Colby Covington kontra...

Colby Covington Instagram

Colby Covington jest gotowy zająć się „Ulicznym Judaszem” w imieniu Dana White’a i UFC

Były pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC Colby Covington kolejny raz uderzył w swojego byłego klubowego kolegę z American Top Team Jorge Masvidala. Covington jest chętny zająć się Masvidalem.

Jorge Masvidal jest obecnie zaangażowany w gorący spór o kontrakt z UFC i prezydentem organizacji Daną White’em. Czołowy zawodnik wagi półśredniej podobnie jak kilku innych topowych zawodników jest niezadowolony z polityki kontraktowej UFC i wypłat dla zawodników. Masvidal stwierdził, że nie zamierza wracać do rywalizacji, jeśli UFC nie zaoferuje mu lepszych warunków.

Będąc gościem w BJPENN.com Radio, Colby Covington zaproponował, że zajmie się Masvidalem w imieniu White’a i UFC.

Colby Covington

„Wiem, że Dana ma teraz spór z „Ulicznym Judaszem” Masvidalem. Hej Dana, wiesz do kogo zadzwonić. Zadzwoń do mnie, bracie. Skończę z „Ulicznym Judaszem”. Wyślę tego gościa do kostnicy, już nigdy nie będzie się kłócił. Ma tytuł BMF, ale to nawet nie jest prawdziwy tytuł, to trofeum uczestnictwa. On tak naprawdę ma teraz tytuł SMF. Żałosnego skur**ela (saddest motherf**er) , albo przerażonego skur**ela (scardest motherf**er). To nie był problem z pieniędzmi, to był problem ze strachem.”

To nie pierwszy raz, kiedy Covington atakuje swojego byłego przyjaciela Masvidala. W maju, „Chaos” groził, że zaatakuje Masvidala, gdy ten wejdzie mu drogę na ulicy.

Colby Covington

„Ja i Uliczny Judasz będziemy walczyć na sto procent, zanim to wszystko zostanie powiedziane i zrobione. Możemy walczyć kilka razy, bo jeśli zobaczę go na ulicy, to będzie to jednostronne spotkanie. Zostanie powalony na beton, uderzę go w jego pieprzoną głowę i załatwię mu szwy z tyłu jego głowy. To nie będzie miłe, obiecuję ci to.

I on to wie, w głębi duszy wie. Ale jest skłonny wziąć wypłatę od UFC, za skopanie mu tyłka, bo wie, że UFC zapłaci za jego pieprzone rachunki za leczenie. Poza tym, jeśli będziemy walczyć na ulicy, walnę go w jego pieprzony łeb, a po tym on już nigdy nie będzie tą samą osobą, bo będzie nieprzytomny, beton z nim zadrze. Pewnie wybiję mu też zęby, kiedy będę przy nim.”

Pojedynek między tymi dwoma zawodnikami byłby bardzo interesujący zważywszy na fakt, że obydwaj po prostu się wzajemnie nienawidzą. Dodatkowo nie są już zawodnikami tego samego klubu więc mogliby rozstrzygnąć między sobą ten konflikt w Oktagonie.

Upubliczniono zdjęcia Colby'ego Covingtona po napaści Jorge Masvidala

Zdjęcia pokazujące uszkodzenia twarzy Colby'ego Covingtona i jego zegarka Rolex pojawiły się w następstwie ataku rywala z UFC Jorge Masvidala.

W poniedziałek obrońcy Masvidala, Cohen & McMullen, P.A., złożyli dwa wnioski w toczącej się sprawie karnej, szukając możliwości sprawdzenia zarówno stanu zdrowia Covingtona, jak i uszkodzeń na Rolexie, który, jak podejrzewają, może być nieautentyczny.

Masvidal jest oskarżony o pobicie, którego skutkiem było spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz o dokonanie przestępstwa. Nie przyznał się do winy w obu sprawach. Zarzuty wynikają z rzekomej fizycznej sprzeczki z Covingtonem, do której doszło 21 marca w Miami Beach.

Covington twierdził, że Masvidal podbiegł do niego z lewej strony i dwukrotnie uderzył go w twarz przed restauracją Papi Steak. Covington powiedział policji, że Masvidal był ubrany w niebieską maskę chirurgiczną, bluzę z kapturem na głowę i spodnie dresowe. Na Florydzie zarzut pobicia może zostać podniesiony z drugiego stopnia do pierwszego stopnia, jeśli domniemany sprawca miał na sobie "kaptur, maskę lub inne urządzenie, które ukrywało jego tożsamość", zgodnie z ustawą karną 775.0845.

