różnice w cenach rowerów

tak wygląda moje "cudo"

tylko zadnego dh, dualu, 4x, dirtu, streetu

nie no lekko mozesz poszalec ale bez przesady

może i złom, ale nie szkoda mi go katować

Zaborek ten rower jest właśnie do downhillu

bouler ma rame zrobiona w technologii press foam - ma odlewane wzmocnienia a nie spawane - mocniejszy jest. poza tym jest na ok osprzecie. jesli chodzi o rowery w tych pieniadzach to nie ma lepszego niz boulder. wogole zauwazylem ze giant jest super konkurencyjna marka jesli chodzi o rowerki w takich pieniadzach. ja sie zdecydowalem na rincona - ta sama rama co boulder tylko troche lepszy osprzet. gosc mi dzis proponowal scott'a yz4 ale tam w zasadzie oprocz ramy to nie ma za co placic - rama jest boska - zajefajnie sztywna (miodzio sprawa do szalenstw po miescie), poza tym osprzet to totalna podstawa, nawet obrecze kol to zwykle aluminium, przerzotki przod to SISy, tyl nie pamietam ale zadna rewelacja, amor przedni tez totalna ale to totalna podstawa. takze zrezygnowalem ze scott'a. pozostaje przy rinconie (moge miec za 1350pln nowke - 150 taniej niz normalnie - mam upust w sklepie)

pozdrawiam i mowie ze do takich wyczynow jak piszesz to boulder bedzie spoko. nie wiem jak wypada w porownaniu do meridy patrzac na rame i jej wlasnosci ale na poczatek (dluugi poczatek) wystarczy w 100%

dzięki chłopaki sogi poleciały

boulder ma dosyć duże zębatki, a o to mi chodziło.
tylko bym kupił oponki jakieś cieńsze jeszcze.

może i rowery gianta są tanie ale jak się zepsują to nie licz na gwarancje bo polski dystrybutor robi z nią zwykle straszne problemy
jak chcesz sobie ostro pojeździć to pewnie coś się zepsuje i sam będziesz musiał płacić za wymiane
aprawe

co do serwisu gwarancyjnego to nie wiem jak to wyglada bo sam sobie serwisuje rowery :). wiem ze gwarancja to zero kosztow napraw ale tez kilka tygodni bez roweru (moze tak byc). jednak jakby co to mam serwis 700 metrow od domu

SOG dla kolegi za info o serwisach

no naprawa roweru to nie jest jakaś wielka filozofia, sam se radzę, najwyżej koła do centrowania daję.

jak ci pęknie aluminiowa rama to też sam sobie zespawasz albo jak amortyzator się zepsuje ?
a poza tym niektórzy nie znają się na rowerach na tyle żeby samemu umieć je naprawiać nie mają kluczy albo czasu

co do tych 2 tygodni czekania na naprawe to chyba tylko w wypadku jak rame wysyają do producenta żeby wymienił bo drobniejsze żeczy naprawia sie szybko przynajmniej w moim serwisie to zajmuje max 1 dzień