Sińce w okół oczy

Poczytałem trochę na temat zakwaszenia organizmu i wydaję mi się że to będzie to. Zdecydowanie za dużo produktów zakwaszających a za mało alkalizujących. Muszę przemyśleć swoją dietę i wprowadzić zmiany. Byłem dzisiaj w aptece i kupiłem proszek zasadowy. Ogólnie dzisiaj samopoczucie na + jednak myślę że proces powrotu na właściwe tory chwilę potrwa. Polecacie jakieś specjalne produkty na odkwaszenie organizmu ? Bardzo wam dziękuję za porady!

Kurczee, organizm ma własne bufory kwasowo-zasadowe, które te pH krwi regulują, a żeby z tymi buforami coś się stało, to trzeba tak nie cierpieć swojego organizmu i dojeżdżać go przez co najmniej naście lat, a prawdopodobnie i tak nie zdołacie czegoś spieprzyć. Już nawet jeśli się coś bawić w tym kierunku, to na pewno nie żadnymi proszkami zasadowymi, a właśnie wprowadzając odpowiednią dietę z uwzględnieniem owoców, warzyw, ograniczeniem syfu itp.
Z zakwaszaniem organizmu, tak jak np. z candidą - można dopisać dosłownie wszystkie objawy. Tyle, że z tym drugim, można przynajmniej potwierdzić jej istnienie

Nie trzeba specjalnych produktów, wystarczy odpowiednia dieta :). Czyli obciąć nadwyżki białka i dołożyć owoce, warzywa, ze zwróceniem uwagi na surowe, bo mają najwięcej witamin. Możesz też pić czasem surowe warzywne soki...

WnMPapa - uważam, że się mylisz - wystarczy dużo krótszy okres czasu, by organizm ucierpiał z powodu zakwaszenia. Czym są "bufory"?... Przecież to są rezerwy wapnia i magnezu z tkanek; z sufitu się to niestety nie bierze.
Jeżeli np. pół roku, na masie, notorycznie jesz dużo mięsa i innych "zakwaszających" produktów i nie równoważysz tego wapniem, to przez te pół roku masz zwyczajnie niedobór wapnia. A jest to pierwiastek bardzo ważny pod wieloma względami, nie tylko dla równowagi elektrolitów, ale odporności organizmu, pracy mięśni.

Sam w sobie nadmiar białka w diecie powoduje nasiloną utratę wapnia , był kiedyś taki artykuł:
http://potreningu.pl/articles/2963/skutki-zdrowotne-spozywania-nadmiaru-bialka-u-kulturystow  (pkt.2 - kwasica)

Ponadto zakwaszenie organizmu bardzo łatwo stwierdzić - wystarczy raz zafundować sobie z premedytacją kilka-kilkanaście dni złej zakwaszającej diety, gdzie obserwujemy objawy, a później dzięki temu będziemy mieli świetny punkt odniesienia i nawet nie trzeba płacić za żadne badania. Generalnie jest to zmęczenie, rozkojarzenie, senność, podkrążone lub podpuchnięte oczy, często nieładny kolor skóry, nasilone wypadanie włosów... Nic specjalnego, ale kto raz tego doświadczy, a dzięki zmianom w diecie w kilka dni uda mu się to zmienić - raczej nigdy nie zapomni tego specyficznego stanu...

podpinam sie czuje sie tak jak autor postu ledwo siedze w lawce w szkole i nie wiem co sie dzieje czuje sie jak trup ;p nic sie nie chce rowniez mam straszne since

więc marsz do lekarza, albo prywatnie badania powykonywać . też pytanie jaki tryb życia, dieta itp.

Jaki by nie był w tym wieku to i tak nie jest normalne i badania będzie trzeba wykonać.

Jak myślicie ile może trwać takie odkwaszanie?? Macie jakies doswiadczenia z kwasica? Czuje sie już trochę lepiej choć to nie jest jeszcze to co było przed. Nadal brakuje energii, since pod oczami, sucha skóra i częste bóle głowy. Dodam że dieta całkowicie zmieniona na bardziej kolorową. Chciałem zrobić badanie gazometrii aby mieć czarno na białym z czym walczę ale ciężko dostać skierowanie.

ja jednak nie skłaniałbym się w stronę zakwaszenia. mogą też być problemy np. z krążeniem, czy nerkami. Kreatyninę masz podbitą pod górną granicę, więc możesz dołożyć sobie w badaniach elektrolity, kwas moczowy, mocz ogólny.
tarczyca zresztą też do regularnego monitorowania

Ja z kolei skłaniałbym się w kierunku pasożytów i robaków...

Wstawiam kolejne badania które zrobiłem. Jeżeli chodzi o nerki to wykluczyłbym je ponieważ pół roku temu gdy pojawiły mi się cienie pod oczami zrobiłem badanie cystatyny c oraz usg układu moczowego. Następnie udałem się do nefrologa który powiedział mi że jest wszystko w porządku.