W poniedziałek, w aktach sądowych online widniała informacja "NO ACTION" przy oskarżeniu Masvidala o pobicie z użyciem kaptura lub maski, co oznacza, że biuro prokuratora stanowego zdecydowało się nie wnosić oskarżenia w tej sprawie.

W zeszłym tygodniu Covington uaktualnił zarzut o pobicie, powołując się na "uraz mózgu" w wyniku rzekomego ataku. Pierwotnie ofiara wspominała o wyłamanym zębie.

Zespół prawny Masvidala złożył wniosek, aby Covington poddał się niezależnym badaniom lekarskim.

Prawnik Masvidala, Brad Cohen, zauważa, że Covington walczył z Masvidalem w usankcjonowanej, pięciorundowej zawodowej walce dwa tygodnie wcześniej, 5 marca na UFC 272, gdzie Covington "otrzymał kilka poważnych ciosów w głowę" w trakcie pojedynku. Cohen argumentuje, że nie jest jasne, jakich obrażeń doznał Covington w wyniku incydentu w Miami.

Zespół prawny Masvidala twierdzi również, że zebrane dowody "wyraźnie" zaprzeczają zarzutom Covingtona, stwierdzając, że na "ekskluzywnym materiale filmowym" Covington skonfrontował się twarzą w twarz z osobą, którą zidentyfikował jako Masvidala, a nie rzekomo został uderzony od tyłu. Zespół prawny Masvidala zwrócił uwagę na pewne komentarze, które Covington wypowiedział przed incydentem w wywiadzie w programie "Full Send Podcast":

"Stary wyobraź sobie, że jeśli jesteśmy na ulicy, brachu, nikt mnie od ciebie nie odciągnie, jesteś ku**a martwy skur**lu".

W związku z zarzutem popełnienia przestępstwa Covington twierdzi, że jego zegarek - rzekomo złoty Rolex wart 95 000 dolarów - został uszkodzony na wartość 15 000 dolarów. W drugim wniosku zwrócono się do sądu o wydanie nakazu umożliwienia niezależnej inspekcji zegarka.

Obrona twierdzi, że nie otrzymała żadnych dowodów na poparcie twierdzeń o uszkodzeniu zegarka, poza kilkoma zdjęciami pokazującymi "zwykłe zadrapania". Obrona nie otrzymała również dowodu zakupu Rolexa za 95 000 dolarów.

Zespół prawny Masvidala twierdził również, że Rolex wydaje się być wykonany z mieszanki części Rolexa i nie Rolexa, co określono jako "FOLEX" lub "Frankenstein Rolex" - termin używany w branży, który wskazuje, że zegarek składa się z części z rynku wtórnego, w tym fałszywych lub podrobionych części Rolexa i być może prawdziwych komponentów Rolexa.

Kolejne stawienie się Masvidala w sądzie zaplanowane jest na 12 maja, kiedy to możliwe, że zostanie wyznaczona data rozprawy. W zeszłym tygodniu sędzia Zachary James z 11th Circuit Court na Florydzie przyznał Covingtonowi zakaz zbliżania się, który nakazuje Masvidalowi trzymać się w odległości 25 stóp od Covingtona i 500 stóp od rezydencji Covingtona.




Fot. mmafighting.com / TMZ Sports


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2022-05-03 12:40:22

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Colby Covington chce stoczyć pojedynek na terytorium wroga w walce z Jorge Masvidalem

Colby Covington chce dostać walkę z Jorge Masvidalem jak główny pojedynek wieczoru i chce, żeby doszło do nie na terenie jego rywala.

Colby Covington i Jorge Masvidal byli kiedyś dobrymi kolegami i sparingpartnerami w American Top Team na Florydzie, ale w ciągu ostatnich kilku lat stali się najbardziej zagorzałymi wrogami. Teraz Covington chce rozliczyć się z Masvidalem w walce wieczoru gali UFC w systemie pay-per-view.

