Mam 30 lat
Waga 90 kg
Wzrost 175 cm
Staż na siłowni - trenuje od 15/16 roku życia z pewnymi przerwami
Przed opisanymi poniżej cyklami nie stosowałem wcześniej SAA.
Zrobiłem dziś badania po długim cyklu i chciałbym prosić o Wasze zdanie odnośnie interpretacji wyników.
Odnośnie moich cykli :
2014 - od kwietnia do listopada e5d 1ml testosteron prolongatum (250) nie robiłem tu badań po odbloku
2015 - od kwietnia/maja do marca (prawie rok on ) e5d e7d 1ml testosteron prolongatum (250)
Odnośnie obecnego odbloku :
13 marca była ostatnia iniekcja testosteronu (1 ml - nie zrobiłem tapera bo w sumie była to nagła decyzja o zaprzestaniu cyklu)
17 marca zacząłem HCG w ilości 1000 j.m e2d w sumie 15000 j.m (skończyłem 12 kwietnia)
27 marca wszedłem również na tamoksyfen 20mg codziennie które właśnie kończę.
W miedzy czasie również zacząłem Tribulusa i DAA, ZMA.
Zrobiłem dziś wyniki badań i jak widać przysadka ruszyła bo LH dość wysokie jednak zastanawia mnie tak niski poziom testosteronu.
Teraz kwestia czy po tak długim czasie bezczynności jądra uległy uszkodzeniu (niestety w trakcie HCG nie było) i stąd tak niski poziom testosteronu czy może jest to związane z tak wysokim kortyzolem ? Czy może jeszcze za szybko i to stale rośnie ?
Zastanawiam się co mógł bym zrobić żeby pobudzić jądra do pracy ? Czytałem że niektórzy radzą żeby wysokie dawki HCG...sermów już raczen nie ma sensu ciągnąć biorąc pod uwagę wysoki poziom LH ?
Prosił bym o Wasze zdanie.