Szacuny
12010
Napisanych postów
24512
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
306514
Niechcący odpisałem z konta żony...
Uprosiłem fizjo by jutro w wolnej chwili mnie ogarnął. BTW. Sugerował problemy z mięśniem gruszkowatym który powstał po przesunięciu miednicy. Jeśli to faktycznie problem odcinka lędźwiowego to ciekawe czy da radę ogarnąć temat czy konieczna będzie wizyta u jakiegoś innego specjalisty... Może to głupie z mojej strony, ale po tych świętach nie dałem rady siedzieć w domu i poszedłem na siłownię z zamiarem lekkiego treningu bez obciążania pleców plus krótkie cardio po... Z treningu wróciłem o 18 do tej pory nie boli mnie absolutnie nic... Jakichkolwiek ruchów bym nie wykonywał...
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
Niekoniecznie bo objawy mogą sugerować kwestie związane z krążkiem międzykręgowym (dyskiem) gdzie podczas ruchu jest lepsze jego ożywienie a w momencie zatrzymania (np. rano) jest nasilenie dolegliwości które trzeba rozejść (odżywić krążek , odżywia się na zasadzie dyfuzji i osmozy a więc zmiany ciśnień). Daj znać po wizycie.
Szacuny
12010
Napisanych postów
24512
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
306514
Dam znać co z tego wyjdzie. Miejmy nadzieję że to tylko ten mięsień.
Wczoraj próbowałem go trochę na piłce i wałku rolować w celu rozmasowania, a następnie rozciągania itp. ale nie wiele zdziałałem bo gdy już udało mi się w niego trafić to cholernie bolało, więc zostawię to specjaliście. Choć na filmach na yt mówili że ma boleć
Szacuny
12010
Napisanych postów
24512
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
306514
Wróciłem od fizjo. Diagnoza mięsień gruszkowaty. Godzina meczarni (chwilami było mega ciężko) i chyba wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie chcę chwalić bo okaże się co będzie rano, ale na chwilę obecną jest różnica. Mogę wreszcie nogę podnieść do góry bez bólu. Mimo wszystko zalecenie to rolowanie poślada, dwójek i łydek.
Szacuny
12010
Napisanych postów
24512
Wiek
37 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
306514
Jest duża poprawa choć do ideału trochę brakuje. W nogę już nie promieniuje. Rano i podczas chodzenia bólu brak. Ale jeszcze coś tam odczuwam przy wsiadaniu do niskiego samochodu itp. ruchów. No i czasem delikatnie gdzieś tam w głębi. Po nowym roku się przejdę, ale sam też muszę trochę nad tym popracować.