Colby Covington

„To musi być załatwione. Jesteśmy najlepszymi zawodnikami na świecie, jego szum dobiega końca, a ja chcę być tym, który go zakończy. Mam dość tego, że rozmawia z mediami i nie odpowiada za swoje słowa…

Dana White natychmiast podszedł do mnie po mojej ostatniej walce i powiedziała: „Hej, chcemy cię zestawić przeciwko Ulicznemu Judaszowi Masvidalowi.” Przyjąłem od razu tę ofertę tej samej nocy, w tej samej minucie. On wie, że jestem na pokładzie, UFC wie, że jestem na pokładzie, a teraz chodzi tylko o to, aby sprowadzić na pokład Ulicznego Judasza Masvidala. Ten facet jest przerażony. On boi się mojego cienia. Gdyby mój cień był wokół niego, uciekałby. Więc kto wie, czy pojawi się w Oktagonie. Nie chcę go bić na ulicach Miami, bo jestem królem Miami, ale nie chcę go tam bić, bo jeśli go tam pobiję, nikt nie będzie płacił rachunków za szpital. Jeśli wyjdę do walki i zdemaskuję go przed światem w Oktagonie UFC w telewizji na żywo, to jego rachunki medyczne zostaną opłacone.”

Covington kontynuował, potwierdzając Miami jako swoje ulubione miejsce do walki z Masvidalem.

Colby Covington

„To musi być główny pojedynek na karcie PPV. Nie ma co do tego wątpliwości. Jesteśmy dwoma najlepszymi zawodnikami w firmie i tak się składa, że jesteśmy w tej samej kategorii wagowej i kiedyś byliśmy najlepszymi przyjaciółmi. …Myślę, że najlepszym miejscem na zestawienie tego starcia byłoby American Airlines Arena w Miami na Florydzie. Myślę, że byłoby to świetne miejsce na sprzedaż biletów i mam nadzieję, że do tego czasu fani powróciliby na trybuny, do grudnia lub stycznia. Plan jest doskonały, idealnie się układa i jest duży rynek dla MMA w Miami. Ludzie chcą zobaczyć walkę w Miami i uważam, że UFC musi wrócić do Miami.”

Gary A. Vasquez-USA TODAY Sports

„Dobrze, że odszedł bo wprowadzał złą atmosferę” – Santiago Ponzinibbio chce walczyć z Colbym Covingtonem

Zawodnik wagi półśredniej UFC Santiago Ponzinibbio uważa, że w klubie American Top Team poprawiła się atmosfera po odejściu Colby’ego Covingtona. Ponadto, Ponzinibbio chętnie zmierzyłby się z „Chaosem”.

Santiago Ponzinibbio, który trenuje w ATT w Południowej Florydzie, powiedział, że Colby Covington tworzy złą atmosferę, a jego odejście z zespołu wyszło na dobre dla drużyny. Postawa Covingtona i sposób, w jaki się zachowywał, źle wpływała na wiele osób, wywołując konflikt z innymi zawodnikami ATT, takimi jak Jorge Masvidal, Dustin Poirier, Joanna Jędrzejczyk i inni.

Santiago Ponzinibbio (27-3 MMA, 9-2 UFC) uważa, że niewłaściwym posunięciem Covingtona było stworzenie złej atmosfery między nim a kolegami z drużyny i cieszy się, że odszedł z klubu.

Santiago Ponzinibbio

„Musiał opuścić klub, bo w tej roli zaczął wnosić zły nastrój, więc musiał odejść”, powiedział Ponzinibbio w rozmowie z Hablemos MMA. „Myślę, że to była głupia postawa z jego strony i, tak, lepiej, że odszedł, bo wnosił złą atmosferę na siłownię. Więc to dobrze, że ją opuścił. Wyszło to na lepsze.”

Argentyński zawodnik miał kilka treningów z Covingtonem, ponieważ pracowali pod tym samym dachem i mieli tych samych trenerów. Jednak Ponzinibbio powiedział, że nigdy nie było między nimi koleżeńskich relacji, a ponadto stwierdził, że jest bardzo zainteresowany zmierzeniem się z Covingtonem w Oktagonie.

Santiago Ponzinibbio

„Nigdy nie darzyliśmy się przyjaźnią. Trenowałem z nim, ale nigdy nie było przyjaźni. Nie mam nic przeciwko niemu. On nigdy nie był tak naprawdę moim przyjacielem. Kilka razy wspólnie trenowaliśmy, bo mieliśmy tego samego trenera, Mike’a Browna. Więc dzieliliśmy się trenerem i czasem spotykaliśmy się z Mikey’em i trenowaliśmy w grupie, ale nic poza tym.

