A póki co moge wkleić ciekawy tekst na jego temat jaki znalazłem na grupie pl.rec.audio :
Ale nic to. Opowiem wam jaka ostatnio przezylem przygode
Zaczne od tego, ze od 12 lat uzywam wzmacniacza SU-V45A (wlasnie
takiego, o ktorego pytal DKdent). Do tego CD i magnetofon tez Technicsa,
duze drewniane kolumny, firmy tez na litere T
I zadowolony bylem (i jestem) z brzmienia tego zestawu.
I zachcialo mi sie kina domowego
Stwierdzilem, ze wymienie wzmacniacz na nowy wzmacniacz z dolby digital,
lub amplituner z dolby digital (w drugim przypadku zyskalbym na tunerze,
ktorego nadal nie mam).
Postawilem pulap cenowy 2200 zl (na wzmacniacz/amplituner)
Przesluchalem (w bezposredniej konfrontacji) nastepujacy sprzet (na
moich glosnikach)
Amplitunery: Sony 545, Onkyo (symbolu nie pamietam), Marantz (rowniez
symbolu nie pamietam). Wszystkie te elementy byly w cenie okolo 1700 zl
a wiec znawcy i tak beda wiedzieli o czym mowie.
Wszystkie trzy amplitunery mialy te same wady:
szum wlasny (nie do pomyslenia przy moim starutkim techniksie)
znieksztalcenia w sopranach
praktycznie brak basow (w porownaniu z moim technicsem)
Kolejny do testow ruszyl wzmacniach Yamaha z dolby-digital (cena 2200)
(symbolu nie pamietam). Niestety rowniez odpadl ze wzgledu na bas. W
kazdym razie panowie w sklepie doznali lekkiego szoku, ze slicznie
eksponowana cala wieza Yamahy nie jest w stanie dorownac (a co dopiero
pokonac) mojego starego technicsa.
Stawiam zatem pytanie-teze.
Co sie dzieje? Co sie stalo przez te 12 lat mojej absencji?
Czy sprzedawany teraz jest juz tylko jedynie chlam? Czy za 2200 zl nie
znajde wzmacniacza, ktory mnie zadowoli??? Ile kasy trzeba przeznaczyc
na wzmacniacz ktory nie bedzie mial szumow wlasnych i brzmial conajmniej
tak dobrze jak SU-V45A ????
Czy tez moze przez ten czas technics zszedl na psy? I nie robi juz
takiego sprzetu jak dawniej? Co z innymi producentami?
"Demon to some , angel to others ..."