Gorzko, gorzko w buzi

Daniel1305

no dobra ale widzę tu sprzeczność, mianowicie witamina C w czystej postaci kwasu L-askorbionowego zakwasza organizm, więc jak to sie ma do problemu zakwaszenia organizmu? Przecież na rzecz oczyszczenia z toksyn nie będę się "kisił " jeszcze bardziej..
Co do soli, to z tego co mi wiadomo powinno się spożywać do 5g dziennie. I teraz pytanie jeśli bym używał zwykłej soli kuchennej to lepiej jest mieć jodowaną czy niejodowaną?



Zmieniony przez - Daniel1305 w dniu 2016-12-09 17:36:40

Tu jest wsio wyjasnione w razie jakis niejasnosci :)
Cytuje:

Czy witamina C zaburza równowagę kwasowo-zasadową organizmu?

Nie, nawet spore ilości witaminy C mogą być przyjmowane bez obaw, ponieważ organizm dysponuje mechanizmem buforującym: aktywnie i w sposób ciągły kontroluje pH krwi (fizjologiczny przedział pH krwi żylnej to 7,32-7,42 zaś krwi tętniczej 7,35-7,45). Nerki regulują kwasowość w organizmie selektywnie w dłuższym okresie czasu (godziny, dni) wydalając albo nadmiar kwasów albo nadmiar pierwiastków zasadotwórczych wraz z moczem. W krótszym okresie czasu (minuty, godziny) autonomiczny system nerwowy wzmaga częstotliwość oddychania usuwając więcej dwutlenku węgla z krwi, redukując w ten sposób jej kwasowość. Warto nawiasem mówiąc korzystać z tego mechanizmu odkwaszania organizmu przy każdej nadarzającej się okazji, a służy do tego świetnie umiarkowana aktywność fizyczna (spacery, pływanie, rower, taniec, trampolina itd.). Ruszajcie się i odkwaszajcie się – serio, to działa!

Niektóre pokarmy jak wiadomo mogą wywołać zakwaszenie. Przykładowo gdy spożywa się więcej białka niż jest to potrzebne, białko to zostaje zmetabolizowane do kwasu, który następnie jest wydalany przez nerki (w postaci kwasu moczowego). W tym wypadku alkalizujące minerały takie jak wapń i/albo magnez są wydalane razem z kwasem, co zubaża nasze zasoby tych minerałów w organizmie. Jednakowoż ponieważ witamina C jest słabym kwasem, nasze ciało może tolerować znaczące jej ilości zanim doszłoby do zakwaszenia ustroju.

A skąd ten cytat? Prosiłbym o źródło :) Jak wiadomo internet to zbiór setek informacji ale ile z tych informacji jest prawdziwych... ?
@co z tą solą?


Zmieniony przez - Daniel1305 w dniu 2016-12-09 18:20:31

Zakwaszenie organizmu jest stanem, do którego niezwykle ciężko jest doprowadzić, więc o czym panowie rozmawiają? :)
Dokwaszenie żołądka zawsze jak najbardziej na plus.

Daniel1305

A skąd ten cytat? Prosiłbym o źródło :) Jak wiadomo internet to zbiór setek informacji ale ile z tych informacji jest prawdziwych... ?
@co z tą solą?



Zmieniony przez - Daniel1305 w dniu 2016-12-09 18:20:31

Cytat z Akademi Witalnosci ale nie wiem czy moge wrzucac linki innych portali wiec musisz uwierzyc na słowo :P a jak nie to nie oczywiscie Twoja sprawa.

Co do soli do zdecydowanie morska i jodowana z młynkiem w zestawie :)

A jak tak juz tu specjalisci radza 5g minimum dziennie spozywac to radze dokładnie i dogłebnie przeliczyc swoja diete i zapewniam ze wyjdzie Wam 3x wiecej z samych produktów które spożywacie wiec solenie na umur nie jest najlepszym rozwiazaniem.

Witajcie ponownie !
Test sody zrobiłem - wyszedł średnio. Pierwszy raz robiłem ten test i może wy mi pomożecie z jego interpretacja. Wsypałem łyżeczkę sody do połowy szklanki wody, wypiłem i teraz tak: po wypiciu odbiło mi sie od razu ale tak delikatnie ( w sumie ja mam tak ze nawet po wodzie mi sie odbija także to pominąłem) za jakieś 30 sekund znowu tak bardzo delikatnie, żeby porządnie mi sie odbiło musiałem czekać ja wiem. 5 minut i to tez troszkę wymuszone odbicie, pózniej jeszcze kilka razy sie odbijało. Spróbuje jutro jeszcze powtórzyć ten test a tymaczasem jak go zinterpretować ?

Przypuszczalnie niedokwaszony. Jakie masz odczucie po spożyciu mięsa - trawi mega szybko, czy bardziej że ono zalega? Jakiekolwiek odbijania, bekanie bardzo często jest efektem niedokwaszonego żołądka. Odbijanie po wodzie nie jest niczym normalnym, i też się trochę z tym zmagałem/zmagam. Poprzez zakwaszanie octem/kroplami/betainą jest już bardzo ok, ale nie idealnie :)

Ciekawa sprawa bo z tym odbijaniem po wodzie mam już tak od dawna w zasadzie odkąd pamiętam :D. Zawsze m isię wydawało że to przez powietrze które się zaciągnęło podczas picia. Bo zawsze mi sie odbija tylko raz i to jeszcze delikatnie. Nie mam żadnych złych odczuć po mięsie, moim zdaniem normalnie trawi. Jak zjem powiedzmy 100g gryczanki+ 150 g kurczaka+ warzywa, to potrafię być za 3 godziny głodny. Jakbym zjadł bez warzyw podejrzewam że 2h i byłbym głodny.
Sprawa dosyć dziwna bo zaczeło się od nadkwasowości a okazuje się, że jednak niedokwaszony jestem haha.
Zrobię jeszcze raz jutro ten test i wtedy zobaczymy. Jak będzie tak samo to muszę się dokwasić i tyle, moze wtedy problem goryczy minie.

Mieszacie po prostu co chwile kwestia zakwaszenia żoładka z zakwaszeniem organizmu ;p . Oczywiście jest też możliwość osiągnięcia nadkwasoty w samym żołądku, przy której przypuszczalnie bardzo dobrze tolerowałbyś produkty mięsne. Możesz spróbować dokwaszania, jeśli będziesz źle się czuł, będzie mogło świadczyć to o nadkwasocie. Z kolei poprawa przy dokwaszaniu będzie świadczyła o niedokwaszony żołądku :)

A jak zjadam 300 g steka wolowego z 200g chleba zytniegio i multum warzyw do tego a po godzinie juz mnie ssie. Nie odbija mi się i nie czuje sie pełny to o czym to moze swiadczyc?

O zbyt niskiej całościowej podaży kalorycznej, albo jakimiś głębszymi problemami typu leptynooporność - jednak przyczyn może być dużo i powinien ocenić to ktoś z większym doświadczeniem