SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boje sie bić

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 9038

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 2371 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 36120
Każdy sie boi , tylko chodzi o to zeby ten strach przełamać a raczej zeby to strach motywował cie do działania- walki a nie paraliżował ale to juz kazdy ma inaczej - jeden sie przełamie po pierwszej walce drugi po kolejnych a inny nigdy.
2

W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 209 Napisanych postów 8489 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 129311
Panowie, wiem, że część z Was ma bekę z tematu, ale jak nie macie nic sensownego pisać, to lepiej nie piszcie nic.

Zamiast rękawic bokserskich posparuj sobie też w mniejszych do MMA, to będzie Ci później łatwiej bez i oswoisz się trochę.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 21 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 224
Jeżeli sam się nie przełamiesz to nawet najlepsze odpowiedzi na forum Ci nie pomogą. Ile tak na marginesie masz lat?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Moim zdaniem bierzesz bójki zbyt poważnie. Wiele osób regularnie chodzi na ustawki i jest ok. Postaraj się zachować zimną krew. Trochę interesowałem się psychologią i głównym narzędziem w pokonywaniu strachu jest terapia poznawczo-behawioralna. Nie chodzi o to, żebyś chodził na jakąś terapię, ale w logiczny sposób zmienił swój błędny tok myślenia. Tak naprawdę bójka nie musi oznaczać zawsze sytuacji strachu, po prostu w różny sposób reagujemy daną sytuację. Kibol potraktuje ustawkę bardziej jako rozrywkę, dawkę adrenaliny. Natomiast inny człowiek jako sytuacje niebezpieczną, zwłaszcza jak naoglądał się amerykańskich filmów. Twoja reakcja jest wywołana przez podświadomość, która kojarzy bójkę jako sytuacje skrajnego zagrożenia, jest to wywołane wydarzeniami z twojej przeszłości, jakiejś sytuacji wpływu innych, że bójka jest sytuacją skrajnie niebezpieczną. Psychoterapia poznawczo-behawioralna skupia się wyłącznie na zachowaniu człowieka wywołanego jego błędnym tokiem myślowym tylko i wyłącznie w danej chwili wywołującej skrajny strach(obecnie jest to najpopularniejsza psychoterapia).

Teraz przeanalizujmy twoją sytuację i możliwie błędy jakie w niej popełniasz.
1. Katastrofizowanie - często pojawiają się myśli, że bójka może pójść nie po twojej myśli. Zastanówmy się nad tym. Jeden ze scenariuszy zakładałby, że przegrasz walkę. Nawet jeśli ci się nie uda pokonać przeciwnika, to w wypadku gdy będziesz bronił swojej kolegi, racji czy dobrego imienia, zyskasz o wiele więcej(szacunek, uznanie w oczach innych, okazaną pomoc słabszemu) a możesz co najwyżej mieć śliwę pod okiem. Poza tym dlaczego miałoby pójść ci źle, przecież trenujesz sztuki walki i posiadasz umiejętności, żeby pokonać przeciwnika(no i przeczytałeś mój wpis, więc strach ciebie też nie dotyczy).
2. Generalizowanie - co do twojej sytuacji, pewnie sobie myślisz, że każdy cię pokona, a każda bójka kończy się na Oddziale intensywnej terapii. Tak naprawdę to czy wygrasz zależy od twojego przeciwnika i także ciebie. Jako, że jesteś osobą trenującą sztuki walki twoja szansa znacznie wzrasta, tylko pewien odsetek ludzi je uprawia. Co do skutków bójek to są pojedyncze przypadki. Gdyby bójki źle się kończyły, pewnie ludzkość wymarłaby już dawno temu. No chyba, że walczysz z jakąś mafią czy coś, ale większość ludzi nie chce iść siedzieć dwa lata za bójkę.
3.Czytanie w myślach - pewnie sobie myślisz, że twój przeciwnik chce cię pobić, zabić itp. Tak naprawdę nie wiesz co inny myśli. Często strach kryje się w agresji. Nie wszyscy myślą o tobie źle.
4. Spolaryzowane myślenie - myślisz skrajnie. Czyli mocno mnie zleje lub zabije albo zleje i ośmieszy, a po większości bójek ludzie się rozchodzą i panuje spokój. Ja to nawet jak ktoś się stawiał i zrobiłem z nim porządek, zaczął być do mnie przyjacielski, bo wie, że sobie nie pozwalam i lepiej ze mną nie zadzierać. Trzeba wyznaczać granicę.
5. Kierowanie się emocjami - często emocje zasłaniają nam logikę. Twój strach powoduje, że wyolbrzymiasz niebezpieczeństwo i zamiast swojego przeciętnego przeciwnika(ty za to trenujesz sztuki walki i jesteś od niego lepszy) wyobrażasz sobie Brocka Lesnara z drugiej walki z Mirem. Spróbuj zastosować chłodny osąd.
6. Filtrowanie i wyolbrzymianie - zapominasz o tym, że trenujesz sztuki walki, a wyolbrzymiasz to, że cię koleś trafił jednym ciosem. Przecież na sparingach pewnie przyjmujesz ich wiele i od gości znacznie większych.

