UFC Fight Night 158: Donald Cerrone vs.Justin Gaethje

Todd Duffee- kompletnie zapomniałem o gościu...

UFC Fight Night 158: Cerrone vs. Gaethje – wyniki na żywo

Walka wieczoru:
155 lbs.: Justin Gaethje pokonał Donalda Cerrone przez TKO (ciosy) 4:18, runda 1

Karta główna (godzina 2:00 czasu polskiego):
205 lbs.: Glover Teixeira pokonał Nikitę Krylova przez niejednogłośną decyzję
265 lbs.: Todd Duffee vs. Jeff Hughes walka nierozstrzygnięta (nie intencjonalne uderzenie w oko) 4:03,runda 1
170 lbs.: Tristan Connelly pokonał Michela Pereirę przez jednogłośną decyzję
185 lbs.: Uriah Hall pokonał. Antonio Carlosa Juniora przez niejednogłośną decyzję
205 lbs.: Misha Cirkunov pokonał Jim’ego Crute prez poddanie (peruwiański krawat) 3;38, runda 1

Karta wstępna (godzina 00:00 Polsat Sport Extra)
265 lbs.: Augusto Sakai pokonał Marcina Tyburę przez KO (ciosy) 0:59, runda 1
135 lbs.: Miles Johns pokonał Cole Smitha przez niejednogłośna decyzjęv
135 lbs.: Hunter Azure pokonał Brada Katonę przez jednogłośna decyzję
145 lbs.: Chas Skelly pokonał Jordana Griffina przez jednogłośna decyzję

Karta przedwstępna (godzina 23:00 Polsat Sport Extra)
135 lbs.: Louis Smolka pokonał Ryana MacDonalda przez TKO (ciosy) 4:43, runda 1
145 lbs.: Austin Hubbard pokonał Kyle’a Prepoleca przez jednogłośna decyzję

Rey Del Rio/Getty Images

Justin Gaethje pokonuje Donalda Cerrone przed czasem na UFC Fight Night 158

Justin Gaethje pokazał w walce wieczoru gali UFC Fight Night 158 w Vancouver, że jest godnym pretendentem do walki o pas wagi lekkiej po tym jak pokonał przed czasem Donalda Cerrone.

Był to pojedynek dwóch przyjaciół, co pokazali zarówno przed walką jak i po niej, ale obydwaj nie zamierzali walczyć zachowawczo. Kiedy do pojedynku stają zawodnicy, którzy dają jedne z najlepszych walk, można się spodziewać fajerwerków i tak był też i tym razem.

Walka rozpoczęła się do frontalnego kopnięcia Cerrone i niskiego kopnięcia Gaethje. Gaethje zaatakował kombinacją i poprawił kolejnym niskim kopnięciem. Highlight dokłada lewy sierpowy. Obydwaj wyprowadzają mocne prawe. Kowboj nastawiony bardziej na wyprowadzenie jednej mocnej akcji, którą mógłby ubić rywala. Kolejna kombinacja w wykonaniu Justina. Cerrone odgryza się niskim kopnięciem i dokłada kopnięcie na tułów. Gaethje trafia podbródkowym i poprawia lewym sierpowym. Cerrone wyprowadza kombinację i przestrzeliwuje lewym krzyżowym, ale nadziewa się na prawego w kontrze, który go obala na kolano. Cerrone podnosi się, ale Gaethje dokłada kolejne ciosy po których Cerrone ponownie upada. Gaethje waha się z zadawaniem ciosów, ale sędzia nie przerywa walki i dopiero kolejne ciosy kończą pojedynek. Justin ma pretensje do sędziego za to, że nie przerwał wcześniej walki przez co musiał zadać Donaldowi kilka kolejnych ciosów.

Ostatecznie Justin Gaethje pokonał Donalda Cerrone przez TKO (ciosy) w rundzie 1 w czasie 4:18.
https://twitter.com/mikewhoatv/status/1173115232488755200 

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Glover Teixeira pokonał Nikitę Krylova po wyrównanej walce na UFC Fight Night 158

W pojedynku co-main event gali UFC Fight Night 158 w Vancouver była walka w wadze półciężkiej między Gloverem Teixeira a Nikitą Krylovem

Glover Teixeira udowodnił, że nadal jest znaczącą siłą w wadze półciężkiej pokonując przez decyzję o 12 lat młodszego Nikitą Krylova.

Po dosyć spokojnym starcie w wykonaniu obu zawodników, Teixeira wychwycił nogę Krylova i sprowadził go do parteru. Krylov pracował z pleców, ale Teixeira napierał swoją masą i wyprowadził kilka mocnych ciosów, zmuszając przeciwnika do ruchu. Teixeira wykorzystał to, szukając szansy na skończenie walki. Krylov utrzymywał zwartą formę i znalazł sposób na ucieczkę, odwracając się do pozycji z góry.