To zawsze była praca i profesjonalizm i nic więcej. Myślę, że jest świetnym sportowcem. To najlepszy facet w dywizji, i to jest walka, która by mnie zainteresowała. Sądzę, że to dobry pojedynek dla mnie, i myślę, że bym go znokautował i wygrał. To jest walka, która bardzo mnie interesuje.”

Santiago Ponzinibbio ma za sobą serię siedmiu wygranych walk, ale ostatni pojedynek stoczył w listopadzie 2018 roku. W grudniu ubiegłego roku Argentyńczyk miał zmierzyć się z Robbie Lawlerem na gali UFC 245, ale w październiku ogłoszono, że Ponzinibbio musiał się wycofać z walk w związku z infekcją gronkowca.

Chris Unger/Zuffa LLC via Getty Images

Colby Covington twierdzi, że Jorge Masvidal nie chce z nim walczyć ze względu na styl walki

Rywalizujący w wadze półśredniej UFC Colby Covington twierdzi, że Jorge Masvidal nie podpisze kontraktu na walkę z nim z powodu „stylistycznie złego zestawienia”.

Colby Covington i Jorge Masvidal byli kiedyś przyjaciółmi i klubowymi kolegami z American Top Team, ale to przeszłość i teraz są zajadłymi wrogami. Ponieważ obydwaj dążą ponownie do pojedynku o tytuł z mistrzem Kamaru Usmanem, prawdopodobnie będą musieli zmierzyć się ze sobą, aby stanąć do walki rewanżowej z Usmanem. Pojawiły się pogłoski mówiące, że UFC chciałoby zestawić Covingtona i Masvidala na początku 2021 roku jako trenerów w The Ultimate Fighter, ale jak dotąd walka nie została zarezerwowana.

Rozmawiając z Submission Radio, Covington potwierdził, że chce walczyć z Masvidalem, ale twierdzi, że „Gamebred” nie będzie z nim walczył ze względu na niekorzystne zestawienie stylistyczne.

Colby Covington

„Ostatnim razem, gdy rozmawiałem z nim i Daną, powiedzieli tylko, że muszą namówić Jorge nakłonić go do podpisania kontraktu. Powiedzieli, że to będzie trudne zadanie, bo on nie chce ze mną walczyć, jasne i proste. Powiedział im wprost, że nie podoba mu się ten styl walki. Jesteś w UFC i walczysz z najlepszymi zawodnikami na świecie, twierdzisz, że jesteś najlepszym zawodnikiem na świecie, a nie podoba ci się styl walki? Co to ma być, prawdziwe Divy z Atlanty? Co my robimy? Myślałem, że jesteśmy w Ultimate Fighting Championship, a nie w Ultimate Feelings Championship. Dlatego nigdy nie będzie najlepszym mistrzem. Byłby złamanym, przeciętnym mistrzem.”

https://twitter.com/SubmissionRadio/status/1341726156576288768?s=20

Covington jest zapaśnikiem, podczas gdy Masvidal jest w dużej mierze uderzaczem, choć na pewno posiada umiejętności grapplingowe. Ciekawe jaka będzie odpowiedź „Gamebred’a” na te zarzuty Covingtona i czy dojdzie do porozumienia w kwestii tej walki.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images // James Chance/Getty Images

„To walka, którą chcemy zorganizować” – Dana White i UFC pracują nad zestawieniem walki Colby Covington vs Jorge Masvidal

Prezydent UFC Dana White ogłosił, że UFC nadal chce zorganizować walkę w wadze półśredniej pomiędzy Jorge Masvidalem i Colbym Covingtonem w 2021 roku.

Colby Covington i Jorge Masvidal zajmujący odpowiednio 1. i 4. miejsce w rankingu wagi półśredniej, od miesięcy są zestawiani przez społeczność MMA na potencjalną walką, ale jak na razie, pojedynek nie doszedł do skutku.

Według Dany White’a, organizacja wciąż jednak pracuje nad tym starciem, wbrew niedawnemu twierdzeniu Covingtona, że Masvidal odrzucił walkę z nim, ponieważ nie odpowiada mu ona stylistycznie.

Dana White

„Nie sądzę, aby Masvidal powiedział, że nie podoba mu się ta walka stylistycznie”, powiedziała White. „Pracujemy nad tą walką. My też chcemy tej walki, i mam nadzieję, że w tym roku doprowadzimy do niej. W tym roku mamy tylko wielkie walki, więc miejmy nadzieję, że uda nam się zestawić kilka z tych kluczowych i zacząć na nie czekać.”