Spróbuj przeanalizować swoje myślenie. Jeśli znajdziesz negatywne myśli, to staraj się znaleźć pozytywny wyjątek, np. przegrałeś kiedyś tam bójkę, ale przecież byłeś świetny na sparingu, a sparing to tylko dodatkowe rękawice, więc teraz powinno pójść ok.
Spróbuj potrenować swoje "ale", np. gościu mnie pobił, a ja nawet ręką nie ruszyłem, ale wtedy nie trenowałem i czułem strach, teraz trenuje i jestem znacznie lepszy(no i przeczytałem wpis Agaresa, więc strachu też się pozbyłem).
Właściwym celem jest także pewność siebie(uświadomienie, że strach jest bezużyteczny, akceptacja takim jakim się jest, no i miej w czterech literach, co sądzą inni).
Spróbuj spokojnie przeanalizować sytuację już po i zastanowić się czy było warto się bać przecież bójka i tak nie skończyłaby się czymś większym, no chyba że bijesz się z jakimś mafiozem czy czymś.
Kończąc ten wywód spróbuj jeszcze raz przeanalizować swoje myślenie i zastanowić się czy warto.

No to teraz behawioryzm. Eksperymenty behawioralne niezwykle pomagają. Ponieważ nasz mózg bardzo dobrze zapamiętuje sytuacje i je odtwarza. Spróbuj posparować - zrobić udawaną bójkę z kumplem czy z kimś tylko, żeby kumpel zachowywał się podobnie jak twój wróg. Wtedy w udawanej walce będziesz znacznie bardziej rozluźniony i spokojnie sobie poradzisz, jednocześnie twój mózg zapamięta tę sytuację i w pewien sposób, gdy dojdzie do prawdziwej bójki "przypomni sobie", że w tamtej udawanej bójce byłeś rozluźniony i świetnie sobie poradziłeś. Eksperymenty behawioralne mają olbrzymią moc.
Spróbuj bójki, a zobaczysz, że nie jest tak źle.
Zrezygnuj z działań zachowawczych. Nie unikaj strachu, bo stanie się jeszcze większy. Twoja podświadomość zapamięta to, że unikałeś takiej i takiej sytuacji stresowej i uzna ją za sytuacje jeszcze gorszą. Spróbuj się oswoić z danymi sytuacjami.
Ważne jest też to, że twoje zachowanie wpływa na twoje myślenie. Spokojnie oddychając, możesz pomóc twojej podświadomości zrozumieć, że sytuacja, w której się znajdujesz nie jest straszna. Powoli i głęboko oddychając z przepony spowalniasz dotlenianie mięśnie niż oddychając szybko i płytko na co reaguje twój układ przywspółczulny, który wysyła do mózgu sygnał "Luz, jest spoko, nie ma się czego bać."


Mam nadzieję, że pomogłem. Powodzenia!

Aha i jeszcze jedno. Musisz ćwiczyć dobre nawyki, więc postaraj się analizować swoje myśli i utrwalać dobre zachowania. W mózgu powstają połączenia pomiędzy neuronami, a ich drogi są systematycznie "wzmacniane i wyzwalane" w zależności od tego jego długo utrwalasz swoje dobre nawyki, dlatego staraj się i bądź cierpliwy, a odniesiesz sukces.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2015-08-31 21:17:28
5
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 408 Napisanych postów 2504 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 28730
Jedna z lepszych rzeczy jakie przeczytałem w sieci. PIONA ;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

UFC Fight Night 73 - Teixeira vs.Saint Preux, 08.08.2015

Następny temat

Kick-Boks a siłownia

WHEY premium