Jestem na redukcji, po 3 miesiącach zmieniłem sobie plan treningowy i zaprzestałem klasycznego martwego ciągu w dniu kiedy robie plecy ( mam inne cwiczenia) zamiast tego w dzień kiedy mam trening nóg robie rumunski martwy ciąg który bardziej angażuje nogi( robiłem go pierwszy raz w życiu w piątek 2 dni temu) i zauważyłem ze mięśnie pośladków i dwuglowe uda czuje bardzo ładnie aż do dzisiaj a do tego czworoboczny albo kapturowy ( może od trzymania prostych plecow i większego ciężaru niż przy klasyku ?) .
Moje pytanie odnośnie RMC zauważyłem ze plecy ładnie mi się pompowaly w czasie treningu i czuje górne odcinki aż do dzisiaj, nogi oczywiście też są zmęczone, moje pytanie czy plecy są dużo mniej zaangażowane niż przy klasyku? Bo pompę czułem wyraźnie a czytałem wcześniej ze to ćwiczenie bardziej angażuje. Czworoglowe i pośladki.
Zdziwiło mnie ze bez większego problemu podnosilem ta technika więcej niż klasykiem co mnie zaskoczyło, czy to normalne? Czy może siła podskoczyla i tak mi się tylko wydawało ;)
Pozdro
Zmieniony przez - konrad8686 w dniu 2016-01-10 22:17:21