ŻYLAKI pomocy

Witam, mogli byscie mi doradzic co mam zrobic? Półtora roku temu mialem zabieg na zylaki. Wycinali mi zapchana zyle z lewej nogi. Zylaki mialem na niej z tylu na podudziu mocno wystajace grudy i mocno widoczne. okolo pół roku temu zaczely mi wychodzic znowu teraz na piszczelu w tej samej nodze co mialem wyciete. teraz jak patrze przy swietle to juz widac małe grudki przechodzace przez cala łydke do tego piszczela. Nie wiem juz co mam robic. Jak pojde znowu na wyciecie to wkoncu zyl w tej nodze z czasem nie bede mial. Dodam ze w tamtym roku leciala metka, tesc i primka, do tego jadlem acard zeby rozrzedzic troche krew. Niedawno zaczalem omke. Wiem ze nie moge brac srodkow typu tren wino bo mocno podnosza cisnienie tetnicze. Doradzcie mi moze jakies suplementy czy cos. Lekarz powie ze znowu do wyciecia i zeby zrezygnowac z silowni ale sami wiecie jak to jest i ile dla niektorych znaczy. W jednej aptece polecili mi suplement z witamina c i rutyną HY-C SOLGARa. cos mi sie nie chce w to wierzyc.

Co w tym przypadku może Ci ktoś pomóc na forum sportowym ? Skonsultuj się z lekarzemie chirurgiem naczyniowym być może zleci wykonanie badań i będzie mógł zaproponować leczenie.

pytam, bo moze ktos mial podobny przypadek. Lekarz zleci najprawdopodobniej wyciecie zyly. Tylko jak co poltora roku bede wycinal to niedlugo bez zyl mi te nogi zostana. Wogole babka w aptece mowila ze to od duzej ilosci bialka w pozywieniu mi wychodza zylaki ale cos mi sie nie chce wierzyc.

A wiesz że nie wycięte żylaki psują zdrowe żyły? Jak ich nie wytniesz z czasem będzie tylko gorzej, ogólnie będzie gorzej bo masz gen na zylaki, ale jak wytniesz będzie wolniej szło. A idą ci dalej na tej nodze bo najprawdopodobniej nie wycięli ci zepsutej zastawki, tylko 60% tradycyjnych zabiegów chirurgicznych na zylaki kończy się w pełni sukcesem, w reszcie przypadków odrastaja. Ja robiłam laserem pod Usg tam podobno 95%. Spytaj lekarza o to czy nie ćwiczyć w pończochach kompresyjnych, ja np mam tak robić, silowe psują żyły u osób z predyspozycjami.

sam ordynator robil mi zabieg i to przez znajoma latwione bylo zeby on robil wiec nie wiem, wydaje mi sie ze powinno byc ok.
Tylko ze mi od razu mowili ze przy silowni to bedzie wracac ale nie spodziewalem sie ze tak szybko.
A Ty jak robilas laserowo, to mialas takie zylaki wystajace grudki az czy takie rozlane zylki powierzchowne nie zgrubiale?

To trochę loteria czy ci dobrze zrobią dobrze czy źle, znajoma pielęgniarka miała robione zylaki w szpitalu w którym pracuje i też jej odrosły w krótkim czasie a bolą ją bardziej niż przed. Zasadnicze pytanie jest takie czy nowe zylaki wychodzą ci z tego pnia żylnego co były usuwane pozostałe

To że ci wróciły to świadczy o zle zrobionej operacji. Ja miałem 2 tygodnie temu wycinane metodą SVS . I jest super mogę już ćwiczyć a noga wygląda zaj**iście. Pytałem lekarza czy wrócą to powiedział że usunął wszystkie chore żyły i że niema szansy na powrót żylaków.

k**wa obicelo mi polowe posta i nie moge edytowac :D jak z tego samego to problem lezy wyzej, ja mialam koszmarnego zylaka ( opinia lekarza nie ze przesadzam) i mam zamkniety laserem tylko fragment z zepsuta zastawka przy pachwinie bo nizej byla zyla za bardzo pokrecona i teraz ona sie wsysa znaczy nie idzie w niz juz cofana krew + kompresja i sie zmniejsza zylak z 50% tego co bylo mam po 1,5 miesiaca , a na zime mam miec sklero tego co tam jeszcze zostanie, silownia 2 tygodnie po laserze.


Zmieniony przez - migotka87 w dniu 2016-06-21 18:36:42

slawek83 przy svs nie wycinaja tylko zostaje w ciele zyla tak jak przy laserze chyba ze jeszcze mikroflebektomie miales

rwali te co były na wierzchu , widoczne . Jest to chyba najbardziej nieprzyjemna rzecz jaką było mi czuć i widzieć. Niema znieczulenia , tylko tabletka paracetamolu , i zastrzyk w miejscu przecięcia skóry. Natargali taką małą miseczkę żył i pozostało 16 małych dziurek. Te co były głęboko zostały do zwłóknienia i one bolą najbardziej na łydce daje w kość