Ból stawów

Cześć!

Od jakiegoś czasu zacząłem uprawiać sporty walki - głównie bjj.
W związku z tym, że na siłowni zdarzało mi się jakieś klamoty szarpać czasem odczuwałem bóle stawów i ratowałem się wtedy jakimiś flexami i żelatyną, zazwyczaj to pomagało.
Niestety po ostatnim sparingu prawie płakałem z bólu łokci i nadgarstków, do tego mięśnie karku spieły mi się konkretnie i też generują ból.

Postanowiłem więc zaczerpnąć wiedzy na temat pomocy w takich przypadkach, jakieś porady co robić? Co polecacie?

Zastanawiam się nad BPC157. Tylko nie wiem skąd zamówić.

BPC ma sens, natomiast w pierwszej kolejności skonsultował bym problem z fizjoterapeutą.

Słuchaj polecam ci maść ALTACET, ostatnio moja kuzynka coś sobie z nogą zrobiła i tak samo płakała z bólu i po tygodniu smarowania tą maścią 2x dziennie rano i wieczorem minął jej ból a ból ciągnął się przed stosowaniem owej maści przez tysiąc tak jak mówie niekiedy wystarczyło żeby ją lekko dotknać w tą nogę to płakała z bólu mojej babci też pomaga na ból stawów i mi równiez pomogła. POLECAM ją

Może najpierw poczytaj co to jest za maść a potem doradzaj

oni na opakowaniu kłamią to działa na wszystko jakby tak czytać wszystko z opakowań to by sie żyło całe życie w błędzie

Wszyscy kłamią i nie maja racji . Co za świat

Jest pare osób w dziale co tu same spiski i mafie lakarsko-farmakologiczne wszędzie widzi

altacet na ból stawów to coś nowego może sam producent o tym nie wie