Kiedy Masvidal i Covington skończą sobie dogadywać i przejdą do sedna, będzie to niewątpliwie jedna z największych walk w tym roku. Oprócz tego, że są dwoma topowymi zawodnikami wagi półśredniej, to toczą obecnie między sobą największą rywalizację w MMA.

Przez wiele lat byli bliskimi przyjaciółmi i klubowymi kolegami w American Top Team. Stopniowo jednak przyjaźń ta zaczęła słabnąć, aż do momentu, w którym pojawił się prawdziwy konflikt. W tym momencie pojawia się okazja do wyrównania rachunków w Oktagonie.

Colby Covington

„Mam nadzieję, że tak się stanie” – powiedział Covington Chaelowi Sonnenowi w ostatniej edycji podcastu, You’re Welcome. „Ostatnio, jak usłyszałem od Dany i UFC, powiedzieli, że dojdzie do walki. Jestem za tym od pierwszego dnia, od kiedy walczyłem z Tyronem Woodleyem, skończyłem jego karierę i zostawiłem go na noszach. Zgodziłem się walczyć z Masvidalem we wrześniu.

Wiesz, to jasne, kto chce walczyć. To jasne, kto nie chce walczyć. Jest pewnie powód, dla którego on nie chce ze mną walczyć. Doświadczył tego już wcześniej. To najłatwiejsza wypłata w moim życiu. To są darmowe pieniądze. Nie jest nawet tak dobry jak Tyron Woodley.”

Suhaimi Abdullah / Getty Images

„Nie będę robił akcji charytatywnej dla tego gościa” – Colby Covington o potencjalnej walce z Leonem Edwardsem

Colby Covington odniósł się do pogłosek na temat potencjalnej walki z Leonem Edwardsem w wadze półśredniej UFC.

Leon Edwards miał powrócić do Oktagonu na walkę z nienotowanym w rankingu prospektem Khamzatem Chimaevem w pojedynku wieczoru gali UFC Fight Night 187 zaplanowanej na 13 marca. Niestety, Chimaev został zmuszony do wycofania się z walki z powodu problemów zdrowotnych związanych z infekcją COVID-19, przez co Edwards został bez przeciwnika.

Niedługo potem prezydent UFC Dana White ujawnił, że organizacja rozważa potencjalną walkę Edwardsa z Covingtonem. Covington jednak nie wydaje się być zainteresowany tym pojedynkiem. Do plotek o walce z Edwardsem odniósł się w najnowszym odcinku Submission Radio.

Colby Covington

„Leon (Edwards) na nic nie zasłużył. Jestem w biznesie mistrzowskim Colby Covington Incorporated, nie jestem w biznesie charytatywnym Leona Scotta. To nie jest godzina dobroczynności, człowieku”.

Edwards nie walczył od lipca 2019 roku, kiedy to pokonał byłego mistrza wagi lekkiej UFC Rafaela dos Anjosa, będąc od tego czasu na bocznym torze przez szereg niefortunnych wydarzeń – przede wszystkim ograniczenia podróży związane z pandemią koronawirusa.

Colby Covington

„Walczę na szczycie, walczę z najlepszymi na świecie” – kontynuował Covington. „To nie moja wina, że ten dzieciak (Edwards) nie walczył od dwóch lat. To nie moja wina, że ten dzieciak – są ludzie z Anglii walczący cały czas w czasie pandemii, nie boją się walczyć. Więc nie będę robił akcji charytatywnej dla tego gościa, który nie walczył od dwóch lat. On jest nieistotny, pokonał bandę włóczęgów, a ja nie będę robił akcji charytatywnej. To nie jest godzina dobroczynności, to jest godzina je**go mistrzostwa, to jest godzina je**go pay-per-view.”

Colby Covington jest obecnie po zwycięstwie nad byłym mistrzem wagi półśredniej Tyronem Woodleyem. Ta wygrana oddaliła go od porażki przez TKO w piątej rundzie w walce o tytuł w wadze półśredniej z niekwestionowanym mistrzem Kamaru Usmanem.

Jim Young, AP

Colby Covington przedstawił warunek akceptacji walki z Leonem Edwardsem

Pretendent do tytułu wagi półśredniej UFC Colby Covington wyjaśnił, co musiałoby się stać, żeby zgodził się na walkę z innym pretendentem Leonem Edwardsem.