Teixeira dobrze pracował z dołu, ale wkrótce musiał bronić się przed duszeniem zza pleców. Wyglądało to na dobrze dopiętą technikę, ale Teixeira przetrwał kryzys, odwracając się, by stworzyć przestrzeń uciekając z parteru. Po powrocie do stójki, obydwaj zawodnicy wymienili się ciosami.

Teixeira zajął środek Oktagonu na początku drugiej rundy. W wymianach ciosów Krylov wyglądał na szybszego, ale Teixeira był niebezpiecznym rywalem, co pokazał wyprowadzając mocny lewy, który z pewnością przykuła uwagę jego przeciwnika. Krylov napierał i rozciął Brazylijczykowi czoło. Teixeira gonił za rywalem ostatecznie zatrzymując się w środku klatki. Krylov trzymał się swojego planu, zmuszając Teixeirę do kontynuowania pościgu. W ostatniej chwili Krylov poszedł do przodu, sprowadzając walkę do parteru i kończąc rundę na górze.

Trzecią rundę Teixeira natychmiast chwycił Ukraińca w gilotynę opadając na matę. Wyglądało to groźnie, ale Krylov był w stanie przejść przez gardę, aby poluzować uścisk, a następnie wyrwać się z uchwytu. Krylov zajął pozycję z góry, ale Teixeira szybko odwrócił swoją pozycję. Brazylijczyk próbował poddania dźwignią na łokieć, ale Krylov był w stanie uciec i akcja wróciła do stójki.

Obydwaj zawodnicy walczyli na krótkim Dystansie. Teixeira ponownie poszedł po gilotynę, ale bezskuteczne. Akcja znowu przeniosła się do parteru i to Ukrainiec zajął pozycję z góry. Teixeira wydostał się i sam zajął pozycję z góry kończąc tam rundę. Walka była wyrównana, ale to Glover Teixeira zwyciężył przez niejednogłośną decyzję (28-29, 29-28 i 29-28).

Glover Teixeira (30-7 MMA, 13-5 UFC) posiada teraz trzy zwycięstwa z rzędu i to wszystkie w tym roku. Nikita Krylov (26-7 MMA, 7-5 UFC), który po raz pierwszy w swojej karierze zakończył walkę przez decyzję, w trzech ostatnich walkach wygrał tylko jedną.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC

Augusto Sakai szybko rozprawił się z Marcinem Tyburą na UFC Fight Night 158

Augusto Sakai nie dał szans Marcinowi Tyburze w pojedynku wagi ciężkiej, kończąc Polaka przed czasem na gali UFC Fight Night 158 w Vancouver.

Augusto Sakai po swojej ostatniej walce wygranej przez niejednogłośną decyzję z Andreiem Arlovskim nie był zadowolony i obiecał, że w walce z Marcinem Tyburą wynik i przebieg walki będą zupełnie inne.

Brazylijczyk dotrzymał słowa i osiągnął zamierzony cel, a zajęło mu zaledwie 59 sekund, gdy skończył Polaka przed czasem swoimi ciosami wygrywając swoją trzecią walkę w UFC.

Gdy tylko rozpoczęła się akcja, Sakai zaatakował zadając ciosy i spychając Marcina Tyburę do defensywy. Tybura starał się odpowiadać kilkoma ciosami i kopnięciami, ale nie stanowiły one większego zagrożenia.

Kiedy Sakai zaatakował mocnym prawym overhandem, zepchnął Tyburę pod siatkę zadając ciosy i kolano. Chwila oddechu po rozerwaniu klinczu, ale nie na długo, ponieważ Brazylijczyk ponownie zaatakował mocnymi ciosami prawą ręką rozbijając Polaka pod siatką, który nie miał nic do powiedzenia. Koniec walki!

Ostatecznie Augusto Sakai pokonał Marcina Tyburę przez KO (ciosy) w czasie 0:59 w pierwszej rundzie.
https://twitter.com/UFCEurope/status/1173020046391574528

Na chwilę obecną Augusto Sakai (14-1-1) radzi sobie całkiem dobrze w królewskiej dywizji UFC. Brazylijczyk ma serię pięciu zwycięstw z rzędu w tym trzech w UFC. Pokonał przez TKO Chase’a Shermana, wspomnianego już Andreia Arlovskiego przez niejednogłośną decyzję i teraz dołożył kolejne zwycięstwo przez TKO w walce z Polakiem.

