1) Nie jest przypadkiem tak, że kreatyna zażywana systematycznie (przez powiedzmy 2 msc) jest w organiźmie w takiej ilości, że nie ma znaczenia czy bierzemy ją rano po południu czy wieczorem ? Pomijając kwestie brania jej po treningu w oknie anabolicznym, kiedy wypada najkorzystniej, godziny/pory dawkowania nie mają takiego znaczenia? Często doradza się
branie kreatyny z przerwą miesiąca (chociaż wiadomo - temat rzeka), więc nawet po przestaniu brania utrzymuje się ona długo w organiźmie i nie trzeba panikować gdy jej rano nie weźmiemy, przez noc "wyczyścimy z niej organizm" i cholera trzeba robić znowu tygodniową fazę nasycenia
2) 1,5 litra wody; 2 litry wody. A może litr? Same wielbłądy widzę :D Czy popicie 500ml soku/carbo nie jest wystarczające ? Zakładając oczywiście, że cały dzień tą wodę pijemy w wystarczającej ilości
3) To placebo czy serio macie pompe po zażyciu kreatyny i wypiciu butelki wody, która przecież nie jest suplementem do doraźnego stosowania.
Zmieniony przez - szymaniako w dniu 2016-08-01 01:13:28
Zmieniony przez - szymaniako w dniu 2016-08-01 01:16:25