U mnie sytuacja zawsze była bardzo tajemnicza.. juz parę lat z tym walczę i nie mogę sobie poradzić.
Kiedyś shgb było ponad normę, testosteron wolny poniżej normy, lh i FSH praktycznie minimum, prolaktyna też różnie skakała(ponad normę)
Byłem u tego endokrynologa i przepisał clomid, na prolaktynę też coś( coś z bumrmerang)? Coś takiego
Brałem dłuższy czas ale słabe rezultaty były..
Sytuacja się trochę zmieniła w hormonach
I utrzymuje się już 2rok prawie cały czas..
Lh 1,70 - 8,60// 4,85
FSH 1,50 - 12,40// 2,13
Estradiol 11,30 - 43,20// 34,80
Prolaktyna 4,04 - 15,20// 29,70
Testosteron całkowity 249 - 836// 1084
Testosteron wolny 1 - 28// 36,29
Prolaktyna, testosterony ponad normę.. lh teraz i tak spoko ale FSH po staremu minimum... Shgb chyba nie trzeba robić bo teść wolny wysoko
Nie mam zielonego pojęcia jak mam to rozumieć.. te wysoki testosteron od dawna mi nie pasi
Dodam, że odkąd mam te problemy to jądra są zasysane, pomniejszyły się dużo. Plodnosc, nasienie też do bani...