Na zupełnie przeciwnym biegunie znajduje się Marcin Tybura (17-6), który jest teraz w bardzo trudnej sytuacji. Na dziewięć walk w UFC jego bilans to 5-4. W pięciu ostatnich pojedynkach, Tybura wygrał tylko jedną walkę ze Stefanem Struve przez decyzję, a przegrywał z Fabricio Werdumem przez decyzję, Derrickiem Lewisem i Shamilem Abdurakhimovem przez TKO i teraz z Augusto Sakai przez KO. Ta porażka może oznaczać, że Marcin Tybura zostanie zwolniony przez UFC.

Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC

Justina Gaethje interesują tylko dwie walki. Chce przywalić McGregorowi i zawalczyć o pas z Nurmagomedovem

Po zwycięstwie w pojedynku z Donaldem Cerrone w walce wieczoru gali UFC Fight Night 158 w Vancouver, Justina Gaethje interesują teraz tylko dwie walki.

Po pierwsze i najważniejsze, Justin Gaethje (21-2 MMA, 4-2 UFC) chce udowodnić, że jest najlepszym zawodnikiem wagi lekkiej na świecie, a nie ma innego sposobu na sprawdzenie tego i zarazem spełnienia marzenia niż walka z mistrzem Khabibem Nurmagomedovem (28-0, 12-0 UFC).

Następnie, Highlight chce stoczyć walkę z byłym mistrzem dywizji piórkowej i lekkiej Conorem McGregorem (21-4 MMA, 9-2 UFC), który do tego stopnia zalazł za skórę Gaethje’emu, że sprawienie manta Irlandczykowi sprawiłoby mu ogromną przyjemność.

Oto, co Justin Gaethje miał do powiedzenia w tej kwestii po wygranej walce przez TKO w pierwszej rundzie z Donaldem Cerrone (38-13 MMA, 23-10 UFC).

Justin Gaethje

"Uderzył starszego człowieka w twarz. Chcę mu za to wp***ić".

Co do tej drugiej walki z McGregorem, Gaethje jest dość pewny wyniku, gdyby do niej doszło. Co do pierwszej walki z Nurmagomedovem, nie jest już taki pewny. To właśnie ta niewiadoma i towarzyszące jej stawka i ryzyko kuszą Amerykanina do podjęcia walki z Rosjaninem.

Justin Gaethje

"Nie mam pojęcia. Nie wiem. Na papierze zapewne by mnie pokonał. Ale ja bardzo mocno uderzam, bardzo mocno kopię i jestem atletyczny. Sposób, w jaki zatrzymasz sprowadzenia zapaśników, to zderzenie siły z siłą. Nie próbujesz tego obejść.

Nie będę dotykał klatki. Jeśli chce mnie obalić, to stanie się to na środku i dostanie kilka razy kopniaka w nogę, zanim jeszcze pójdzie po sprowadzenie".

Khabib Nurmagomedov, który w pojedynku unifikacyjnym pokonał przez poddanie w trzeciej rundzie tymczasowego mistrza Dustina Poiriera (25-6 MMA, 17-5 UFC), ma bronić tytułu w kolejnej walce przed byłym tymczasowym mistrzem Tonym Fergusonem (25-3 MMA, 15-1 UFC) w długo wyczekiwanej walce.

Jednocześni Justin Gaethje stał się godnym pretendentem, który wygrał trzy walki z rzędu przeciwko czołowym zawodnikom w dywizji. Gaethje oczekuje, że Nurmagomedov będzie bronił tytułu przeciwko Fergusonowi.

Dustin Poirier, ostatni zawodnik, który pokonał Gaethje, napisał po walce wiadomość do Gaethje w której powiedział, że spełni jego wcześniejsze życzenie o rewanż. Jednak Gaethje chce iść dalej.

Justin Gaethje

"Nie jestem mu tego winien, więc nie. On dostał walkę o pas – teraz moja kolej".

Chyba że Conor McGregor zechce wrócić z emerytury, jak określa to Gaethje. Organizacja już próbowała zestawić walkę pomiędzy McGregorem a Gaethje, ale do walki nie doszło ze względu na kontuzję ręki Irlandczyka.

Justin Gaethje

"O ile wiem, jest na emeryturze. Jest w rankingach, więc albo walczy, albo wychodzi. Absolutnie chciałbym z nim walczyć".

Tybura dał dupy tak, że szkoda słów.

O ile będzie kolejna walka, to będzie już niestety o utrzymanie pewnie...

Justin świetnie to zrobił, wręcz osmieszyl trochę Cerrone.


Tybura pewnie poleci z UFC.

Zaj**iście, nasz prospekt. Ciekawy jestem co się z nim stało po walkach z Werdumem i Lewisem. Masakra.