Leon Edwards powrócił do Oktagonu w miniony weekend po 20-miesięcznej przerwie, kiedy to zmierzył się z Belalem Muhammadem w głównym pojedynku wieczoru gali UFC Fight Night 187. Walka zakończyła się jednak rozczarowująco na początku drugiej rundy po tym jak Edwards przypadkowo trafił Muhammada palcem w oko i ten nie był w stanie kontynuować walki. Po uznaniem walki jako nierozstrzygniętej, Edwards powiedział, że chce teraz stoczyć pojedynek o tytuł. Jednak w związku z tym, że mistrz Kamaru Usman i Jorge Masvidal są przymierzani do walki tej jesieni, wydaje się prawdopodobne, że Edwards będzie musiał stoczyć inny pojedynek.

Po powrocie Muhammada do zdrowia, gdy jego oko się zagoi, rewanż z Edwardsem jest dobrą opcją, ale Brytyjczyk z pewnością będzie chciał walczyć z Colbym Covingtonem, a zwycięzca zapewni sobie rolę pretendenta numer jeden do tytułu w kategorii 170 funtów. Covington ma za sobą wygraną przez TKO z Tyronem Woodleyem, a Edwards jest niepokonany od dziewięciu walk.

Pojedynek pomiędzy tymi dwoma zawodnikami ma sens, jeśli chodzi o dywizję. Rozmawiając z Submission Radio, Covington powiedział, że jeśli UFC odpowiednio go wynagrodzi, weźmie walkę z Edwardsem, chociaż uważa, że Edwards musi najpierw odnieść zwycięstwo.

Colby Covington

„Tak, zdecydowanie. Oni wiedzą, co mogą zrobić. Wiedzą, co mogą zrobić, żebym pojawił się na tej walce. Ale ja nie mam zamiaru robić akcji charytatywnych.

Facet wciąż nie wygrał od dwóch lat. Walka nierozstrzygnięta, to nie jest wygrana, to nie jest walka. Musisz wrócić i zdobyć zwycięstwo. On potrzebuje rewanżu z tym Baileyem, oni muszą walczyć ponownie. Ten gość Bailey (Muhammad) przez cały tydzień mówił lekkomyślnie: „Och Colby, gdybym zobaczył tego gościa na ulicy, to bym go spoliczkował, zrobiłbym to”. Brachu, żartujesz sobie ze mnie? Dustin Poirier i Jorge Masvidal powiedzieli to samo: „Zamierzam publicznie przywalić Colby’emu, kiedy zobaczę go na ulicy”. Ale kiedy mnie widzą, spuszczają głowę. Uspokój się, chłopcze. Ci mali chłopcy, mówią beztrosko w mediach, ale kiedy widzą siebie nawzajem, to nie jest ta sama energia, to inna energia. Ci faceci gadają beztrosko co im ślina na język przyniesie. Powtórzcie walkę Leon vs. Bailey bo nikogo to nie obchodzi, nikt nie chce oglądać tego gówna. Jedyna walka jaką można zrobić to ja vs Marty Fakenewsman albo może ja vs Uliczny Judasz Masvidal.”

https://twitter.com/SubmissionRadio/status/1371424120278192131?s=20

Jako że Edwards odniósł bardzo małe obrażenia przeciwko Muhammadowi, gdyż walka nie trwała zbyt długo, możliwe, że UFC będzie szukało sposobu na szybki powrót Brytyjczyka do rywalizacji. Jeśli organizacja sprawi, że Covingtonowi będzie się opłacało finansowo poświęcić swój czas, to być może już wkrótce będziemy mieli zabukowaną kolejną walkę o miano pretendenta numer jeden w dywizji półśredniej.

Chris Unger/Zuffa LLC

Colby Covington nie dostanie walki o pas dopóki nie pokona innego pretendenta

Jak oznajmił Ali Abdelaziz, menadżer mistrza wagi półśredniej UFC Kamaru Usman, Colby Covington będzie musiał zawalczyć i pokonać kogoś z pierwszej piątki dywizji, zanim otrzyma walkę o tytuł.

Kamaru Usman będzie bronił swojego pasa przeciwko Jorge Masvidalowi w rewanżu na UFC 261. Wobec walki tych dwóch zawodników, Colby Covington jest teraz w trudnej pozycji. Jednak według menadżera mistrza, Aliego Abdelaziza, "Chaos" musi odnieść kolejne zwycięstwo, jeśli chce walki o tytuł.

