Na razie pierwsze wrażenia:
W Pekinie robi się coraz drożej. I kurs wymiany robi się dla nas coraz mniej korzystny, i ceny w yuanach rosną. Niektórzy pamiętają, że jedzenie było tu dla nas jeszcze parę lat temu tanie jak barszcz. Teraz ceny są jak w Polsce. Piwo też.
Ceny komunikacji miejskiej w Pekinie przez lata utrzymywały się na stałym poziomie. Autobus w centrum kosztował 1 yuan. Metro 2 yuany, niezależnie do której ze stacji sieci metra się jechało. Tak było jeszcze w zeszłym roku. A w tym autobus 2 yuany. A w metrze łamigłówka - 3,4 lub 5 yuanów. Na każdej stacji jest tabela pokazująca ceny z danej stacji do wszystkich pozostałych stacji. Jeśli kupi się zbyt tani bilet, to na stacji, gdzie się wysiądzie bramka nie wypuści, i trzeba podejść do specjalnego stanowiska i zrobić dopłatę.
Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl