Dieta do oceny

Wczoraj wieczorem zaplanowałam sobie menu na dzisiaj. (chyba) postęp jest, chociaż dalej tłuszczów mało, ale zamierzam się bardziej wczytać w temat tłuszczów i jakie produkty go dostarczają.
A więc, czy ten jadłospis jest lepszy od poprzedniego, czy dalej biedny dla organizmu?
Dziękuję wszystkim bardzo za odpowiedzi i pomoc.

nigdzie nie zauważyłem, ale jesteś jakąś wegetarianką czy coś w tym stylu bozadnych mięs czy ryb nie ma, jedynie jaja i twaróg w rozpiskach widac

Nie jestem wegetarianką, jedyne moje ograniczenie w diecie to brak glutenu. Czasami wieczorem zjadam pierś z kurczaka lub tuńczyka.

1 2 3 4 posilek brak dobrego zrodla bialka,mies nie jadasz?serow typu mozzarella?
5 posilek to tez slabo,gdzie jakies warzywa chociazby?a wiesz ze w ist posilku tez mozna jesc weglowodany nawet na redukcji?

Czemu ograniczenie to brak glutenu?

dobra gluten jeszcze zrozumiem ale miesko powinno królować, raz dziennie pierś to za mało, a na tunczyka z puszki bym nie zwracał uwagi,

Mój organizm nie toleruje glutenu, dlatego odżywiam się bezglutenowo.
Do piątego posiłku jak dodam ogórek i/lub szczypiorek będzie ok?

Postaram się wprowadzić więcej mięska.

Zmieniony przez - Elizka272 w dniu 2018-06-26 16:16:08


Zmieniony przez - Elizka272 w dniu 2018-06-26 16:17:21

Od kiedy zauważyłaś u siebie nietolerancje na gluten? tak naprawdę mały procent ludzi ma realnie zdiagnozowaną celiakie albo nieceliakialną nietolerancją glutenu. Jeśli do niedawna było wszystko dobrze po spożywaniu produktów zawierających te białko to sytuacja jest trochę skomplikowana. Bardzo możliwe, że fruktany są tutaj winne.

W diecie występuje skrajnie niska ilość białka jak i tłuszczy. Tego typy praktyki mogą doprowadzić do problemów zdrowotnych, mogą pojawić się stany zapalnych. Poza tym niedobór składników odżywczych zaburzy aktywność zarówno enzymów jak i funkcjonowanie gospodarki energetycznej. Mikrobiota rónież na tym ucierpi.

Ludzie...ogórek i szczypiorek nic nie zmieni w tej diecie, tutaj trzeba zmienić radykalnie podejście do jedzenia, komponować posiłki musisz tak, by w każdym było wartościowe białko, jaja/ nabiał/ mięso/ ryba/ strączki...to czy dodasz ogórka to mało istotne...serio.

Czyli nie mogę robić tak, że np. śniadanko mocno węglowodanowe, a kolacje tylko białkowe? Poczytałam o tych tłuszczach i wyszło, według obliczeń, że jedynie dodanie dwóch łyżek kakao/ wiórków kokosowych / mleczka kokosowego do smoothie już ładnie podniesie poziom dostarczonych tłuszczy.
Mój trzeci posiłek to zupa-krem z pomidora i awokado dodatkiem pestek dyni.
Czwarty natomiast to coś na wzór zupy ryżem, piąty to wiadomo.
Czyli tak jak dzisiaj NIE MOGĘ ROBIĆ? W KAŻDYM posiłku ma być równomierny rozkład białka, węgli i tłuszczy? Niedopuszczalnym robienie jest tak, jak w poniższym zestawie posiłków, czyli kolacja białko, posiłek 3 głównie tłuszcze itp?
I generalnie nie wiem, czemu znowu dzisiaj znowu nie ma mięska. To, co dzisiaj zjadłam i zamierzam zjeść bardzo mi smakuje, a niecelowe pominięcie mięsa jak widać nie wpłynęło na ilość przyjętego przeze mnie białka.