Poniżej raport przedstawiony przez Bretta Okamoto z ESPN:

Brett Okamoto

„Gilbert Burns nie może się doczekać walki. Według jego menadżera Aliego Abdelaziza, pyta o Colby'ego Covingtona, ale wspomniał też o Michaelu Chiesie. Abdelaziz mówi, że rozmawiał z Kamaru i tak długo jak on będzie mistrzem, Colby nie dostanie rewanżu (z Kamaru Usmanem), chyba że najpierw zmierzy się z innym pretendentem.”

https://twitter.com/bokamotoESPN/status/1372656779805433856?s=20

Zaskakujące jest to, że Usman tak mówi, ale z drugiej strony są to póki co tylko słowa Abdelaziza. Jednak Covington prawdopodobnie potrzebuje kolejnego zwycięstwa, jeśli chce dostać rewanż, a walka z Gilbertem Burnsem lub Leonem Edwardsem dałaby mu szansę na walkę o tytuł, której tak pragnie.

Covington może również poczekać i zobaczyć co się stanie w walce pomiędzy Usmanem i Masvidalem na UFC 261, aby zdecydować o swoim następnym ruchu. Jeśli "Gamebred" pokona Usmana, trylogia będzie niemal pewna, więc Covington będzie musiał wziąć kolejną walkę, aby nie stracić czasu.

Colby Covington ma za sobą wrześniowe zwycięstwo przez TKO w piątej rundzie nad Tyronem Woodleyem. Była to jego pierwsza walka od czasu przegranej przez TKO w piątej rundzie z Kamaru Usmanem w walce o tytuł wagi półśredniej. Jest on również byłym tymczasowym mistrzem wagi półśredniej po pokonaniu Rafaela dos Anjosa, ale nie udało mu się zunifikować pasów w starciu z Woodleyem.

Na razie Colby Covington wciąż czeka na swoją kolejną walkę, podczas gdy Usman będzie bronił pasa już po raz drugi w tym roku.

Frank Franklin II/AP/Shutterstock

Colby Covington odpowiedział na zarzuty Kamaru Usmana o braku aktywności i konieczności wygrania walki zanim dostanie pojedynek o pas

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Colby’ego Covingtona na ostatnie komentarze mistrza wagi półśredniej UFC Kamaru Usmana.

Colby Covington (16-2 MMA, 11-2 UFC) odniósł się do wypowiedzi Kamaru Usmana po tym, jak mistrz namawiał Covingtona do stoczenia jeszcze jednej walki, jeśli chce kolejnego pojedynku o pas.

Kamaru Usman

„Pokaż mi jakąś aktywność. Daj mi powód” – powiedział Usman w rozmowie z ESPN. „… Nadszedł czas, aby pokazał ludziom, że zasługuje na kolejną szansę walki o tytuł. Nie możesz siedzieć i mówić: „Och, pokonałem Tyrona Woodleya. To wszystko. Zasługuję na szansę walki o tytuł.” Nie. To nie daje ci szansy na walkę o tytuł”.

Komentarze Usmana nie spodobały się Covingtonowi, który odpalił z grubej rury.

Colby Covington

„Mówił jak prawdziwy tchórz, który nie chce zmierzyć się z prawowitym pretendentem numer jeden.” – tweetował Covington. „Rankingi wybrały i tak samo jak ludzie, Marty. Po prostu powiedz prawdę: wiesz, że nie możesz wygrać i wolisz walczyć z takimi menelami jak Uliczny Judasz dla łatwych wypłat”.

Usman będzie bronił swojego tytułu po raz czwarty w rewanżowej walce z Jorge Masvidalem, która będzie głównym pojedynkiem gali UFC 261, która odbędzie się 24 kwietnia. Masvidal nie walczył od dziewięciu miesięcy, odkąd przegrał jednogłośną decyzją z Usmanem w lipcu 2020 roku.

Covington odbił się od porażki z grudnia 2019 roku z Usmanem dzięki wygranej przed czasem nad byłym mistrzem Tyronem Woodleyem we wrześniu ubiegłego roku i od tego czasu prowadził kampanię zarówno w kwestii rewanżu z Usmanem, jak i pojedynku z Masvidalem.

mmafighting.com

Colby Covington dostanie rewanż z Kamaru Usmanem jeśli mistrz obroni pas w walc z Jorge Masvidalem na UFC 261

Prezydent UFC Dana White potwierdził, że Colby Covington zmierzy się z Kamaru Usmanem jeśli mistrz wygra z Jorge Masvidalem na UFC 261.

