że „czuje się zbyt hojnie”. Tym samym wyraził gotowość do rewanżu z „Gamebredem”, mimo że Masvidal przegrał przez niejednogłośną decyzję na UFC 251.

Cóż, cztery dni później i Usman nie czuje się już tak samo – co nie było zaskoczeniem dla reprezentanta American Top Team.

Kamaru Usman

„Je**ć to już nie czuję się tak hojny. Każdy może dostać (walkę) #AndStill”

https://twitter.com/USMAN84kg/status/1362911860274696198?s=20

Na reakcję ze strony Jorge Masvidala nie trzeba było długo czekać:

Jorge Masvidal

„To jest to, co myślałem. Pełny obóz, a on mówi nie! Dostał cykora, kiedy usłyszał, że zgodziliśmy się na walkę #freebritney”

https://twitter.com/GamebredFighter/status/1362915964287909890?s=20

Początkowo lipcowy debiut UFC 251 na Fight Island miał mieć w walce wieczoru pojedynek Kamaru Usmana z Gilbertem Burnsem. Tak było do czasu, gdy pretendent zachorował na COVID-19 na tydzień przed galą. W międzyczasie do akcji wkroczył Jorge Masvidal.

Po względnie przyzwoitej pierwszej rundzie dla Masvidala, Kamaru Usman przejął inicjatywę w kolejnych rundach, wykorzystując swój mocny grappling i pracę w klinczu. Dwóch sędziów punktowało walkę 50-45, a trzeci dał Masvidalowi pierwsze pięć minut na 49-46.

Przegrana oznaczała pierwszą porażkę Masvidala od 2017 roku, kiedy to doznał porażki ze Stephenem „Wonderboyem” Thompsonem na UFC 217. Od tego momentu, odniósł trzy największe zwycięstwa w swojej karierze, nokautując Darrena Tilla i byłego mistrza Bellatora i ONE Championship, Bena Askrena. Na koniec, został mistrzem BMF na UFC 244 w listopadzie 2019 roku po zwycięstwie przez TKO w trzeciej rundzie nad Nate’em Diazem.