Bardzo proszę o odpowiedź. Nawiązałam współpracę z trenerem personalnym (wiem, że nie wchodzicie w kompetencje innych trenerów, jednak mam pewne wątpliwości), który 2 miesiące temu rozpisał mi dietę redukcyjną (B105 W115 T30 - ale nie ogólnie z całego dnia, tylko liczone z jakby produktów, które mają danego składnika najwięcej, czyli np. 30g tłuszczu to 30g oliwy ale do tego dochodzi tłuszcz zawarty w pozostalych produktach). Przykładowy dzień z takiej diety poniżej (dieta_2015-01-20.png).
Ćwiczę 3 razy z tygodniu siłowo około 30 minut + po kazdym treningu cardio 30minut.
Mam niedoczynność tarczycy (średnio co pół roku kontrola u endo) i obecenie przyjmuję Euthyrox 6 dni 75 i 1 dzień 100
Niecałe 5 miesięcy temu urodziłam drugie dziecko, ale nie karmię już piersią od ponad miesiąca. Oba porody naturalne.
Przed przystąpieniem do redukcji:
Waga: 76kg
Obwód w biuście :99
Obwód pod biustem :82
Obwód na wysokości pępka : 103
Obwód uda w najszerszym miejscu: 59
Obwód ramienia : 25
Po prawie 2msc redukcji
Waga: 66kg
Obwód w biuście :95
Obwód pod biustem :82
Obwód na wysokości pępka : 99
Obwód uda w najszerszym miejscu:56
Obwód ramienia :26
Jednak od 2 tygodni i waga i pomiary stoją w miejscu. Została więc dieta zmodyfikowana i teraz ma B120 W60 T30, gdzie przykładowy dzień rownież załączam poniżej - dieta_2015-01-22.png.
No i na koniec właściwe pytanie - czy obecna ilośc kalorii nie jest już zbyt mała dla mnie i czy czasem nie mam zbyt dużo białka w diecie a za mało tłuszczy?