Kamaru Usman i Jorge Masvidal spotkają się w sobotni wieczór w pojedynku rewanżowym na gali UFC 261. Niektórzy fani byli zaskoczeni, że Masvidal dostał rewanż biorąc pod uwagę, że właśnie przegrał z Usmanem w swojej ostatniej walce na UFC 251 zeszłego lata na Fight Island. Sądzono, że Colby Covington dostanie rewanż z Usmanem, ponieważ pokonał Tyrona Woodleya przez TKO w swojej ostatniej walce. UFC zdecydowało się jednak zestawić Masvidala do rewanżu z mistrzem, przez co Covington został bez przeciwnika.

Nie na długo jednak. Jak poinformował prezydent UFC Dana White, jeśli Usman wygra w ten weekend na UFC 261, to Covington otrzyma kolejną walkę o tytuł w wadze półśredniej.
https://twitter.com/jedigoodman/status/1384355508836999170?s=20

zestawienie Covingtona do rewanżu z Usmanem jeśli ten wygra ma sens. White był jednym z największych fanów ich pierwszej walki na UFC 245, absolutnej wojny, w której Covington został zastopowany przez TKO w piątej rundzie. Walka była niesamowita i rewanż pomiędzy tymi dwoma rywalami z pewnością jest walką do zrobienia, jeśli Usman obroni pas w sobotę.

Może wydawać się dziwne, że White nie powiedział, że Covington będzie walczył o pas w przypadku wygranej Masvidala, biorąc pod uwagę jak duża byłaby to walka, gdyby do niej doszło. Wydaje się więc prawdopodobne, że UFC zdecyduje się dać Usmanowi trylogię z Masvidalem, jeśli „Gamebred” znajdzie sposób na pokonanie go, biorąc pod uwagę, że w tym momencie mieliby 1-1 w ich walkach. Aspiracje Covingtona do tytułu w dużej mierze zależą więc od tego, czy Usman podoła zadaniu.

Frank Franklin II/AP/Shutterstock

Jeśli Colby Covington chce walczyć o pas musi pokonać Leona Edwardsa – taki warunek stawia Ali Abdelaziz

Ali Abdelaziz uważa, że Colby Covington zasłużyłby na rewanż z mistrzem Kamaru Usmanem pokonując Leona Edwardsa w swojej następnej walce.

Po efektownym nokaucie Kamaru Usmana w walce rewanżowej z Jorge Masvidalem na UFC 261, wielu fanów jest przekonanych, że kolejnym pojedynkiem w obronie tytułu wagi półśredniej powinna być walka rewanżowa z Colbym Covingtonem. Ich pierwsza walka na UFC 245 zakończyła się zwycięstwem Usmana przez TKO w piątej rundzie.

Od tamtej pory Covington pokonał Tyrona Woodleya, jednak menadżer Usmana, Ali Abdelaziz, uważa, że „Chaos” musi odnieść kolejne zwycięstwo, aby ugruntować swój status kolejnego pretendenta w kolejce po pas.

Brett Okamoto

„Menadżer Kamaru Usmana, Ali Abdelaziz mówi, że Kamaru wciąż jest nieugięty twierdząc, że Colby Covington nie zasługuje na walkę o tytuł, ale Covington mógłby to zmienić walcząc z Leonem Edwardsem. Jak na razie nic nie wskazuje na to, że jest to w planach UFC, w związku z przesuniętą na czerwiec walką między Leonem a Diazem.”

https://twitter.com/bokamotoESPN/status/1389441709499551748?s=20

Zespół Usmana wydaje się być również zainteresowany obroną tytułu przeciwko Michaelowi Chiesie w następnej walce i podczas gdy to może wydawać się atrakcyjną perspektywą dla niektórych fanów, inni chcą zobaczyć walkę Usmana i Covingtona jak najszybciej.

Jeśli Covington chciałby walczyć z Leonem Edwardsem, to musiałby trochę poczekać, bo „Rocky” ma walczyć z Natem Diazem – nawet po tym, jak pojawiła się informacja o niedawnej kontuzji tego drugiego.

W wadze półśredniej jest wielu zawodników, których Usman pokonał w przeszłości i jeśli wierzyć jego menadżerowi, chcą oni świeżego mięsa, ponieważ Kamaru nadal buduje swoje dziedzictwo jako jeden z najlepszych zawodników w wadze półśredniej w historii mieszanych sztuk walki.