Trudne początki

Witam moja teraźniejsza przygoda z siłownią trwa dopiero 2 miesiące. Wcześniej 4 lata trenowałem kick boxing ale z względu na pracę nie mogłem chodzić na dalsze treningi. Wyjechałem za granicę nie daleko ale zawsze to kawałek i nie mogłem pozwolić sobie na codzienne powroty do domu. Nieregularne jedzenie i piwko zrobiło swoje przybrałem 10kg w rok i postanowiłem z tym skończyć. Na siłownię chodzę wieczorem po pracy na której mogę być 4-5 razy w tygodniu z względu na powroty do kraju. Mój plan składa się z 4 dni treningowych więc w tygodniu mam 1 dzień przerwy lub wcale. Wiem że to źle ale nie mogę inaczej tego zgrać. Przez ten okres 2 miesięczny okres zarzywam kreatyne w dni treningowe zauważyłem progres siłowy ale oprócz "spiecia" mięśnie ich objętość nie wzrosła zbyt wiele może za szybko oczekuje efektów. Myślę że mam nie zły plan treningowy 1.klatka barki 2.biceps triceps 3.plecy kaprury 4.nogi co 2 dzień wrzucam 2 ćwiczenia na brzuch. W ciągu dnia nie mam zbyt dużej aktywności fizycznej. Chciałbym rozbudować masę mięśniową po czym wziąć się za redukcję. Co możecie polecić czego mam unikać i jakie suplementy dobrać. Planuję konsultacje z trenerem i dietetykiem lecz przed tym chciałbym poznać wasze zdanie. Pozdrawiam

Wypelnij ankiete działu , wrzuć porządnie rozpisany trening oraz zrzut diety

Podałeś sam szkielet treningu i niewiele o nim wiadomo, ale jeszcze mniej napisałeś o swoim odżywianiu. Dietę masz?