Bóle brzucha nietolerancja kazeiny i drożdży

Witam serdecznie. Od pewnego czasu mam problemy z układem trawiennym i nie wiem gdzie już mam szukać pomocy, wiem że jest to temat rzeka i byłem u nie jednego lekarza którzy mówili mi że to jelito wrażliwe, choroba duringa, celiakia, i tak dalej. Zrobiłem bardzo dużo badań na krew ogólną, usg jamy brzusznej i węzłów chłonnych, mocz dwukrotnie i posiew, posiew kału, ogólne badanie kału, na trzustke i wątrobę oraz na nietolerancje pokarmową gdzie wyszło że silnie jestem uczulony na drożdże i średnio na kazeinę. Nie rozumiem tego że na mleko krowie ani kozie i sery nie mam a na kazeine tak skoro ona znajduje się również w mleku. Testy na nietolerancje miałem robione około rok temu i tamtego czasu mogłem nawet orzeszki ziemnie jeść a teraz już nie, wydalam je całkowicie w takiej samej postaci, tak samo warzywa surowe a po jabłku zielonym to już wgl mam takie śmierdzące gazy że hej. Powiem wam szczerze nie wiem gdzie już mam szukać pomocy. Powiem wam najgorzej jest jak wstaje rano to jest mi strasznie nie dobrze, całkowicie nie mam siły. Jeszcze gdzieś okolo dwa lata temu ważyłem około 79 kg, potem jak sie zważyłem jakiś rok temu ważyłem 74 a w chwili obecnej 69 kg i wiem że przy wzroście metr 74 to jest waga ok ale ja nawet z twarzy tak schudłem że masakra, nawet znajomi mi to mówią. Przepraszam za tak obszerny temat ale ja naprawde nie mam już na to wszystko siły, diety miałem już przeróżne i tu nie chodzi o to że nie moge już nawet się jednego piwka napić bo po nim mam takie gazy że masakra, a o chlebie już nie wspomnę, jak zjem nawet z dwie kromki chleba albo napije się mleka to strasznie boli mnie brzuch i kolana, kolana to w takim sensie jakbym całe 12 godzin tyrał na budowie, wtedy wchodzę do wanny do ciepłej wody i jakoś w miare to wytrzymuje. Prosze o wyrozumienie i jeszcze raz przepraszam za tak obszerny temat ale walcze z tą chorobą od ponad roku i już nie mam siły :( Dodatkowo załączam wyniki moich badań, może okażą się pomocne. Moge jeszcze dodać że raz wyniki z moczu miałem zle a potem gdzieś około po miesiącu robiłem nastepne razem z posiewem i wszystko było porządku. Niestety moge tylko wstawić 5 zdjeć maksymalnie. Prosze zobaczcie sami.

U jakich lek byłeś? Bad jak gastro/kolonoskopia były wykonywane? Wymień wszystkie badania jakie robiłeś?

Ciężko mi cokolwiek doradzić, ale na pewno badania IGG możesz olać, bo mają mało wspólnego z rzeczywistością.

Krzykacz miałem chyba wszystko robione oprócz kolanoskopi. Miałem robione jakiś rok temu gastroskopie i od tamtego czasu własnie czuje sie jakoś żle, na gastroskopi wyszło zapalenie żołądka na antrum i test urazowy dodatni. Moge wysłać wszystkie moje wyniki na maila bo tu wiecej nie mogłem wstawić. Wojmir28 a czemu tak sądzisz ? mi to ogólnie samo lekarz powiedziała i stwierdziła że mam chorobe duringa bo mam za uszami podskórne gule, pod brodą i na szyji. Druga Pani doktor powiedziała że na gluten nie wyszła nie tolerancja ale napewno mam celiakie. Masakra nie wiem już sam co mam o tym wszystkim myśleć, ale dziekuje bardzo za zainteresowanie moim tematem.

To nie moje sądzenie, każdy autorytet dietetyczny Ci to powie, że o kant dupy potłuc te testy, nie wiem choćby tutaj przeczytaj https://www.damianparol.com/testy-igg-na-nietolerancje-pokarmowe-to-pseudodiagnostyka/ 

Masz racje wojmir28 ale skoro wyniki mam dobre to wydaje mi sie że mam SIBO, zastosowałem diete taką pod sibo i dzisiaj czuje się o niebo lepiej. Jestem obecnie w UK ale jak wróce do kraju to zrobie badania w kierunku SIBO i dam znać co wyszło. Dzisiaj rozmawiałem z moim kolegą i przez wiele lat się tak meczył jak ja i u niego okazało sie to SIBO. Gdzieś tam poznał jakiegoś niemieckiego lekarza który powiedział ze jak długo brał leki na zmiejszanie kwasu zołądkowego, zła dieta i tak dalej to trzeba wymieść wszystkie bakterie bo jest ich za dużo, kilkukrotnie gastroskopia pokazywała stan zapalny bez nadżerek i to prawdopodobnie od braku kwasu żoładkowego i od namiaru bakteri w jelicie cienkim. Bardzo dużo uwagi poświeciłem temu SIBO i powiem szczerze u nas lekarze bardzo mało o tym mówią bo chyba by im to na ręke nie było że tak powiem, bo przecież zgage i zapalenie zoładka można mieć również od tego sibo albo od braku kwasu żołądkowego, a lekarze cześto od razu przepisują leki ipp